Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

chcialbym zaprezentować swoje początki z Malawi. 

Początek przygody zapoczątkowany był zakupem bojownika dla córki, niestety bojownik nie przetrwał, wiec postanowiłem zakupić coś większego. Znalazłem w popularnym serwisie ogłoszeniowym zestaw 80x35 profilowane z dużym i małym zbrojnikiem jednym pyszczakiem oraz sumem gietkozebem. 

Po kilku tekstach o tych rybach postanowiłem dołożyć kilka pyszczakow, zlikwidować dużego zbrojnika oraz zmienić wystrój.

w tej chwili w akwarium pływa 15 małych pyszczakow malutki glonojad oraz sum Ok 15cm, który w żaden sposób nie koliduje z pyszczakami. 

Z racji gustów małżonki dodałem trochę zieleni, w postaci anubiasa i nurzańca.

filtrowanie mechaniczne przez gąbkę i watę Kaskada aquaclear 50 i dodatkowo biologiczno chemiczne zewnętrznym tetra 700.

oswietlenie 2x18 plus ciepły i zimny led oraz niebieski led dla ochłodzenia barwy oraz jako oświetlenie nocne. 

Wiem ze to trochę mały zbiornik jak na ta ilość lecz w planach jest powiększenie na Ok 250 300l, jeżeli nie dojdzie do realizacji planów sprzedam  cześć rybek. W załączniku kilka zdjęć. Zdjęcie z wapieniem przedstawia poprzedni wystrój.

prosze o obiektywne opinie ;) 

pozdrawiam!

IMG_0725.JPG

IMG_0768.JPG

IMG_0779.JPG

IMG_0501.JPG

Opublikowano (edytowane)

Witaj.

Nie chcę być krytyczny ale wszystko masz źle. Obsada źle dobrana- Twoje akwarium nadaje się do jednego gatunku pyszczaków i to tych najmniejszych poczytaj w dział podstawy. Ty masz kilka gatunków i to tych dużych np. Acei to się dopiero zaczyna trzymać w baniaku powyżej 150cm Druga sprawa łupek jako dekoracja  u ciebie wygląda bardzo nie stabilnie i będzie problem z cyrkujacją przez to że jest ułożony w rogu- popatrz na galerie i tam poszukaj inspiracji- pyszczaki lubia kopać. Kolejna sprawa to co rozumiesz przez oświetlenie nocne- światło nie może się palić 24h. Do tego biologia pewnie nie dojrzała a już ryby pływają. Radzę oddać rybki do sklepu i poczytac dział podstawy:) i zacząć jeszcze raz

Edytowane przez jaras
Opublikowano

Każda krytyka jest cenna. 

Jak wspomniałem, jeżeli rybom będzie ciasno zmiejsze ilosc lub powiększę zbiornik, akwarium myśle ze dojrzało, systematycznie zwiększalem obsade, na początku pływały 4 ryby z 1/4 wody od poprzedniego właściciela.

filtr zewnętrzny jest nowy od 3 tygodni, nie otwieram nie ruszam, niech się bakterie legną.

oswietlenie nocne to kilka niebieskich i białych ledow, pełni bardziej funkcje dekoracyjna.

na pewno nie chce doprowadzić do stanu jaki widziałem u pewnego hodowcy amatora. Ok 40 50 dorosłych 15cm osobników w 300L akwarium, ryby wręcz obijaly się o siebie. Żal zwierzęta..

Opublikowano
7 minut temu, jaras napisał:

Twoje akwarium nadaje się do jednego gatunku pyszczaków i to tych najmniejszych poczytaj w dział podstawy. Ty masz kilka gatunków i to tych dużych np. Acei to się dopiero zaczyna trzymać w baniaku powyżej 150cm Druga sprawa łupek jako dekoracja wygląda bardzo nie stabilnie i będzie problem z cyrkujacją popatrz na galerie i tam poszukaj inspiracji- pyszczaki lubia kopać

Kolega tutaj zaznacza ,że ma tego świadomość i w planach większe akwa:

28 minut temu, elektryk2e napisał:

Wiem ze to trochę mały zbiornik jak na ta ilość lecz w planach jest powiększenie na Ok 250 300l, jeżeli nie dojdzie do realizacji planów sprzedam  cześć rybek.

 

..ale warto już teraz myśleć o większym:)

 

Opublikowano

Przy okazji zapytam. 

Co sądzicie o wymiarach 200x30x45,

mam tylko takie możliwości na powiększenie zbiornika, podobno w Malawi liczy się powierzchnia dnia nie wysokość...

Opublikowano

Czy ja tam widzę Acei które nawet do zbiornika 120cm są za duże?
Jak zobaczyłem wystrój to od razu skojarzyłem Flinstonów. Nie wiem dlaczego :)

Wysłane z telefonu

Opublikowano

Jeżeli chodzi o wystrój to wydaje mi się ze należy zapewnić rybom odpowiednik naturalnego środowiska. A w jaki sposób będzie zagospodarowane akwarium to już raczej kwestia gustu co jest dość delikatna kwestia... 

Nalezy tez uwzględnić ze jednym z warunków posiadania akwarium jest: "a dlaczego tutaj nie ma roślin? A dlaczego tylko 2 rybki? Nie podoba mi się, zrób coś z tym" ... ;) 

Opublikowano
10 godzin temu, elektryk2e napisał:

Co sądzicie o wymiarach 200x30x45,

mam tylko takie możliwości na powiększenie zbiornika, podobno w Malawi liczy się powierzchnia dnia nie wysokość...

Powierzchnia dna najważniejsza jest dla pyszczaków z grupy mbuna, a i tu warto mieć akwarium wyższe, niż te 45cm. Przy takich rozmiarach mógłbyś trzymać już też pyszczaki z grupy non-mbuna, a tu już wysokość zaczyna być istotna. Dlatego proponowałbym wymiary 200×30×60, lub nawet 70.

Opublikowano (edytowane)
39 minut temu, elektryk2e napisał:

Jeżeli chodzi o wystrój to wydaje mi się ze należy zapewnić rybom odpowiednik naturalnego środowiska. A w jaki sposób będzie zagospodarowane akwarium to już raczej kwestia gustu co jest dość delikatna kwestia... 

Nalezy tez uwzględnić ze jednym z warunków posiadania akwarium jest: "a dlaczego tutaj nie ma roślin? A dlaczego tylko 2 rybki? Nie podoba mi się, zrób coś z tym" ... ;) 

 

Prosiłeś Kolego o obiektywne opinie, więc takie też zostały przedstawione, a co z tym zrobisz to wyłącznie Twoja sprawa. Nikt Ci nie zrobi nalotu na chatę i nie będzie na siłę wyrzucał z akwarium kamieni i odławiał ryb ;-)

Odnośnie aranżacji - nie za bardzo widzę w akwarium kryjówek, a w przypadku mbuny to podstawa.

Odnośnie obsady - 15 ryb w takim zbiorniku to zdecydowanie za dużo. Nie sposób nie zauważyć, że  masz pojedyncze ryby poszczególnych gatunków (jak zapewne wiesz pyszczaki to co do zasady ryby haremowe) - ciekaw jestem czym się kierowałeś przy doborze właśnie takiej obsady - nie zwalaj tylko wszystkiego na Żonę ;-) Pomijam okoliczność, że wpuszczenie nawet młodych P. acei do takiego zbiornika to nieporozumienie - jeśli pozostawisz je to one po prostu skarłowacieją w takim szkle (zwróć również uwagę na jeszcze jedną rzecz  - masz akwarium z przednią szybą owalną, a to nie daje 112 litrów tylko 102 litry brutto). Kolejna sprawa to żywienie - M. auratus ma odmienne preferencje żywieniowe, aniżeli L. caeruleus, które - jeśli dobrze widzę - pływają w Twoim zbiorniku.

Odnośnie filtracji - coś nie tak jest z cyrkulacją wody, o czym świadczą zalegające w takiej ilości odchody na piasku. Stawiam, że powodem jest sposób ułożenia dekoracji kamiennych i zbyt mocno zabudowane zasysy.

 

Edytowane przez Post_Mortem
literówki

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.