Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Poradzcie co zrobic ?planuje przesiadke na wiekszy zbiornik co zrobic ze zlozem biologi  wyciagnietej z narurowca zeby mozna bylo go urzyc w nowym zbiorniku podczas czekania na akwarium i aby bakterie w nim nie zginely?

Edytowane przez kazik851
Opublikowano

na dno kubła plastikowego lub słoika jak tylko 1l złoża masz kładziesz dowolną pomkę od 250 - 1000l/h a na jej wylot kawałek węża by wystawał do góry.

sypiesz na to całe złoża jakie masz , wlewasz wody ze starego akwarium by przykryć i włączasz pompę temperatura nie ważna - w takim stanie może kilka miesięcy czekać na nowy baniak. :D tylko pilnujesz dolewania wody z ustrojstwa to co odparuje - ruszy w nowym w 6-8 godzin więc na drugi dzień po zalaniu możesz ryby wpuszczać.

sprawdzone wielokrotnie

Opublikowano
11 minut temu, deccorativo napisał:

na dno kubła plastikowego lub słoika jak tylko 1l złoża masz kładziesz dowolną pomkę od 250 - 1000l/h a na jej wylot kawałek węża by wystawał do góry.

sypiesz na to całe złoża jakie masz , wlewasz wody ze starego akwarium by przykryć i włączasz pompę temperatura nie ważna - w takim stanie może kilka miesięcy czekać na nowy baniak. :D tylko pilnujesz dolewania wody z ustrojstwa to co odparuje - ruszy w nowym w 6-8 godzin więc na drugi dzień po zalaniu możesz ryby wpuszczać.

sprawdzone wielokrotnie

Dzieki Deccorativo :):)

Opublikowano
3 godziny temu, deccorativo napisał:

czasami starej wody nie wlej do nowego szkiełka - to bezwartościowy nitryfikacyjnie syf i malaria.

Henryk..z tego wynika ,że kolega miał w mniejszym akwa syf i malarie. Ale skoro przenosi złoże to tam też będzie syf i malaria...a jeszcze pewnie więcej jak w samej wodzie. Nie zgadzam się z taką opinią:) oczywiście samych bakterii nitryfikacyjnych będzie w złożu..tu się zgadzam:)

Opublikowano

To co zostawic wode ze starej banki?troche nie bardzo bede mial gdzie ja trzymac i nie wiem ile dni ona by tam stala.raczej trzymanie wody odpada

Opublikowano

.......nie. Daj nową. Bakterie masz w złożu. Chodziło mi o samo określenie, które wg mnie wprowadza w błąd. Ale jak dajesz nową wodę to wlej dwie ampułki Prodibio BioDigest. Możesz lać prosto do wody te bakterie.... Nie przedawkujesz ich.

Opublikowano

Żadnej wody nie przenoś, jedynie jak masz syf w mediach biologicznych, to w wodzie z baniaka wypłucz je aby nie przenosić tego syfu. I tyle w temacie.

Opublikowano

No sam Andrzeju widzisz po odpowiedzi kazika że zapewne podświadomie ale bronisz tej starej wody z wysokim, NO3, Po4 i całym syfem który jest w wodzie rozpuszczony a nie ma go w wypłukanym złożu ( poza Po4 ) .

Broniąc tej starej wody nawet tylko troszkę nakręcamy młodzianków i robimy stereotyp - przenoszenia starej wody a nie przenoszenia czystego dojrzałego złoża biologii do nowego akwarium.

Dlatego być może zbyt dosadnie wyrażam się o tej starej wodzie którą na siłe chcą przenosić, chwalą się że z zoologa dostali , albo od kumpla . Stara woda ma tylko pojedyncze procenty bakterii nitryfikacyjnych a niemal całość ich siedzi w złożach, piasku, gąbkach i to podkreślajmy może.

Tylko jeśli zgodnie będziemy pisali "przenoś złoże nie przenoś wody"  to powstanie właściwy  stereotyp działań dla młodzianków.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.