Skocz do zawartości

Malawi, 450l, filtracja, oświetlenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 godzin temu, eltonides napisał:

Przemyślę to jeszcze, 304 bierze 55 watów, pisałem że chcę to tanio zrobić ale może jest jakaś alternatywa dla tego kubła za większą kasę ale i z mniejszym poborem prądu??

Kaseciak ? ?

Wszystko można ukryć tak, że prawie nic nie widać. Jak zrobisz tło i kaseciaka z czarnago PCV to wszystko się zleje w jedną całość. I masz w kasecie ukrytą grzałkę i wszystko inne co tylko byś chciał zastosować do oczyszczania wody. A z kasety wystaje tylko wylot i to wszystko

Styropian też może być, ale ryby podkopią się do niego i mogą wyrywać kulki, które będą po baniaku latać.

Grzałka raczej musi być bo nasze rybki lubią ciepełko i 22° to zdecydowanie za mało. Grzałka nie będzie przecież chodzić caly czas, tylko załączać się na chwilę (dłuższą czy krótszą) aby ewentualnie podgrzać wodę do zadanej temperatury. Jeśli nie będzie takiej potrzeby to się nie załączy.

Opublikowano
10 godzin temu, jacio napisał:

Kaseciak ? ?

Wszystko można ukryć tak, że prawie nic nie widać. Jak zrobisz tło i kaseciaka z czarnago PCV to wszystko się zleje w jedną całość. I masz w kasecie ukrytą grzałkę i wszystko inne co tylko byś chciał zastosować do oczyszczania wody. A z kasety wystaje tylko wylot i to wszystko

Styropian też może być, ale ryby podkopią się do niego i mogą wyrywać kulki, które będą po baniaku latać.

Grzałka raczej musi być bo nasze rybki lubią ciepełko i 22° to zdecydowanie za mało. Grzałka nie będzie przecież chodzić caly czas, tylko załączać się na chwilę (dłuższą czy krótszą) aby ewentualnie podgrzać wodę do zadanej temperatury. Jeśli nie będzie takiej potrzeby to się nie załączy.

No właśnie coraz bardziej się przekonuje do tego rozwiązania, roboty więcej za to efekt nieporównywalny a i pompa w takim kaseciakau bierze mniej prądu

Jakby to był mocny, jak do fundamentów to go nie ruszą ale mogę się zastanowić nad inny izolatorem 

Temperatura u mnie w sypialni jest na podanym poziomie, wody się podniesienie jak odpalę światło w pokrywie ale to szczegół,  kupię i tak tą grzałkę.

Tylko jeszcze pytanie czy te kaseciaki mają jakieś uniwersalne kształty/wielkości? 

Dowiedziałem się jedynie,że media jak ława np. Daje się w ilości 1kg/400l a kształt to rzecz gustu, byle się tylko pompa zamieściła, czy to prawda? 

Jak komin będzie miał 15x15 i wpakuje tam kilogram lawy to jej wysokość w tym kominie będzie wyższa niż np. w 20x20, ma to jakieś duże znaczenie?

Opublikowano

Kaseciaki mają takie wymiary jakie Ty chcesz :) Sam go projektujesz i kleisz do własnych potrzeb (w zaleśności od tego co chciałbyś mieć w środku i w którym miejscu akwarium go zainstalować).

Opublikowano

Ok, to kaseciak zrobiony, dodam może tylko, że spienione pcv w arkuszach 500x1000 jest w Castoramie po 23 zł/ arkusz, nie chciało mi się czekać, zamawiać przez net, pojechałem,  dociąłem sobie sam formatki nożem do papieru, posklejałem klejem z castoramy, technicolor chyba?

5 g po niecałe 7 zł za pojemnik i tego samego dnia po 2 godzinach kaseciak był posklejany.

 

Oczywiście nie neguję zamawiania dociętych, czarnych formatek ale czynność jest na prawdę banalna tylko trzeba pamiętać, że ciecie nożem wyjdzie pod kątem więc krawędź dobrze jest przeszlifować papierem ściernym na kostce o gradacji 100-120 .

Mi się nie chciało po prostu czekać, kolor biały i tak będzie zamaskowany tłem...

Kupiłem od razu trzy takie arkusze będą rusztowaniem dla pianki, pompa, lawa i gąbka zamówione czyli temat filtracji mam już w zasadzie za sobą.

Kaseciak będzie zabudowany, zamierzam  umieścić go razem z tłem strukturalnym na bazie pianki i cr65, prace trwają...

Teraz mam pytanie odnośnie grzałki, w kaseciaku będzie jest komora o wym 95x120, w niej własnie chciałbym tą grzałkę umieścić, sam kaseciak ma wymiar 190 x 200 x 500.

Pytanie jaka grzałkę polecacie, bo moc ok 300 W już znamy ale chodzi o producenta,  co jest dobrze kupić i się szybko nie przepali??

Widziałem grzałki JBl-a 300 W z termostatem w cenie 75 zł a gwarancje maję na 4 lat, jakie są wasze typy??

Z góry dzięki za info

Opublikowano

elton jest taki temat na forum - grzałki do kaseciaka - może najpierw przeczytaj a potem tu już nie pytaj - bo ci Jagera i tak polecą a akurat w kaseciaku inne są lepsze i specjalnie te sprawdzałem w kaseciakach.

Może ty jednak wklej te fotki kasety bo dziwnie pytasz gdzie grzałkę umieścić więc jakbyś z wzorca żadnego nie korzystał -jest jedna cieńkość - jak on jest żle zrobiony a obudujesz go tłem to kaseta i tło będzie od nowa do roboty. Kaseta to pryszcz ale tło to kawał twojej pracy.

Niby mi opisywałeś co zrobiłes ale słowa to nie obraz mimo że było obrazowo. I w PW i w postach przeciągasz zdjęcie na ten spinacz a jak zapisze to klikasz na + na zdjęciu.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

DSC_1310.JPGSpoko, wiesz gadam z Tobą na priv i jakoś pominąłem ten temat,  to jest kwadratowy kaseciak w zasadzie,  podzielony przegrodą na dwie części,  w pierwszej jest komora sieciowa 10 mm za nią zaraz gąbka 45 ppi i po niej póki co pusta na grzałkę i ew. puro.

Druga to komora na biologię i pompę.

O grzałkę Cie zresztą pytałem to napisałeś, że de mnie zależy więc może jeszcze raz zapytam co ty byś polecił do kaseciaka?

 

Edytowane przez eltonides
Opublikowano

DSC_1308.JPG

Może i powinienem poczekać i kupić czarne PCV to i glony wolniej wyjdą ale tak czasem mam, że gdy pojawi się pomysł i jest czas na realizację to dłubie.

To jest bardzo prosta konstrukcja, zaczerpnieta z projektu pleciorro nieco tylko zmniejszona i w sumie mogłem jednak zrobić to wszystko w jednej linii,  miałby jakieś 10-12 szerokości na 25-30 i zajmowalby mniej miejsca.

Co sądzicie, lepiej by to wyglądało? 

Oczywiście wszystko w zabudowie, której nie mogę zacząć z braku czasu....

Może macie jakieś sugestie jeszcze? 

Opublikowano
13 minut temu, eltonides napisał:

DSC_1308.JPG

Może i powinienem poczekać i kupić czarne PCV to i glony wolniej wyjdą ale tak czasem mam, że gdy pojawi się pomysł i jest czas na realizację to dłubie.

To jest bardzo prosta konstrukcja, zaczerpnieta z projektu pleciorro nieco tylko zmniejszona i w sumie mogłem jednak zrobić to wszystko w jednej linii,  miałby jakieś 10-12 szerokości na 25-30 i zajmowalby mniej miejsca.

Co sądzicie, lepiej by to wyglądało? 

Oczywiście wszystko w zabudowie, której nie mogę zacząć z braku czasu....

Może macie jakieś sugestie jeszcze? 

jak z projektu Rafała "Pleziorro" bo chyba o nim mowa to chyba nie tylko zmniejszony ale i przerobiony - wlot wody ?  zerknij jeszcze raz na projekt ;)

Opublikowano

Zgrabnie Ci to wyszło, jak na wycinane ręcznie z jednej płyty. Co do zasysów, to Darek słusznie zauważył zmianę, na mój gust są zbyt duże, to że nie zachodzą na spód to nie ma aż takiego znaczenia, ale jeśli dasz teraz mało wydajną pompę to może się okazać, że śmieci nie będą miały siły być wciągnięte do komory. W jednym z wątków wyliczam pole powierzchni otworów dla pompy DCT4000 na maksymalnym biegu, czyli 4k/l/h. Wynika z niej, że powinno być ~8cm^2. 

Na tym etapie można wyciąć całkiem prostokąt i dokleić na froncie kawałek płytki z czterema wąskimi 3mm paseczkami i wysokimi na jakieś 6cm, to daje jakieś 7,2cm^2. 

A u Ciebie obecnie jakie wymiary mają te otwory?

Opublikowano (edytowane)

Zgadza się, że nie są takie same, nie liczyłem tego ale dałem większe celowo gdyż planowałem je pianką przykryć i dopiero w w niej już wyciąć odpowiednie choć przyznam, że nie wiem jakie dokładnie powinny być ale jak piszesz jeszcze coś można skorygować, poprawić puki nie jest zabudowane.

Był też plan, by tło zrobić osobno z kominem, w który kaseciak by się wkładało lecz nie wiem czy jest sens się w to bawić i chyba zrobię na stałe bo miejsca jest w nim b. dużo.

Teraz mają 90 x 10 każdy, celowo też zrobiłem je tak nie do końca podstawy by piachu nie zaciągało, nie wiem czy słusznie ale taki był pomysł.

Otwór między komorami ma jakieś 70 x 120

Dzięki za opinię, też wydaje mi się, że całkiem spoko to wygląda, używałem tylko noża do papieru i alu poziomicy do cięcia, podstawa to kilka razy trzeba tym nożem przejechać by się ładnie dociął potrzebny kawałek, materiał nie jest twardy.

Jeszcze ruszt pod biologię muszę skleić bo zapomniałem i powoli zacząć robić tło, także jak macie jeszcze jakieś sugestie to piszcie.

 

 

Edytowane przez eltonides

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.