Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, grindz0ne napisał:

Nie chodziło mi o polecanie Corala !!! Tylko o twoje zdanie na temat że 100cm to bardzo super i świetne rozwiązanie do 2 gatunków Malawii !!

Oczywiście że 100cm nadaje się do dwóch gatunków (zaznaczam mniejszej mbuny)...

A czemu miało by się to nie sprawdzić?Wytłumacz mi proszę?...

Cały czas piszę o tych gatunkach które proponowałem koledze w początkowych postach jego tematu...

 

Edytowane przez egon44
Opublikowano

Może jednak tak źle nie będzie yellow w końcu nie ułamek maingano też nie da sobie w kaszę dmuchać oboje nie są typowymi terytorialistami, maingano bardziej wewnątrzgatunkowo. Zawsze można zredukować o jeden gatunek, gdyby coś się działo. Tylko te glonojady

Szwarcuś można wiedzie ile płaciłeś za ryby?
Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka





Opublikowano

A proponowałem za pół darmo super zestaw (dobrane haremy)maingano i perlmuttów to nie chciałeś Szwarc. Nic to. Jedynie szkoda, że kupiłeś saulosi koral. No i módl się żeby pozostałe ryby nie były skundlone bo niewyjaśnione, brzydkie ryby i do tego słaba obsada to najprostsza droga by się zniechęcić do malawi.
Życzę powodzenia i daj znać jak się rozwinie sytuacja.

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Bezprym napisał:

Może jednak tak źle nie będzie yellow w końcu nie ułamek maingano też nie da sobie w kaszę dmuchać oboje nie są typowymi terytorialistami, maingano bardziej wewnątrzgatunkowo. Zawsze można zredukować o jeden gatunek, gdyby coś się działo. Tylko te glonojady emoji30.png

Szwarcuś można wiedzie ile płaciłeś za ryby?

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Fajnie by było jak by się przytrafiły w tym zbiorniku Coral samce mniej dominujące niż mój :) Te rybki jeśli chodzi o Coral to kiedyś kupowałem za 3-4zł sztuka.

Edytowane przez grindz0ne
Opublikowano

No to faktycznie byłaby okazja tylko ja bym wolał zwykłe nawet po 12 zł za sztukę bo tyle kosztują w polecanych chodowlach.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka


Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, Bezprym napisał:

No to faktycznie byłaby okazja tylko ja bym wolał zwykłe nawet po 12 zł za sztukę bo tyle kosztują w polecanych chodowlach.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 

 

Nie wiem jak można dzielić Coral na jakość rybek...i ceny...Moim zdaniem nigdy bym za Coral nie dał 12zł za sztukę chyba że dorosłego bo ja brałem 3-4cm.. Tylko że to jednak mieszanka wybuchowa jeśli chodzi o samce...

Edytowane przez grindz0ne
Opublikowano

Oj tam zobaczymy,  może nie będzie źle. Ot tak się zdobywa doświadczenie.  glonojady dla dzieci,  to był wymóg.  

A Wy koledzy nie macie co się kłócić,  na pewno ja coś źle zrozumiałem i się troszkę napalilem.  

Co będzie to będzie.  

Tak czy siak ja jestem teraz bardzo podjarany jak na tą chwilę to co kupiłem bardzo mi się podoba. A najbardziej właśnie te coral.  

Za 42 rybki zapłaciłem 200 zł.  Transport wysyłkowy nie dla mnie, nie ufam takiej formie. 

Sprzedający z okolic Wrocka,  podał mi swoje namiary,  gdyby coś mówił że nie ma problemu,  zawsze mogę się z nim dogadać.  

Tak w ogóle to polecał mi przy tym zbiorniku przerybienie ale nie naciskał na zakupy.  

Opublikowano
4 minuty temu, grindz0ne napisał:

Nie wiem jak można dzielić Coral na jakość rybek...i ceny...Moim zdaniem nigdy bym za Coral nie dał 12zł za sztukę chyba że dorosłego bo ja brałem 3-4cm.. Tylko że to jednak mieszanka wybuchowa jeśli chodzi o samce...

Kolega @Bezprym pisze o normalnej odmianie Chindongo saulosi (a nie Coralu) ;) 

 

Opublikowano (edytowane)

 Kupił odmianę Coral to pisze o tym co zakupił  i  o swoich doświadczeniach z tą odmianą.

Niech pozna ich zachowania to będzie sam wiedział po czasie czy przy nich pozostać czy całkowicie zmienić obsadę.

A tak na marginesie to w Wrocławiu na giełdzie jest dość dobry wybór jeśli chodzi o Malawii ?? 

 Też nie jestem zwolennikiem wysyłki zwierząt i zakupów w takiej formie już wolę podjechać samochodem i osobiście odebrać rybki jakie mnie interesują.

Edytowane przez grindz0ne

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.