Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, Żalik napisał:

Kurcze zaczęliście się kłócić a ODP brak ;P 

Nikt tu się nie sprzecza, my wymieniamy tylko poglądy.:) Tak jak kolega napisał , te ryby same się mnożą. W grupie którą posiadasz wygląda to podobnie. Jak coś, śmiało pytaj:D   pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Są, ale raczej nie w mbunie. Mam teraz taki gatunek, ale to są wyjątki. Nie będą Ci się chciały rozmnażać (mało prawdopodobne), to zmienisz gatunek.

Problemy możliwe są przy rybach z odłowu.

Opublikowano
Godzinę temu, pozner napisał:

Są, ale raczej nie w mbunie. Mam teraz taki gatunek, ale to są wyjątki. Nie będą Ci się chciały rozmnażać (mało prawdopodobne), to zmienisz gatunek.

Problemy możliwe są przy rybach z odłowu.

Dokładnie są takie gatunki ale to są rzadko spotykane w naszych akwariach w takich przypadkach proponuje większą grupę danego gatunku i jednogatunkowo i to też nie gwarantuje sukcesu ,na pewno zwiększa jego prawdopodobieństwo

 

   

Opublikowano (edytowane)

Miałem akurat te gatunki które opisujesz,

Mphanga - bardzo łatwo i często (ok 6 miesięczne podchodziły do tarła)

z Saulosi sytuacja wyglądała podobnie natomiast Hara ( mam rok) i nic....  

wiadomym jest że ciężko określić samice w tym gatunku, 100% pewność w przypadku hary daje inkubująca samica

może u mnie ich brak ;-)  ...wciąż czekam

Edytowane przez timi
literówka
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
Dnia ‎2017‎-‎03‎-‎18 o 16:06, pozner napisał:

 Nie wiązałbym tych problemów z ingerencją człowieka. Tak ja na ten temat myślę. Przy non mbunie też bym zostawił samicę na dłużej, żeby poobserwować jej opiekę. Nawet specjalnie wprowadzałbym niepokój, ale przy mbunie nie widzę takiej potrzeby.

Powracam do opieki tych ryb bo to ciekawy temat. Nie żebym się czepiał ale uważam że warto również pozostawiać samice Mbuny ze swoimi młodymi. Dla mnie nie jest to zbędne gdyż w jakiś sposób ryby przejmują te pozytywne zachowania. Miałem samice Mbuny która opiekowała się młodymi i nie był to odosobniony przypadek, musimy tylko umożliwić to . Może jest tak że większość hodowców za szybko usuwa samicę co skutkuje zatraceniem tych pozytywnych zachowań. Masz prawo powątpiewać w moje Mbuny odnośnie opieki nad potomstwem ale znalazłem temat który potwierdzi to co napisałem. Jestem przekonany że wszelkie niedonoszenia i zatracenia opieki nad potomstwem to wina hodowców.

pozdrawiam

 

Opublikowano

U mnie venustusy i livingstonii za każdym razem pielęgnują młode po wypuszczeniu z pyska. Jednak robią to za tłem ( idealne ciche miejsce tam właśnie znajdują sobie samice) i tylko tam. 

Opublikowano
9 godzin temu, stan napisał:

U mnie venustusy i livingstonii za każdym razem pielęgnują młode po wypuszczeniu z pyska. Jednak robią to za tłem ( idealne ciche miejsce tam właśnie znajdują sobie samice) i tylko tam. 

Ile dni samice pilnują miejsca gdzie wypuściły młode?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • @darianus dobre wieści 🙂 może w takim razie jakoś wypali ten projekt 😉 ja posiłkowałem się taką stroną internetową: https://stacjaplantacja.pl/jak-przeniesc-rosline-do-hydroponiki/
    • U mnie skrzydłokwiaty dobrze sobie radzą w hydroponice przy ph ponad 7. Możesz podać źródło z info że ph powinno być niskie?
    • Dzień dobry,    chciałbym prosić o pomoc w identyfikacji glonów. Na środku mam wapien który zarósł jakoś pierwszy. Kolejne kamienie zarośnięte w ok tydzień czasu. Rośliny mam sztuczne.    nie wiem czy to okrzemki, brunatnice czy może jakaś dziwna wersja sinic? 
    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.