Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, deccorativo napisał:

Jak chcesz połączyć biologię z mechaniką to daj jeden silny kubeł np HW304A

Witam, mam pytanko, chcę kupić filtr Aqua Nova NCF-1500 jako biologa a przed nim szeregowo prefiltr mechanik z samymi gąbkami HW-603A. Proponujesz HW304A i tu moje pytanie jak się ma jeden filtr do drugiego czyli HW304A do NCF-1500.
Hw jest mocniejszy ale czy ma jakieś mankamenty? Wiem że NCF-1500 spisuje się innym ale ma felerne zawory bo potrafią przeciekać. Na moim miejscu co byście wybrali?
Wszystko w fazie planowania. Zbiornik będzie 300l

Edytowane przez Zygi
Opublikowano
3 godziny temu, Zygi napisał:

Proponujesz HW304A i tu moje pytanie jak się ma jeden filtr do drugiego czyli HW304A do NCF-1500.

jak bokser wagi ciężkiej do boksera wagi lekkiej - czyli nijak.:D

Możemy porównać HW304A do NF2000  bo to bokserzy tej samej kategorii.

jedyne co je łączy to to że oba są chińskim produktem mimo że z nazwy to nie wynika, no i w HW304A nie przeciekają zawory .

Zygi poza Fluvalem który podaje i wydajność pompy ale jako jedyny także faktyczną wydajność pustego kubła to reszta producentów podaje papierowe wydajności samej pompy bez kubła, a papier wszystko przyjmie.

Jak chcesz realnie znać wypływ bez złóż to weż z tego co podają 60-70%  w zależności od mocy w Watach więc

NF1500 - wyjdzie ok  900l/h  a HW304A  ok 1400-l/h  to jak je porównywać - pozostaje wygląd - oba ładne.

 

Opublikowano

Wiem że HW jest mocniejszy bo pisałem wcześniej, ale chodzi mi o to że byłem przekonany do ncf-a i dzisiaj przeczytałem Twój komentarz w innym poście o HW więc moim pytaniem była niezawodność a nie wydajność.

Opublikowano

Koledzy ci pisali że NF potrafi przeciekać z HW nie spotkałem często takich wypowiedzi na forum to chyba odpowiada też na pytanie o niezawodność choć wielu kolegów ma te NFy i pisza co im dolega.. Oba to wyrób chiński więc niezawodność stosownie do producenta i ceny.

Opublikowano

Wszystko w temacie, przerzucam się na HW bo są praktycznie w tej samej cenie a wydajność będzie większa.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Szybkie porównanie dwóch filtrów:
HW 304a

Cytat

MOC : 55 W
WYDAJNOŚĆ FILTRA : 2000 l/h
MAKS. PODNOSZENIE SŁUPA WODY : 2,5 METRA

KOSZYKI NA WKŁADY - 4 SZT.

NCF 1500

Cytat
  • bardzo dobra wydajność filtra: 1500 l/h
  • moc filtra to: 20W
  • Ilość koszy: 4
  • Max podnoszenie: 180cm

Rzeczywiście porównanie trudne. Prócz podobnej ceny, to są dwa zupełnie różne filtry. Jak widac w hw 304a moc jest znacznie wyższa, ale i wydajność. Jeśli chodzi o wykonanie, to nie ma co porównywać. SunSun produkuje filtry HW w ogóle nie patrząc na wygląd, a na praktyczność i wytrzymałość. Zypełnie inaczej jest w NCF od Jebao, bo aqua nova to tylko brand. Producentem jest Jebao. NCF jest mega delikatny i jednocześnie mega tandetnie wykonany. Zaowry trzymają się dosłownie na słowo honoru, pobierak i deszczownia to najtańsze kawałki rurki zrobione byleby taniej. 

Zatemw  tej cenie brałbym hw 304a, jednak musisz sobie przeliczyć zużycie prądu, bo w ostatecznym rozrachunku wyjdzie droższa eksploatacja

Opublikowano (edytowane)

@temporalis Mój poniższy cytat jest nieaktualny:

W dniu 7.03.2017 o 16:21, AndrzejGłuszyca napisał:

.....jako użytkownik NC-1500 stwierdzam ,że to dobry bardzo dobry wybór.

 

Teraz mam wręcz odwrotne zdanie i nikomu tego filtra nie polecam. No chyba ,że ze starą głowicą ale tych już nie produkują. Nie będę się rozpisywać o wadach NCF 1500 bo już później kilka razy na ten temat pisałem.

I jeszcze jedno..te tematy są sprzed kilku lat , które dziś poruszasz:)

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.02.2020 o 17:20, Bartek_De napisał:

(głównie SunSun)

@temporalis.pl dlatego użyłem słowa głównie. Przejrzałem całą ofertę filtrów. Dla mnie te wszystkie Jabała, Aquanowy, Sunsuny to jedno i to samo. Podobnie jak z Chińskimi samochodami, niby wygląda jak Audi, ale jednak to nie to samo:D

yema_auto_001.thumb.jpg.c47960812f1d6fcc7c4083051150c803.jpg

źródło www.v10.pl

 

Edytowane przez Bartek_De
  • Haha 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.