Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, za tydzień zalewanie zbiornika 450l – 150x50x60

Podłoże piasek naturalny 0,8-1,2, skały sepentynit, filtracja narurowa, tylna szyba czarna.

To tak w skrócie żeby było wiadomo cokolwiek o zbiorniku a teraz konkrety odnośnie zarybiania. I wiem, wiem, że nie jestem pierwszy ale na pewno też nie ostatni: ma być kolorowo, dla żony oczywiście. Skoro już się zgodziła no też niech i Jej oko cieszy.

Z tego co wyczytałem czy już się dowiedziałem 3 gatunki powinny spokojnie się pogodzić w 450l. Ale zanim dotrę do samej obsady to może na sam początek o samej procedurze zarybiania: przyjmujemy, że zbiornik jest dojrzały i gotowy do przyjęcia rybek. Zakładam, że zarybianie powinno być stopniowe a nie od razu na huuura ile się da – czy to poprawne założenie?

Jeśli tak to zakładając, że pierwszy gatunek to chyba standardowo dla początkującego:

1.       Pseudotropheus Saulosi – ile sztuk na start???

I teraz: po jakim czasie i jaki drugi gatunek ???

2.       Np. Iodotropheus sprengerae czy Maingano??? – ile sztuk

I kiedy pora na trzeci:

3.       Np. Cynotilapia Hara czy Red Redy czy Labidochromis caeurelus – żółty do żółtego ??? i ile sztuk.

Zresztą możliwości jest milion. Patrzymy, czytamy, oglądamy ale jeśli jest taka możliwość to chcę spytać fachowców co najlepiej wybrać na pewno pod kątem agresywności i żywienia ale uwzględniając w tym wszystkim walory estetyczne czyli wielobarwność.

Wiem, że na forum jest miliard możliwości ale może ktoś mi poradzi i poprowadzi przez proces zarybiania osobiście, że tak powiem „za rękę”

Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc.

I może jeszcze jedna kwestia: jestem z Zielonej Góry. Po rybki oczywiście będę się wybierał do Tan-Mal, 120 km ale chyba warto jak już zdążyłem się zorientować.

Ale jest może Ktoś z Zielonej Góry bądź okolic Kto mógłby coś podpowiedzieć a może nawet spotkać się, porozmawiać i poradzić początkującemu napaleńcowi.

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano

Zależy ile docelowo chcesz mieć rybek. Ja osobiście kupiłbym 10-15 sztuk każdego gatunku i wpuścił wszystkie razem. Razem będą rosły i się aklimatyzowały w akwarium. Mam podobny zestaw tylko bez hary (czego żałuję ale w mój obecny baniaczek już za dużo).

Opublikowano

Jeśli kupujesz małe ryby to zarybiaj od razu wszystkie gatunki, co zaś tyczy się ilości, to troszkę loteria, ale wiem, że przy zakupie 10 sztuk, Pani Małgosia przeważnie dorzuca dodatkową rybkę :). Z 11 sztuk to już duża szansa na stworzenie heremu.

Opublikowano

3 gatunki po 10-11 sztuk = 30-33 sztuki - nie za dużo na takie akwarium i na raz? Nie będzie "szoku" dla biologii?

Opublikowano

Nie będzie, To maluchy są więc nie syfią jeszcze jak dorosłe sztuki. Warunkiem jest tylko że akwarium musi być dojrzałe. Ja wpuszczałem 30 sztuk do 360l - na starcie delikatny wzrost no2, ale po pewnym czasie zbity do poziomu startowego i pełna stabilizacja. Powodzonka ;)

Opublikowano

Jeśli masz możliwość pod względem finansowym to - tak jak Ci Koledzy powyżej radzą - najlepiej wszystkie rybki wpuścić do akwarium od razu. Później będziesz tylko redukował.

2 minuty temu, kwiq napisał:

Nie będzie, To maluchy są więc nie syfią jeszcze jak dorosłe sztuki. Warunkiem jest tylko że akwarium musi być dojrzałe. Ja wpuszczałem 30 sztuk do 360l - na starcie delikatny wzrost no2, ale po pewnym czasie zbity do poziomu startowego i pełna stabilizacja. Powodzonka ;)

Taka drobna uwaga - etap poprzedzający wpuszczenie rybek to zamknięcie cyklu azotowego, bo osiągnięcie dojrzałości zbiornika to proces o wiele dłuższy, trwający zwykle ponad pół roku. U każdego to przebiega inaczej -  moje akwarium dojrzewało przez 9 miesięcy zanim tak naprawdę osiągnęło stan pełnej stabilizacji.

15 minut temu, Pleziorro napisał:

Pani Małgosia przeważnie dorzuca dodatkową rybkę :)

Chyba Pani Monika ;-)

Opublikowano
1 minutę temu, Post_Mortem napisał:

Chyba Pani Monika ;-)

Monika, Monika, chyba Rosa chodzi mi po głowie :) bo miałem pisać do niej w sprawie spotkania klubowego ;).

 

Opublikowano
16 minut temu, Post_Mortem napisał:

Taka drobna uwaga - etap poprzedzający wpuszczenie rybek to zamknięcie cyklu azotowego

Oczywiście to miałem na myśli

17 minut temu, Post_Mortem napisał:

Jeśli masz możliwość pod względem finansowym to - tak jak Ci Koledzy powyżej radzą - najlepiej wszystkie rybki wpuścić do akwarium od razu

Powinienem dać radę a zatem tak też będę robił.

Kwestia jeszcze tylko ostatecznej decyzji jakie konkretnie gatunki i tego trzymać się do końca.

Opublikowano

Jak rozumiem gatunki z dwóch pierwszych punktów mają być obowiązkowo ?

Jeśli tak, to oprócz saulosi i maingano (bo na ten gatunek bym stawiał zamiast "rdzawego", a dlaczego o tym napiszę poniżej), jako trzeci wybrałbym coś o większych rozmiarach i oderwanego od substratu (masz akwarium o wysokości 60 cm więc należałoby to wykorzystać) - optymalnym wyborem w takim przypadku wydaje się Pseudotropheus acei (odmiana Msuli lub Luwala) - majestatyczne ryby pływające w toni, na pewno będą cieszyć oko małżonki bo dodatkową zaletą tego gatunku są ładne samice, nieustępujące urodą samcom. P. acei to ryba stadna więc można byłoby się pokusić o pozostawienie docelowo 10-12 osobników w takim akwarium jak Twoje.

A optowałem za maingano ponieważ to nie jest typowa ryba haremowa i tutaj żeby nie przerybiać zbiornika i zostawić więcej miejsca przy dnie dla saulosi można byłoby postawić na maingano w układzie 1+1 i spróbować w większej grupie z saulosi (kilkusamcowo). Wtedy mógłbyś na starcie zakupić mniejszą ilość maingano np. 4-5 sztuk, docelowo do redukcji po wyłonieniu układu 1+1.

Jeśli kryterium wyboru obsady jest kolorowo w zbiorniku to wydaje mi się, że taka obsada jak powyżej nie będzie zła.

 

Opublikowano
49 minut temu, Post_Mortem napisał:

P. acei to ryba stadna więc można byłoby się pokusić o pozostawienie docelowo 10-12 osobników w takim akwarium jak Twoje.

Marcinie, czy nie troszkę zbyt optymistycznie, jeśli chodzi o liczebność tego stada? ;) 150 cm długości to w zasadzie takie minimum dla tego gatunku, a to jednak spore rybsko, które lubi popływać. Moim skromnym zdaniem i 8 osobników ładnie wypełniłoby górę, a zbiornik nie zostałby przesadnie "zdominowany" liczebnie/objętościowo :P przez ten gatunek.. :) 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dawno się nic nie działo w tym temacie, a to z powodu mojej choroby. Która mnie dopadła w czerwcu zaczęło się, od przeziębienia potem zapalenie płuc i tak mnie trzymało praktycznie do końca sierpnia. Nie ruszałem się właściwie z łóżka i schudłem ponad 20 KG do tej pory nie wiem co mnie tak uczuliło. Więc moje prace ograniczyły się tylko do karmienia, ale ryby przetrwały moją nie dyspozycje bez problemu. Teraz od kilku dni obserwuje mnóstwo młodzików za równo żółtych jak i pomarańczowych. 
    • Obsada: Aulonocara fire fish + Aulonocara ob marmalade Polecicie dietę? Hodowca (z Żor) polecił mi Discus red booster granules dla lepszego wybarawnienia.
    • Ooo... mam blisko do kolegi, 1,5h drogi i oglądanie na żywo 😉
    • Tło jest kosmiczne! Jak byś chciał to mogę Ci przywieźć do Częstochowy kilkanaście sztuk Tramitichromis intermedius kambiri (jestem w każdy poniedziałek) . Mają około 1-1,5 cm. Oczywiście za darmo  
    • Rewelacyjnie wygląda nowa odsłona👍 wszystko się ze sobą ładnie zgrywa. Tło chyba wyszło z pod ręki AquaDan? Sądząc po aranżacji celujesz raczej w non mbune🙂
    • @ziemniak Świetnie to wygląda, ta duża ilość roślin na górze też. 👍 Doniczki nie przeszkadzają w obsłudze akwarium, stojąc na szybach nakrywkowych? Jeśli jest nieco miejsca z tyłu nad akwarium, to pomyślałbym o dorobieniu 1-2 niewielkich modułów do przyklejenia na ścianę, jakby przedłużenia skał ponad powierzchnię wody - moim zdaniem wyglądałoby obłędnie. I hydroponikę zrobiłbym na całej długości, tak jak masz teraz te rośliny. 😀 Takie korytko, coś jak u mnie, no ale trzeba by robić pokrywę. P.S. Zdjęcia znad jeziora, w stopce - też świetne. 💪
    • Tło zarośnie glonami i będzie wyrywać z butów. Super. Kto robił Ci tło, czy to dzieło Twoich rąk? 
    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.