Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, timi napisał:

Wojtek, śmiem twierdzić, że roślinnym pokarmem premium można utuczyć nie tylko roślinożercę. W porównaniu z tym co ryby jedzą w naturalnych warunkach, pokarmy premium (nawet te roślinne) to bomba kaloryczna.

Marcin jak ludzie sypią "wiadro" pokarmu to pewnie że każda ryba będzie "Przytyta"

Opublikowano
1 minutę temu, timi napisał:

Wojtek, śmiem twierdzić, że roślinnym pokarmem premium można utuczyć nie tylko roślinożercę. W porównaniu z tym co ryby jedzą w naturalnych warunkach, pokarmy premium (nawet te roślinne) to bomba kaloryczna.

Oczywiście, że można. Podobnie jak można utopić się w wannie ;). Tyle, że łatwiej w rwącej rzece :).

Opublikowano (edytowane)

Jedenj rzeczy nue zauważyłeś Karol.  Wyraźnie napisałem żeby skutecznie połączyć labeotropheusa i yellowa trzeba użyć pokarmu premium veggie.  Tzw pokarm cichlid formuła jest skierowany do non mbuny czy predatorów.  

A ryby utuczone to już inna kwestia i najczęściej jest to efekt mrożonek czy futrowaniu bez opamiętania. 

Edytowane przez stan
Opublikowano
11 minut temu, stan napisał:

Jedenj rzeczy nue zauważyłeś Karol.  Wyraźnie napisałem żeby skutecznie połączyć labeotropheusa i yellowa trzeba użyć pokarmu premium veggie.  Tzw pokarm cichlid formuła jest skierowany do non mbuny czy predatorów.  

A ryby utuczone to już inna kwestia i najczęściej jest to efekt mrożonek czy futrowaniu bez opamiętania. 

ale bardzo często, źle dobranej obsady ;).

11 minut temu, fish_magic napisał:

Jak ktoś idzie na kompromis w obsadzie to musi i iść na kompromis w karmieniu.

Święte słowa ... jedyne czym się różnimy to kwestia, gdzie leży granica tego kompromisu i kogo oraz na jakich zasadach ona obowiązuje.

Opublikowano
7 minut temu, stan napisał:

Jedenj rzeczy nue zauważyłeś Karol.  Wyraźnie napisałem żeby skutecznie połączyć labeotropheusa i yellowa trzeba użyć pokarmu premium veggie.  Tzw pokarm cichlid formuła jest skierowany do non mbuny czy predatorów.  

A ryby utuczone to już inna kwestia i najczęściej jest to efekt mrożonek czy futrowaniu bez opamiętania. 

 Znam Twoje zdanie , szanuję Twoją wiedzę, ale z jednak będę kroczył swoją ścieżką bo jestem przekonany ,że dając pokarm dedykowany roślinożercom nie czynię czegoś złego. Mnie bardziej martwi podejście osób, którzy stawiają pierwsze kroki w akwarystyce. Co bardzo mnie cieszy, że wiele osób stawia na pokarm "Premium", a nie na pokarm typu "Dedykowany rybom biotopu Malawi". Pokarmy premium wychodzą z cienia, nie są marginalnie traktowane bo są droższe. Od jakiegoś czasu w ogóle karmienie powoli wychodzi z niszy i ludzie zaczynają myśleć o karmieniu. Powtórzę jeśli mamy pokarmy dedykowane to czemu z nich nie korzystać, różnorodność ryb jest ogromna ,że kolorystycznie możemy je dobrać nie zatracając ich preferencji żywieniowych.

  • Dziękuję 2
Opublikowano
9 minut temu, harisimi napisał:

ale bardzo często, źle dobranej obsady ;).

Święte słowa ... jedyne czym się różnimy to kwestia, gdzie leży granica tego kompromisu i kogo oraz na jakich zasadach ona obowiązuje.

Myślę że granicę wyznacza akwarysta.

Opublikowano
1 minutę temu, fish_magic napisał:

Myślę że granicę wyznacza akwarysta.

Tak ,ale świadomy swoich poczynań, brak podstaw tworzy chaos

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.