Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Może uproszczę procedurę ;). Testując różne; mniej lub bardziej znane materiały filtracyjne w akwariach sterylnych, stwierdziłem, że przy stosowaniu w identycznych warunkach takich samych objętości mediów najlepiej wypadał keramzyt. Tzn. dodawane codziennie dawki amoniaku były po dobie "neutralizowane" gdzie przy innych mediach, wykrywalne były azotyny. Badania nie dotyczyły mediów aktywnych chemicznie jak np. węgiel.


Rozwinięcie wyboldowałem. Przykład filtra hygroponicznego jaki podajesz nie obejmuje obszaru problematyki topicu ponieważ ten filtr jest filtrem denitryfikacyjnym w który roślina pobiera NO3 natomiast filtry kubełkowe tego nie czynią i przebiega w nich inny proces. W twoim eksperymencie nie występuje wątek medium jako złoża bakteryjnego tylko jako rusztowania dla korzeni roślin więc nie widze związku.

Opublikowano

Wiedziałem, że makoka zainteresuje ten keramzyt :wink:


w innym wątku napisałeś:

Kolega prosił mnie o aktywność na forum uważając, że moje wykształcenie i doświadczenie może być pomocne wielu osobom zajmującym się pielęgnicami z Malawi. W związku z tym, że jestem ichtiologiem i akwarystą a ichtiofauną Afryki zajmuję się od ponad 20 lat doszedłem do wniosku, że czemu nie spróbować.


Wybacz Jakubie, ale od kogoś takiego jak ty oczekiwałem czegoś więcej niż upraszczania procedur (chyba, że nie za bardzo masz czas wtedy rozumiem). Uproszczonych postów w necie można znaleśc dziesiątki, ty natomiast ze swoją wiedzą pewnie mógłbyś dać tutaj co najmniej mały wykład na temat filtracji.


Jeśli chodzi o hydroponikę, to jeśli się ją odpowiednio zbuduje występuje w niej złoże bakteryjne w postaci złoża zraszanego.

Opublikowano

Ja , kombinując nad filtracją do baniaka ok 1200l , a czując szczerą awersję do sumpów , wykombinowałem , ze zastosuję sobie unimaxa 700, współpracującego z z filtrem FBF o poj. ok 6l.

A dlaczego?

Filterek ten ma pojemności 15l na same wkłady , czyli takie złoże ceramiki plus FBF powinno mi wystarczyć do filtracji biologicznej.

Jako filtracja mechaniczna będą śmigały dwie kaskady AquaClear 500.

W sumie mało zużytej mocy w watach , odpowiednia cyrkulacja , a i złoże biologiczne odpowiednie.

Ale to jest tylko moje zdanie :D

Opublikowano

Post z założenia miał być o filtracji za pomocą filtrów zewnętrznych – konkretnie kubełków i o tym jak duże złoże biologiczne jest potrzebne do wydajnej filtracji w określonym akwarium – Malawi. Hydroponika to temat na osobny obszerny topic, próbował taki stworzyć cacy ale nie do końca się udało. Jak będziemy co chwile mówić o czymś innym to będziemy mówić o niczym. Ja ze swojej strony liczyłem, że może się uda przynajmniej ogólnie określić ramy potrzeb filtracyjnych przykładowo - skoro do wydajnej filtracji wystarczy gąbka o powierzchni 10% objętości akwarium, to filtracja za pomocą keramzytu powinna mieć powierzchnie 8% objętości zbiornika, a za pomocą Eheim EHFISUBSTRAT potrzeba już tylko 5% - to tylko przykład. Może za dużo wymagam nie winem. Jak Toś ma ochotę podjąć temat to zapraszam ja przynajmniej chwilowo wymiękam. A o hydroponice chętnie poczytam z tym, że w osobnym topicu.

Opublikowano
Ja ze swojej strony liczyłem, że może się uda przynajmniej ogólnie określić ramy potrzeb filtracyjnych przykładowo - skoro do wydajnej filtracji wystarczy gąbka o powierzchni 10% objętości akwarium, to filtracja za pomocą keramzytu powinna mieć powierzchnie 8% objętości zbiornika, a za pomocą Eheim EHFISUBSTRAT potrzeba już tylko 5% - to tylko przykład. Może za dużo wymagam nie winem.

Nie da się. Każdy ma inną obsadę, inaczej karmi, ma inną ilość wody w akwa, inną temperaturę, inną zawartość tlenu w wodzie, podmienia różną ilość wody w różnej częstotliwości itd. itd. U mnie wystarcza 8l biobali+8lceramiki zmieszanej z grysem koralowym+8l keramzytu, u kogoś innego będzie to za mało. Nie ma możliwości ustalenia wzoru, zrobienia tabelki, czy określenia w inny sposób, potrzebnej do wydajnej filtracji, ilości wkładów.

Opublikowano

Jednak coś napiszę :)

Filtr EHEIM Professionel I 2228 02:

- według producenta przeznaczony do akwariów max 600l,

- objętość wypełnień 7,3l,

- standardowo wyposażony we wkłady Substrat PRO(do filtracji bio) i Ehfimech (do wstępnej filtracji mech.)

- powierzchnia filtracyjna substratu to 450m2/l

Z tego co było w moim kuble - substratu standardowo jest na wypełnienie jakiś 2/3 kubła - co daje nam mniej więcej 4,8l substratu.

4.8l to jest 0.8% objętości akwarium 600l. Przyjmuje, że według producenta EHFISUBSTRAT stanowiący 0.8% objętości akwarium jest w stanie zapewnić wydajną filtracje.

Idąc dalej 4.8l substratu eheima stanowi 2160m2 powierzchni dla bakterii – czyli tyle mniej więcej potrzebujemy metrów kwadratowych jakiego kol wiek podłoża dla bakterii aby mieć wydajną filtracje.

To są tylko takie moje amatorskie wyliczenia z dużym współczynnikiem błędu, np. nie wziąłem pod uwagę w ogóle ehfimechu który chcąc – nie chcąc podłoże dla bakterii także stanowi. Trzeba wziąć także pod uwagę, że producent podaje „do max 600l” bez uwzględniania obsad biotopów itd.

Natomiast mając:

- książkę typowo malawistyczna i w niej podane „że gąbka o wielkości stanowiącej 5-10% pojemności akwarium jest wystarczająca do ustabilizowania parametrów wody” w akwariach mocno przerybionych

- mamy podane również jaki to jest rodzaj gąbki - „Najlepsza gęstość takiej gąbki to 4 otwory przypadające na 1cm”

- powierzchnie filtracyjną takiej gąbki (w m2)

Mając to wszystko można by się pokusić aby na takiej podstawie wyliczyć ile faktycznie potrzebujemy do wydajnej filtracji np. ehfisubstratu. Powierzchni czynnej takiej gąbki niestety nie znam. Czytałem kiedyś stronie o akwariach low tech, gdzie dziewczyna opisywała potrzebę samej filtracji o raz podawała powierzchnie czynną poszczególnych mediów – różnych gąbek, piasku, węgla, keramzytu itd.

Może to wszystko to stwarzanie sobie problemów, wystarczy kupić filtr dedykowany do danego akwarium lub większy i mieć wydajną filtracje i spokojną głowę, ale ciekawi mnie to i chciałbym wiedzieć dlaczego powinienem mieć akurat taki a nie inny filtr.

Opublikowano
mamy podane również jaki to jest rodzaj gąbki - „Najlepsza gęstość takiej gąbki to 4 otwory przypadające na 1cm”

To mnie rozbiło już do końca... a czy optymalny kolor też został podany :?: :lol:

Opublikowano

Rodzaje gąbek są różne i różnie filtrują, ale gąbka do filtracji bio raczej sie nie nadaje. Może i jest dobrym podłożem dla bakterii, ale szybko się zapycha i przy czyszczeniu kicha...

Tak, jak pisałem wcześniej, nie ma reguły. U jednego dąbka z 4 otworkami się sprawdzi, a ktoś inny będzie potrzebował tych otworków 8 :wink: . Poza tym raczej nie ma sensu ustalania złoża "na styk". Lepiej zrobić spory zapas i za dużo nie liczyć, bo się można przeliczyć :wink: .

Opublikowano

Kto mówi o robieniu na styk filtracji? Gąbka została użyta jako przykład w „btn” i miała służyć jako podstawa wyliczeń, gdyż tam zostały podane konkretne dane. A wyliczenia magę posłużyć do zrobienia właśnie tego sporego zapasu. Ale widzę, że lepiej ludziom ciągle polecać kup taki filtr albo taki niż zrobić coś konkretnego dla wszystkich co służyło by jako podstawa przy wyborze filtra.

Linki jeśli jednak kogoś to interesuje (i przykład, że jednak niektórym chce się liczyć):

http://strony.aster.pl/faolan/amoniak.htm

http://strony.aster.pl/faolan/wklady.htm

http://strony.aster.pl/faolan/filtr_rosliny.htm

http://strony.aster.pl/faolan/bez_filtra01.htm

MateuszT jak znajdziesz czerwoną a jeszcze lepiej różową gąbeczkę do filtra daj znać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.