Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, JemioloSeba napisał:

Czy pierwszy rząd korpusów mechanicznych może być niżej niż pompa? Mam półkę z całym okablowaniem akwarium i chciałem ją ominąć montując korpusy niżej. Znacznie ułatwi mi to obsługę akwarium. Załączam zdjęcie. Sorry za jakość ale dziś nie jestem w stanie nic lepszego zrobić ;)

Seba cholera jasna, nie możesz tej elektryki zainstalować nad, pod korpusami, obok ? Jeśli pod mam niezawodny sposób, mianowicie wór po rybach założony na korpus, odkręcenie, woda spływa do wora i dwie krople wody spadają na podłogę  Wybierając obsadę,miałem podobnie, zachowanie laika " co mam robić ?" tylko spokój może nas uratować

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Dnia 1.01.2017 o 20:47, Jargos napisał:

Seba cholera jasna, nie możesz tej elektryki zainstalować nad, pod korpusami, obok ?

No mogę tylko szukałem prostszego rozwiązania. Już po poście Stana przeniosłem okablowanie na dół, półkę osilikonuję aby woda nie poszła do prądu i tyle. 

Patent z workami za******y - zapamiętam ;)

Ogólnie to będę chciał kupić naczynie plastikowe na wymiar aby stało pod korpusami. Po pracy wodę wyleję i po ptokach. 

Dzięki za rady. Jutro pierwsze testy :)

Opublikowano

Ja stosuje worki strunowe duże, odkrecony korpus niose w zamkniętym worku do łazienki i tam już czyszczę wszystko..

Generalnie nic się nie rozlewa - kilka kropli do starcia szmatką...

Opublikowano

Panowie na jakim ustawieniu użytkujecie swoje pompy? Mam takie opcje : CN CP i PP. Wydaje mi się, że CN i mam do wyboru CN1, CN2 i CN3 ale jest duży przeskok pomiędzy I i II biegiem bo z 7W skacze na 35 i na III do 45. 

Druga sprawa to czy w korpusach mechanicznych macie taki efekt jak na moim filmie (chodzi mi o bąbelki powietrza). Pompa pracuje bardzo cicho więc raczej nie zaciąga powietrza - ledwo ją słychać po przyłożeniu ucha.

 

Opublikowano

Te bąbelki w końcu znikną wiec to jest normalne. A ze sznurków nie będziesz raczej zadowolony. Ja korzystałem z nich 2 tygodnie i zamieniłem je na gąbki, które płucze co pół roku.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Godzinę temu, sniadypl napisał:

Ja korzystałem z nich 2 tygodnie i zamieniłem je na gąbki, które płucze co pół roku.

No ja bym nie był zadowolony, mechanik służy nie tylko do krystalizacji wody (w czym sznurki są lepsze niż gąbka) ale również do pozbywania się nieczystości z akwa i obiegu a nie trzymanie ich przez pół roku :) .

Sznurki mają jedną wadę są jednorazowego użytku ;) 

Opublikowano
Godzinę temu, sniadypl napisał:

Trzeba było od razu gąbki wsadzić, żeby nie grzebać w tym zaraz.

Zaraz nie zaraz... Obecnie działa narurowiec + kaseciak więc te sznurki ze dwa tygodnie powinny wytrzymać.

Pompa daje radę. Ustawiłem na II bieg bo na III robiło pralkę. Jest praktycznie niesłyszalna. 

Mam mały problem. Lekko kapie mi ze śrubunku pompy (po tej stronie dałem teflon, po drugiej konopie i tam nic nie kapie :/ ). Kapanie jest minimalne (kropla na minutę) ale jest. Czy Poxilina da radę? Są to metalowe śrubunki więc klej do PCV odpada. 

W sumie znalazłem jeszcze coś takiego (można uszczelniać na mokro):

http://allegro.pl/klej-do-rur-hydrauliczny-kit-naprawczy-technicoll-i6657534818.html

Opublikowano
48 minut temu, eljot napisał:

No ja bym nie był zadowolony, mechanik służy nie tylko do krystalizacji wody (w czym sznurki są lepsze niż gąbka) ale również do pozbywania się nieczystości z akwa i obiegu a nie trzymanie ich przez pół roku :) .

Sznurki mają jedną wadę są jednorazowego użytku ;) 

Masz rację sznurki super krystalizują wode, ale niestety strasznie hamują przepływ. 

Robiłem testy w czyszczeniu gąbek. Na gąbkach jest dokładnie taka sama ilość syfu po 2 tygodniach, co po pół roku, więc daruje sobie ich czyszczenie na co raz to dłuższe okresy.

48 minut temu, JemioloSeba napisał:

Zaraz nie zaraz... Obecnie działa narurowiec + kaseciak więc te sznurki ze dwa tygodnie powinny wytrzymać.

Pompa daje radę. Ustawiłem na II bieg bo na III robiło pralkę. Jest praktycznie niesłyszalna. 

Mam mały problem. Lekko kapie mi ze śrubunku pompy (po tej stronie dałem teflon, po drugiej konopie i tam nic nie kapie :/ ). Kapanie jest minimalne (kropla na minutę) ale jest. Czy Poxilina da radę? Są to metalowe śrubunki więc klej do PCV odpada. 

W sumie znalazłem jeszcze coś takiego (można uszczelniać na mokro):

http://allegro.pl/klej-do-rur-hydrauliczny-kit-naprawczy-technicoll-i6657534818.html

Możesz uszczelnić poxiliną a jeśli masz cierpliwość to poczekaj, może samo przestanie lecieć bo się zamuli. U mnie tak było

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.