Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wasze dywagacje nie wpływają na to, że nikt (w szczególności osoba zapytana) nie odpowiedział na moje pytanie...

rozumiem, że święta... czekam :wink:

Opublikowano
ja mam estherae i za tylną szybą (bez tła) mam 4 diody 12mm niebieskie emitujące falę bodajże 465-470nm, czyli światło niebieskie...

służą mi za oświetlenie nocne, ale ostatnio przestałem wyłączać ich na dzień, bo ładną poświatę zyskują demasony...


jak to może mieć wpływ na esterki? poza wspomnianym "wysilaniem" komórek pigmentowych...


myślę, że cytat z wiki wystarczy, kto chciałby się wgłębić potrafi chyba googlować?



Jeśli oprócz ledów palisz też świetlówki o innej temperaturze barwowej to ledy nie będa miały żadnego wpływu.

Opublikowano

Aby dobrze pojąć.

Na razie nie używam oświetlenia nocnego. Miałem je użyć tylko w celu „uefektowienia” akwarium wieczorem.

Jeśli przez 1godzinę/dobę zastosuję światło niebieskie LED to jest szansa , że komórki pigmentowe zostaną „sprowokowane” do pracy? Jeśli przez całą, pozostałą część doby świecę „normalnie”, a używam „stymulatorów” w postaci pokarmów Dainichi i innych, to czy działanie diod spotęguje wybarwienie ryb?

Sławek

Opublikowano

Źle się może wyraziłem.

Świetlówkami oświetlam ok 12 godz. na dobę, po tym chciałbym przez godzinę oświetlić diodami. Nie przez cały czas jednocześnie.

Czy ta jedna godzina oddziaływania diod wpłynie na wybarwienie się ryb?

Jak czytałem Twoje posty to nie zauważyłem zdenerwowania u siebie...czekaj sprawdzę...nic. :D

Sławek

Opublikowano

Jakub. Napisałeś:


"Zaobserwowałem, że ryby widzące w ultrafiolecie np. M.estherae w takim świetle wysilają swoje melanofory, ksantofory i erytrofory, aby nadrobić spadek gaśnięcia ciepłych barw w zimnym świetle. Jeszcze mocniej działa to kiedy stosujemy małe natężenie tego światła. Doświadczenie objeło też Tropheus sp. Black bemba, które reagowały podobnie".


Pomyślałem sobie, że jak zastosuję oświetlenie nocne niebieskimi diodami (jak planuję) to osiągnę dodatkową korzyść, a nie tylko spełnienie widzi mi się.


Potem napisałeś:


"Jeśli oprócz ledów palisz też świetlówki o innej temperaturze barwowej to ledy nie będa miały żadnego wpływu".


Konsternacja. Nie wiem jak to rozgryźć.

Czy jak palę je jednocześnie przez 12h/dobę, to brak efektu?

Czy aby osiągnąć ww. efekt trzeba palić tylko niebieskie światło?

Czy też po 12h „normalnego” świecenia świetlówkami i po zastosowaniu potem np. przez godzinę niebieskich diod, też osiągnę ten efekt?


Co do tych nerwów to żartowałem. Nie gniewaj się. Jak mam okazję pożartować to nie mogę się powstrzymać, przy czym, zawsze staram się nie obrażać nikogo.Tak naprawdę to brak odpowiedzi na moje pytania bardziej mnie dręczy, więc proszę o odpowiedź.

Sławek

Opublikowano

Jeśli chcesz uzyskać efekt wzmocnienia barw u ryb musisz palić tylko ledy i nie doświetlać już wtedy innym źródłem światła. Jak się poprawią kolory wtedy już można wrócić do standardowego oświetlenia.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedź. :D

Jednak mam kolejne pytania:

- czy efekt lepszego wybarwienia ryb utrzymuje się cały czas potem, czy trzeba „naświetlanie” powtarzać co jakiś czas?

- czy wiesz jaki efekt wywołuje „naświetlanie” u ryb, które z założenia mają być niebieskie (u mnie dopiero co wybarwił się jeden samiec saulosi, a kolejne już zaczynają)?

Sławek

Opublikowano

Efekt utrzymuje się na stałe. Natomiast co do niebieskich ryb cóż nie mam pojęcie :( poprostu nie experymentowałem. Chociaż myślę, że naprawdę warto by było tylko nie mam też pojęcia jakiego światła użyć w przypadku ryb niebieskich :(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.