Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam

CZy moze ktoś cos wie na temat sterownika z funkcją Feed ? 

Kupiłem sobie skimer eheim ( świetny patent ) ale mam problem przy karmieniu , wciąga wszystko co jest na powierzchni. Szukam jakiegoś rozwiązania czasowego wyłączania przed karmieniem. Coś jak funkcja Feed w pompach Jebao. Jakiś sterownik  czy cos podobnego ? 

Edytowane przez Damian780425
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Już uporałem się z problemem . Jednocześnie podsyłam pomysł na stworzenie takiego ustrojstwa. Znalazłem w graciarni przekaźnik czasowy PCM-02 i świetnie się w tel roli sprawdził. Można nastawić opóźnienie czasu od 1sek. do 10 dni ;-).  zasada działania prosta jak budowa cepa : 

- przerywamy obwód  jakimkolwiek  przełącznikiem ( w moim przypadku natynkowy włącznik do światła ) 

- karmimy rybcie 

- zamykamy obwód , a skimer czy inny filtr uruchomi się po zadanym czasie. ( ja ustawiłem na 10 min ) 

 

Proste i skuteczne rozwiązanie  na allegro koszt 65zł.

Pozdrawiam

 

sterownik PCM-02-1.jpg

Edytowane przez Damian780425
Edycja ;-)
  • Dziękuję 1
Opublikowano
57 minut temu, spiochu napisał:

Można też pójść w gniazdo sieciowe sterowane na pilota. Od około 25 zł na allegro. Tyle, że trzeba manualnie włączyć potem pompy :)

Wysłane z telefonu
 

I tu powstaje problem , to tak samo jak włączyć i wyłączyć wtyczkę ręcznie . Zapewne wielokrotnie byśmy o tym zapomnieli i o ile jest to tylko skimer nie ma problemu jednak gdy wyłaczamy kaseciaka czy kubełek to mamy poważny problem . A tu dusimy guziczek przed karmieniem i po problemie. Nie różni się niczym jak feed w Jebao. 

Opublikowano

Już się uporałem ,3 post w temacie .A taki pstryczek nie zdał by egzaminu bo ja do obsługi akwarium muszę iść przez garaż i kotłownię . A czekać aż ryby zjedzą wszystko z powierzchni i wracać aby włączyć to nieporozumienie. To miało być raz przy karmieniu i zapominamy.

Opublikowano (edytowane)

Damian dzięki bo mnie natchnęło. Moim zdaniem temat ustrojstwa feed jest szerszy niż ty na to spojrzałeś.

Potrzeba wyłączenia skimmera  na czas karmienia to tylko czubek góry lodowej.

Ja karmię pokarmami tonącymi więc nawet gdybym miał skimmer Eheima to bym go nie musiał wyłączać ale ja na czas karmienia wyłączam pompy w kaseciaku by żarcie nie zdążyło wpaść do kaseciaka oraz wyłączam  też WP25 czyli falownik by mi pokarmu nie wpychał w gruzowisko i gęste rośliny .

Mimo że ten falownik ma swoją funkcję feed to wyłączenie samego falownika nie zmieniało iż kaseta połykała znaczne ilości pożywienia zanim ryby zdążyły to łyknąć. Szczególnie jak daję płatki czy pokarm spirulina od Karola który słabo tonie i fruwa po całym baniaku.

Mój kaseciak wtedy zgarnia i żarcie i gówienka i robi to znakomicie.

Postanowiłem więc rozłączyć zasilania baniaka na dwie odrębne sekcje.

I sekcja - Pompy kasety+ falownik + ewentualne inne skimmery czy kręcioły wody w baniaku

II sekcja - Oświetlenie + grzałka + blok adsorbera czyli wszystko to co nie ma wpływu na fruwanie pokarmu po baniaku a nie powinno się wyłączać. Często nowoczesne grzałki po wyłączeniu głupieją i gubią parametry które zapamiętały a gasnące nagle oświetlenie stresuje ryby.

Sekcje to wielkie słowo bo to dwa rozdzielacze z gniazdkami jedno z wyłącznikiem a drugie bez wyłącznika  więc sekcję 1 włączam i wyłączam a sekcja 2 pracuje stale .

Na czas karmienia pstrykam ręcznie wyłączając sekcją 1 i wrzucam żarcie a cała woda w baniaku staje - jak zapomnę włączyć ;)nawet kiedyś z pół dnia to nic się nie stanie :)bo kaseciak to nie kubeł by jakiś siarkowodór mógł powstać i wybić biologię.

Ale postanowiłem po twoim  pomyśle na przekażnik czasowy zbudować taki automat feed dla całego baniaka na całą sekcję 1.

Już kupiłem to  http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1879.pdf 

http://allegro.pl/avt1879-przekaznik-czasowy-start-stop-i6231266809.html

 

oraz to https://sklep.avt.pl/obudowa-plastikowa-z27-46x70x120.html

i dwa komplety przycisków z nasadkami

http://allegro.pl/microswitch-tactswitch-6x6mm-13-5mm-nakladka-2komp-i6336337964.html

przewód wstążkowy 4ro żyłowy już mam z ledów

z tego zbuduję taki automat-feed który na 5 minut wyłączy wszystko co zechcę  a po tym czasie sam automatycznie to włączy a przyciski startu i ewentualnie wcześniejszego zakończenia  feed będą przyklejone na taśmę dwustronną tuż przy otworach do karmienia wysoko na baniaku albo tu gdzie mi będzie wygodniej bo każdy może mieć inaczej byle wygodnie i pod ręką.

Jak zrobię to się podzielę szczegółami z budowy. Moim zdaniem ten automat na 5 minut wystarcza w zupełności by ryby zdążyły wszystko zjeść a te automaty na 10 minut to dla tych co ryby przekarmiają więc są beee.:D mój będzie regulowany.

 

 

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

Właśnie o czymś takim myślałem również, Chociaż bardziej niż o wyłączaniu skimmera chciałbym coś co automatycznie zwolni obroty pompy CO i falownika  na określony czas, aby rybki w spokoju sobie pojadły 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.