Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

1 godzinę temu, niedzielek napisał:

 

Chyba jednak mam trochę zrypany system filtracji. Tak siedzę, czytam i myślę... 

 

Po lewej stronie akwa mam Circulator wraz z wylotem wody z kubła, po prawej zasys do kubła... Więc najpierw muszę przemienic system filtrujący z kubła i zobaczyć co się zmieni. Wtedy myśleć o falowniku. 

 

/profile/860-post_mortem/" rel="">@Post_Mortem rozwaliła mnie ta klockofobia na łopatki :D6b98139174414afca70a352502090bc6.jpg

dokup falownik a problem zalegających kup minie. Miałem identyczną filtarcję w 450l- jbl e5000 + aquael circulator 2000 + jakiś tani falownik i było git. Bez falownika jednak za słabo zamiata.

Opublikowano

Sądząc po zdjęciu przedstawiającym nieczystości zalegające na dnie to w niektórych strefach akwarium woda "stoi w miejscu".

Odnośnie gradacji gąbki - proponowałbym wymianę dotychczas używanej gąbki na taką o gradacji  30 PPI (trochę bardziej gęsta od tej, którą masz od Aquaela), ewentualnie o gradacji 45 PPI (ale musisz się liczyć z zauważalnie słabszym strumieniem wody na wylocie z filtra w miarę zapychania się takiej gąbki - ja osobiście używam 30 PPI i sobie chwalę, natomiast gdy stosowałem 45 PPI to po 3-4 dniach zauważalnie spadał przepływ i AC 2000 słabiej dmuchał, ale niektórzy Koledzy na forum stosują takie gęste gąbki i się nie skarżą - wszystko zapewne zależy od ilości i wielkości ryb w akwarium, a moje ryby pozostawiają spore nieczystości).

Druga kwestia to rozmiar gąbki - do tej głowicy sprawdzają się gąbki o wymiarach 15 cm x 10 cm x 10 cm z otworem o średnicy 20 mm - można zamówić niedrogo taką gąbkę w firmie wodatech na Allegro. Oczywiście dobrze byłoby żeby zasysanie następowało na jak największej powierzchni gąbki (czyli łączysz kilka rurek zasysających Aquael L-61 ze sobą (albo 2 rurki L-61 i 1 otwartą rurkę L-111 - np. jak tak mam) i naciągasz na te wszystkie rurki gąbkę.Wtedy gąbka na całej swojej powierzchni równomiernie zasysa wodę.

Kolejna sprawa - sądząc po wylatujących z filtra "bąbelkach" powietrza, co widać na jednym ze zdjęć podejrzewam, że używasz nasadki ze zwężką Venturiego do napowietrzania, co znacznie Ci hamuje przepływ wody przez filtr (zresztą  przy tak nisko umiejscowionym filtrze w akwarium jak u Ciebie, a dodatkowo przy użyciu nasadki kierującej strumień wody w kierunku dna to przy normalnej sile strumienia wody gwarantuję, że miałbyś wydmuchany piasek z podłoża na znacznej powierzchni dna.

Proponowałbym:

- ustawienie wylotu z filtra kubełkowego po przeciwnej stronie aniżeli znajduje się mechanik (najlepiej ustawić wylot z kubła po skosie na przednią szybę w kierunku środka akwarium),

- zmianę gąbki w mechaniku na większą, zaopatrzenie się w dodatkowe rurki zasysające, demontaż zwężki Venturiego, demontaż nasadki kierującej, obniżenie filtra tak, żeby gąbka była około 3 - 5 cm nad piaskiem, "wyprostowanie" wylotu z filtra, tak żeby strumień wody wypływał w poziomie

i obserwowanie co się będzie działo. 

Gdy efekt będzie niezadawalający, dopiero wówczas pomyśleć o cyrkulatorze.

 

PS. Odnośnie klockofobii - sformułowanie nie jest niestety mojego autorstwa - w którymś z wcześniejszych postów użył go nasz Kolega @eljot , który otwarcie przyznał, że cierpi na tę przypadłość :-)

 

 

 

 

Opublikowano
3 minuty temu, Post_Mortem napisał:

Odnośnie klockofobii - sformułowanie nie jest niestety mojego autorstwa - w którymś z wcześniejszych postów użył go nasz Kolega @eljot , który otwarcie przyznał, że cierpi na tę przypadłość :-)

Zgadza się ;) 

Opublikowano
6 minut temu, Post_Mortem napisał:

Sądząc po zdjęciu przedstawiającym nieczystości zalegające na dnie to w niektórych strefach akwarium woda "stoi w miejscu".

Odnośnie gradacji gąbki - proponowałbym wymianę dotychczas używanej gąbki na taką o gradacji  30 PPI (trochę bardziej gęsta od tej, którą masz od Aquaela), ewentualnie o gradacji 45 PPI (ale musisz się liczyć z zauważalnie słabszym strumieniem wody na wylocie z filtra w miarę zapychania się takiej gąbki - ja osobiście używam 30 PPI i sobie chwalę, natomiast gdy stosowałem 45 PPI to po 3-4 dniach zauważalnie spadał przepływ i AC 2000 słabiej dmuchał, ale niektórzy Koledzy na forum stosują takie gęste gąbki i się nie skarżą - wszystko zapewne zależy od ilości i wielkości ryb w akwarium, a moje ryby pozostawiają spore nieczystości).

Druga kwestia to rozmiar gąbki - do tej głowicy sprawdzają się gąbki o wymiarach 15 cm x 10 cm x 10 cm z otworem o średnicy 20 mm - można zamówić niedrogo taką gąbkę w firmie wodatech na Allegro. Oczywiście dobrze byłoby żeby zasysanie następowało na jak największej powierzchni gąbki (czyli łączysz kilka rurek zasysających Aquael L-61 ze sobą (albo 2 rurki L-61 i 1 otwartą rurkę L-111 - np. jak tak mam) i naciągasz na te wszystkie rurki gąbkę.Wtedy gąbka na całej swojej powierzchni równomiernie zasysa wodę.

Kolejna sprawa - sądząc po wylatujących z filtra "bąbelkach" powietrza, co widać na jednym ze zdjęć podejrzewam, że używasz nasadki ze zwężką Venturiego do napowietrzania, co znacznie Ci hamuje przepływ wody przez filtr (zresztą  przy tak nisko umiejscowionym filtrze w akwarium jak u Ciebie, a dodatkowo przy użyciu nasadki kierującej strumień wody w kierunku dna to przy normalnej sile strumienia wody gwarantuję, że miałbyś wydmuchany piasek z podłoża na znacznej powierzchni dna.

Proponowałbym:

- ustawienie wylotu z filtra kubełkowego po przeciwnej stronie aniżeli znajduje się mechanik (najlepiej ustawić wylot z kubła po skosie na przednią szybę w kierunku środka akwarium),

- zmianę gąbki w mechaniku na większą, zaopatrzenie się w dodatkowe rurki zasysające, demontaż zwężki Venturiego, demontaż nasadki kierującej, obniżenie filtra tak, żeby gąbka była około 3 - 5 cm nad piaskiem, "wyprostowanie" wylotu z filtra, tak żeby strumień wody wypływał w poziomie

i obserwowanie co się będzie działo. 

Gdy efekt będzie niezadawalający, dopiero wówczas pomyśleć o cyrkulatorze.

 

PS. Odnośnie klockofobii - sformułowanie nie jest niestety mojego autorstwa - w którymś z wcześniejszych postów użył go nasz Kolega @eljot , który otwarcie przyznał, że cierpi na tę przypadłość :-)

Nowe gąbki zamówiłem własnie wczoraj w wodatech właśnie o gradacji 30 PPI. Także jedno mam nadzieję będzie z głowy. Rurki zasysające obecnie mam na całej długości gąbki która też ma 15cm. Wygląda na założone dwie L-61. 

Nasadka razem z przewodem zwężki służy do napowietrzania. Jeśli to zdejmę to muszę kupić napowietrzacz? Dobrze rozumiem? 

Opublikowano
23 minuty temu, niedzielek napisał:

Nasadka razem z przewodem zwężki służy do napowietrzania. Jeśli to zdejmę to muszę kupić napowietrzacz? Dobrze rozumiem? 

Nie musisz kupować napowietrzacza wystarczy że wylot z kubła skierujesz na taflę wody tak aby nią poruszała.

Opublikowano
27 minut temu, eljot napisał:

Nie musisz kupować napowietrzacza wystarczy że wylot z kubła skierujesz na taflę wody tak aby nią poruszała.

Zrobione :) 

Teraz mam chyba poprawnie. Mechanik po lewej stronie ustawiony na pełną moc bez napowietrzania i końcówki kierunkowej. Za mechanikiem przy tylnej ścianie zasys do kubła, z prawej strony akwa wylot z kubła ustawiony pod kątem do góry i na przednią szybę :) 
Już po pierwszych minutach widać, że woda porusza się znacznie lepiej... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.