Skocz do zawartości

Pokarm wybarwiający dla roślinożerców


Mirokus

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie tak, z tą różnicą że astaksantyny i canthaxantiny syntetycznej musisz użycz o wiele więcej aby uzyskać pożądany efekt. Innym syntetycznym dodatkiem jest żółcień pomarańczowy powszechnie stosowany dla polepszenia koloru, ale to już sztuczne barwniki które mają negatywny wpływ na nasze ryby. Osobiście jestem za podawaniem tych naturalnych składników zawierających mniej tej substancji, jednak systematyczne karmienie krewetką, czy krylem uwydatni kolory naszych ryb. Stosowałem syntetyczne barwniki i nawet Yellow wydawał zmieniać barwę, dla mnie te barwniki działają. A że jestem niedowiarkiem sprawdzałem to sam, zerknij na fotkę.

IMG_3088.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2017 o 11:28, piotriola napisał:

Dokładnie tak, z tą różnicą że astaksantyny i canthaxantiny syntetycznej musisz użycz o wiele więcej aby uzyskać pożądany efekt. Innym syntetycznym dodatkiem jest żółcień pomarańczowy powszechnie stosowany dla polepszenia koloru, ale to już sztuczne barwniki które mają negatywny wpływ na nasze ryby.

Jak sam piszesz producenci pokarmów raczej unikają sztucznych wybarwiaczy w karmach dla ryb.

Nawet tej syntetycznej astaksantyny nikt nie stosuje - ponieważ jej produkcja jest wieloetapowa a produkt końcowy z izomerami więc  nie czysty i droższy niż naturalny.

Producenci pokarmów powszechnie stosują  astaksantynę  naturalną pozyskiwaną z zielenic Haematococcus pluvialis (zielenica),  ( z 1kg suchej masy tych glonów otrzymujemy 40gram czystej astaksantyny ) lub po prostu dają mączkę z kryla antarktycznego który zawiera ok 1200 ppm astaksantyny.

Efektem tej ciekawej dyskusji w tym temacie jest :) - to że nawiązałem dyskusję i zakupiłem próbki pokarmów nowej tu jeszcze nie wymienionej niemieckiej firmy na tyle małej by jej właściciel chętnie dyskutował nad składem, proporcjach  i wyjaśniał mi zawiłości produkcji karm.

Np dlaczego nie boi się dać do SoftPearls Spirulina aż 43% białka i 13 % tłuszczów  i zapewnia mnie że nie zaszkodzi to moim Tropheusom - zobaczymy.  Wreszcie gościu  ma w tym kierunku wykształcenie i wieloletnią praktykę.

Od dawna produkuje to co w Tropicalu jest nowością pod nazwą Soft Pearls.

Zamówiłem w srodę a GLS już potwierdził mi dostawę na poniedziałek .

Produkty tej firmy są ciekawe bo:

Pewne można samemu zamawiać z dodatkami wg własnych widzimisie;)

np na twoje życzenie dodadzą i wiedzą ile  po kolei wybrane lub wszystkie -

z "astaksantyny":
z "beta-karoten":
z "beta-glukan":
z "wzmacniacz smaku":
z "jod":
z "luteina":
z "zeaksantyna":

każdy dodatek podnosi cenę ale nie jest to wiele.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na spotkanie w piątek zabieram nową paszę dla ryb:D.- worki strunowe zabrać to odsypię:D

IMHO pokarm wybarwiający dla typowych roślinożerców.

Specjalnie robiony pod tropheusy z max -dodatkiem wybarwiającym.

- astaksantyny

- zeoksantyny

- beta karotenu

- beta-glukanu

- jodu

Tak sam wybrałem i wygląda to intersująco bo jeszcze mogła być dodana luteina , dodatek smakowy, dodatek chroniący przed chorobami,

20170220_150418.thumb.jpg.f748c051e5ab4267f5e8a7266ee6d264.jpg

granulki 0,9-1,4mm

podobno astaksantyny 1200mg/l po kolorze widać że super.  Zapach silniejszy niż NF Premium Cichlid Plant.

Zamówiłem też próbki tych Soft Perls

20170220_142757.thumb.jpg.56d12d2d471654fdcf445708df3ae620.jpg20170220_143130_001.thumb.jpg.1bae98d53d1301033df00d6d63362ebc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, michal_j napisał:

To african cichlid color pearls?
 

Nie i nie jest to karma którą sprzedaje FishMagic ale namiar dostałem właśnie od Jarka jakieś chyba z rok temu.

Jak pojawił się ten temat to nawiązałem korespondencje z  Panem Kai-Uwe ( wiem że czyta ten temat ) :D i wiele mi wytłumaczył.

Wiem także że Karol Mortis ma także ten namiar.:D

Sprawdzę karmę i jeśli Jarek nic nie będzie miał na przeciw to podam producenta choć najlepiej by było jakby albo FM albo Karol sprowadzali w większych opakowaniach bo cena spada znacznie. Firma nie jest znana na całym świecie i robi pokarmy na konkretne zamówienia a nie na sklepowe półki.  Zamówiłem 14.02 a już 15.02 wyprodukowali i wysłali - dziś otrzymałem z GLS . Podejrzewam że może zrobić dowolną karmę wg zleconej receptury z zachowaniem odpowiednich składników i proporcji bo właściciel firmy ma ku temu wykształcenie i wieloletnie doświadczenie.

Od razu uprzedzam - nie mam zamiaru handlować tymi pokarmami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki wszystkim nie było tak źle temperatura spadła do 23-stopni ale jeszcze raz dziękuję 
    • @Piotr925  W poniższym temacie w poście nr 9 masz częściową odpowiedź naszego byłego prezesa KM.  Jeżeli jest to  obniżenie z powodu awarii , które będzie trwało krótko to myślę , że i 17- 18 C na ten czas nie zaszkodzi. Pytanie co rozumiesz pod pojęciem awaryjne? Ale myślę , że te kilka godzin nie narobi Tobie bałaganu.  Podczas moich przeprowadzek taką temperaturę utrzymywałem kilka godzin.   
    • A jaką masz obecnie? Nie ma sztywnych liczb jaki mogą spowodować szok termiczny u ryb.
    • Do jakiej minimalnej temperatury wode mogę obniżyć podczas awaryjnej podmiany połowy zbiornika 630l 
    • Pardon, zagalopowałem się. 😬
    • Od razu ucinam wszelkie dyskusje na temat wspomnianych ryb czy proponowania koledze obsady w tym temacie. Przypominam, jesteśmy w dziale DIY.
    • Też miałem 120 cm akwarium, więc baw się dobrze i poznawaj biotop, 
    • Właśnie. To nie temat, jakich wiele tu na forum, że nowicjusze opisują planowane zbiorniki z przekonaniem, że "większy nie wejdzie do salonu", po czym reszta przekonuje, że da się, delikwent stawia takowy i jest wdzięczny i zadowolony. 😉 Trudno, jest jak jest, przecież nie będziemy koledze kazać przestawiać ścian, zwalić wylanej płyty i zamurować otworu, bo zbiornik mógłby być większy. Oczywiście, aż prosiło się o taki na etapie projektowania domu. Inna sprawa, to niech rzuci kamieniem ten, kto nie zaczynał od 240-tki. 😁 Może faktycznie na piętrze (albo i na tym samym poziomie) stanie za jakiś czas 1000 litrów i jeszcze zadziwi wszystkich. 👍 Nie jest też tak, moim zdaniem, że nic nie da się wpuścić do takiego akwarium. @Lema pewnie jeszcze trochę zejdzie, zanim odpalisz zbiornik, mam np. do oddania harem niedużej i ciekawej rybki, jaką jest Labidochromis Perlmutt. Jeśli chodzi o wysokość akwarium, nie szalej, bo światło otworu w ścianie ma niecały metr, będzie Ci trudno serwisować zbiornik.  Chyba, że jako podstawę zamówić płytę ze sklejki, ale o wymiarze 130x50 cm i zrobić akwarium wystające o 10 cm od obu narożnych ścian. Pomyśl, może to jest dobry kierunek, ale nie wiem, jak z bezpieczeństwem i ciągami komunikacyjnymi przy ścianach. Zabudowa akwarium od góry też musiałaby być wysunięta o te 10 cm. Moim zdaniem mogłoby to dać ciekawy efekt bryły szkła i wody wystającej ze  ściany; serwis byłby łatwiejszy, niż gdyby szyby były zlicowane ze ścianami.
    • Co do wielkości, to strzeliłeś sobie w kolano. Taki baniak mocno ogranicza Ci możliwość doboru obsady i spotka Cię to, co w Malawi najmniej fajne. Wykastrowana obsada, problemy z agresją nawet wśród najspokojniejszych mbuna, bo łagodnych nie ma. O rybach z grupy non mbuna możesz zapomnieć przy takich wymiarach. Nie gniewaj się, brutalnie, ale takie są fakty. Ćwiczę ten biotop jakiś czas i wielkość zbiornika jest lekarstwem na wszystkie problemy, jakie się pojawiają. "Zaczynanie małymi kroczkami" w tej konkretnej sytuacji jest błędem. Złe założenie, które przynosi więcej szkody niż pożytku. I nie musisz na nas robić wrażenia wymiarami zbiornika. To nie konkurs na największe akwarium. Powinieneś stworzyć zbiornik, w którym ryby będą się czuły dobrze, bo tylko w taki sposób Ty będziesz z niego zadowolony. Inna sytuacja, jak wbijasz akwarium do ciasnego mieszkania. Tutaj kompromisy wielkościowe są uzasadnione i zrozumiałe.  Ale jak komponujesz akwarium  z nowo budowanym domem, to taki mały zbiornik jest błędem i tyle. Tak myślę, czysto subiektywnie😉 Szukanie litrażu w podnoszeniu wysokości nie ma sensu. Dla ryb niewielka korzyść, a Ty będziesz miał znacznie utrudnioną pielęgnację zbiornika. Jeżeli ma to mieć sens to zwiększaj powierzchnię dna.
    • Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie się tematem. Odpowiadając na pytania odnośnie czy będzie to malawi, to tak, taki jest właśnie plan. Z tego co wiem, to w tym biotopie chodzi o jak największą powierzchnię dna. Niestety, ale nie mogę zwiększyć powierzchni podstawy. Na prawo od akwarium jest ściana nośna, które wolałbym nie naruszać, a za akwarium jest wąska ścianka z gazobetonu, podtrzymująca wylane nadproże nad akwarium. Wewnątrz tego wąskiego murka zatopiłem pręty, żeby całość wzmocnić. Jedyny kierunek w jaki mogę iść to do góry, ale też nie ma co przesadzać bo później zacznie widać środek spiżarni oraz będzie utrudniony dostęp do dna. Wy to widzicie z innej perspektywy - ograniczenia jednak są, muszę rzeźbić w tym co mam na tą chwilę. Co do wielkości i tego, że na początku popełniłem błąd to może i macie racje, ale wolę zaczynać małymi kroczkami. Nie wiem jak to się finalnie skończy. Oby bakcyl pozostał. Planuję z czasem urządzić swoje biuro na drugiej kondygnacji i tam będę miał pole do popisu. Akwarium 120x40x60 na Was pewnie wrażenia nie robi, ale na mnie już tak. Widziałem podobne kiedyś u znajomych i strasznie mi się to spodobało. Akwarium zacznie się na około 122cm, do tego wysokość 60cm to już się robi 182cm, a to dosyć wysoko według mnie. Czy może jednak warto iść do góry? Co do tematu sumpa, przelewu itp. to macie racje - lepiej zrobić na zewnątrz i nie zabierać przestrzeni już z tak małego akwarium. Rozumiem, że przez to jestem skazany na akwarium na zamówienie. Jesteście w stanie polecić firmę/osobę, która się specjalizuje w takich tematach? Wolałbym coś sprawdzonego. Najważniejsza informacja, która została wyjaśniona na tak wczesnym etapie, czego się bardzo cieszę, to właśnie te otwory w płycie betonowej. Całe szczęście nie będę musiał ich robić. Dziękuję za porady.   @yaro Płyta granitowa to takie trochę na szybko wybrane rozwiązanie. Muszę się rozeznać cenowo jak to wygląda. Rozważę płytę meblową albo coś podobnego, a pod akwarium gąbeczka, to wiem   @TomekT Widzę, że kolega z Torunia, także rzut beretem. 😛 Dzięki za pomysł z żywicą, jest spoko, ale wymaga szalowania itd. Wolałbym mimo wszystko kupić coś twardego i sztywnego, co mogę jedynie przykleić na klej i wypoziomować delikatnie młoteczkiem. Sklejka wodoodporna brzmi bardzo spoko. Już miałem z takimi do czynienia i są naprawdę bardzo solidne.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.