Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co sądzicie o soli morskiej do akwarium? Mianowicie dzisiaj w zoologicznym pani poradziła mi sól morską z aloesem, moje pytanie brzmi: Czy to prawda, że ta cała sól jest taka wspaniała i po jej dodaniu otrzymamy piękną krystaliczną wodę i czy wzmacnia odporność ryb przed chorobami?

Opublikowano

Tobi jeśli z tą Panią z zoologa rozmawiałeś o akwarium Malawi i ona ci poradziła sól morską to ma to być ostatnia twoja wizyta w tym sklepie.

Więcej tam nie wchodz po nic a szczególnie po rady.

Sól morska jest do akwarium morskiego ze słoną wodą.

Nie wolno soli morskiej czy innej kuchennej czyli (NaCl chlorku sodu) stosować w biotopach z pyszczakami.

Sól jest jednym z powodów ich śmiertelnej choroby - bloatu.

Nie waż się tego zastosować w Malawi.

 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

A to ciekawe :)

Otóż sód jest najbardziej rozpowszechnionym kationem w Jeziorze Malawi (21mg/L), natomiast chlor to drugi najpowszechniejszy anion (wyłączając oczywiście wodorowęglany). Dolary przeciw orzechom, że NaCl jest jednym ze składników tych cudownych mineralizatorów i "bufferów", które producenci wciskają nieświadomym konsumentom za niedorzeczne pieniądze. Niezrozumienie tematu wynika z pojęcia, że to sól pływa w tej wodzie - a tak nie jest. Są po prostu poszczególne jony. Można wsypać sody (NaHCO3) i chlorku potasu (KCl) i też wprowadzamy jony Na+ oraz Cl-, czyli tak jak sól. Oczywiście, że sypanie jakichś wielkich ilości w celu polepszenia odporności jest nonsensem, ale stwierdzenie, że sól to tylko akwarium morskie jest nonsensem takim samym.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Dnia 8.12.2016 o 08:59, deccorativo napisał:

 

Sól jest jednym z powodów ich śmiertelnej choroby - bloatu.

Nie waż się tego zastosować w Malawi.

 

Hmmm, nawet Ad Konings w BTN zalecał dodatek soli do akwarium (bodajże 2 %) jako właśnie świetny dodatek wzmacniający organizm ryby.  Oczywiście nie może być to sól jodowana bo jod źle wpływa na nasze ryby, a nie sód którego jest sporo w jeziorze Malawi.  

  • Dziękuję 1
Opublikowano
9 minut temu, michal_j napisał:


Jest to wyraźnie napisane w BTN, jest tam dokładnie wytłumaczone dlaczego - wiąże się to z ciśnieniem osmotycznym.
 

Dokładnie o to mi też chodziło. 

Opublikowano

Pozwolę sobie wkleić moją rozmowę z dr Borysem Błaszczakiem. Jak wiecie byłem u ichtiopatologa sprawdzić czy to choroba czy agresor jest przyczyną padania ryb w moim akwarium. Wszystko wskazuje na agresora, który oprócz ataków powoduje stres u ryb.
"Zazwyczaj w takim przypadku uzłośliwia się normalna flora bakteryjna będąca w środowisku. Niewielki dodatek NaCl działa przeciw stresowo."

Co do stosowania:
"Zazwyczaj 0,5% roztwór (dobrze jest sprawdzić na jednym osobniku) sól bez jodu"
"Przy kąpieli w soli należy pamiętać aby, nie nastąpił szok osmotyczny,

Stosowany też jest 0,05% roztwór przy dłuższej kąpieli

Daje się zazwyczaj 0,1 – 0,5g/1l wody – kąpiel 3-5 dni,

Przy dłużej trwających mniejsze stężenie,

W Pana przypadku daje się dosłownie szczyptę na 100l wody"

Pragnę zwrócić uwagę, że doktor pisze o kąpielach w NaCl... Jak zrozumiałem do akwarium mogę dać dosłownie szczyptę...

Wysłane z telefonu


Opublikowano
40 minut temu, wojtekr napisał:

Czyli taka sol do zmywarek czy tez do regeneracji purolite bylaby OK?

Zanim Wojtku dasz tą sól NaCl wsio ryba czy spożywczą czy tabletkową albo do zmywarki swoim frontozom przeczytaj to i się zastanów.  Czy na tym forum wklejają durne artykuły? a może coś w tym jest i gościu ma rację - a na zdrowy rozum masz powód by tak ryzykować - ryby ci chorują albo nie masz klarownej wody.?

http://www.cichlid-forum.com/articles/malawi_bloat.php

 

Na razie koleżeństwo myli leczenie sola pewnych chorób ze stałym dawkowaniem soli i mamy od 2% stana do 0,05% spiocha - i od 15 minut do kilku dni - zadziwiająca  rozpiętość - nie uważasz.?

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem czy piszą głupoty czy nie (pewnie zależy od stężenia), osobiście stosowałem wiele razy spożywczą niejodowaną, co do innej miałbym obawy.

Tak jak wcześniej pisano dodatek soli zmniejsza ciśnienie osmotyczne, czyli ryba wydatkuje mniej energii na wyrównanie ciśnienia (słodkowodne wchłaniają mniej wody). Dlatego dodatek soli do wody słodkiej jest zalecany (przez niektórych ;) )  przy leczeniu, rekonwalescencji, jak również zmniejsza ryzyko zatrucia ryb amoniakiem czy azotynami (chyba o tym pisał Ad).

Poniżej ściąga z netu ;) 

"Przyczyną trudności w utrzymaniu odpowiedniego bilansu wodnego u ryb kostnoszkieletowych jest ciśnienie osmotyczne, spowodowane różnicą stężeń soli mineralnych między płynami ustrojowymi ryb a otaczającym je środowiskiem, a dokładniej - dążeniem do wyrównania tych stężeń.

Płyny ustrojowe morskich ryb kostnoszkieletowych mają znacznie niższe ciśnienie osmotyczne niż otaczające je środowisko - woda słona pełna rozpuszczonych w niej soli mineralnych (w ciele ryb znajduje się dużo mniej tych soli niż w otaczającej je wodzie morskiej). Powoduje to z jednej strony osmotyczną utratę wody, która dążąc do wyrównania stężeń soli mineralnych w obu środowiskach przenika z wnętrza ryby do wody, a z drugiej strony - napływ jonów soli mineralnych. Aby temu przeciwdziałać, zwierzęta te usuwają nadmiar soli mineralnych przez skrzela oraz piją wodę morską i wydalają nie wielkie ilości silnie stężonego moczu, co maksymalnie zmniejsza utratę wody z organizmu.

Odwrotną sytuację mają ryby słodkowodne kostnoszkieletowe, które mają z kolei wyższe ciśnienie osmotyczne niż otaczające je środowisko - w ich organizmie znajduje się znacznie więcej soli mineralnych niż w wodzie słodkiej, pozbawionej tych soli. Zwierzęta te są więc narażone na osmotyczne przenikanie wody z zewnątrz do wnętrza ich ciała i jednocześnie - utratę jonów soli mineralnych. Aby zapobiec takiej sytuacji ryby te nie piją wody i stale usuwają jej nadmiar przez nerki wydalając dużo mocno rozcieńczonego moczu. Dodatkowo ich skrzela są wyposażone w tzw. komórki solne, które wychwytują sole mineralne z wody. Umożliwia to uzupełnianie ich ubytku."

-----------------

Śpiochu ichtiopatolog powiedział ci może przy jakich chorobach poleca "kąpiele solne" z tego co wiem skuteczne są przy leczeniu pleśniawki ale może dowiedziałeś się jeszcze czegoś ciekawego ?

Edytowane przez eljot
  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.