Skocz do zawartości

Gatunki zagrożone wyginięciem


Merlot

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, egon44 napisał:

Czyli co mamy odradzać zakupu ryb z listy Adriana @Merlot ? ;) 

Wątpię aby to przeszło :) 

Popyt na saulosi itp. popularne gatunki  był,jest i dalej będzie i nic tego nie zmieni .

Pozdrawiam 

Z tego co mi wiadomo, Adrian niema Chindongo Saulosi tym bardziej WF jak i F1, f2 czy też f100 do zakupu w liście Andrzeju. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że fajnym projektem, ale napewno czasochłonnym i nie dla jednej osoby, było by stworzenie tematu w którym przedstawilibyśmy alternatywy dla zagrożonych gatunków. Temat polegający na przedstawieniu np Saulosi i przedstawieniu 2 może 3 gatunków które w pewnym stopniu będą podobne do pierwotnego 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Merlot napisał:

Uważam że fajnym projektem, ale napewno czasochłonnym i nie dla jednej osoby, było by stworzenie tematu w którym przedstawilibyśmy alternatywy dla zagrożonych gatunków. Temat polegający na przedstawieniu np Saulosi i przedstawieniu 2 może 3 gatunków które w pewnym stopniu będą podobne do pierwotnego 

Ja jestem za kolego💪🐟🇲🇼

Super pomysł😊👊

Edytowane przez Przemas1303
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, egon44 napisał:

Czyli co mamy odradzać zakupu ryb z listy Adriana @Merlot ? ;) 

Wątpię aby to przeszło :) 

Popyt na saulosi itp. popularne gatunki  był,jest i dalej będzie i nic tego nie zmieni .

Pozdrawiam 

Ale my jako KM wręcz zachęcamy do saulosi, wystarczy przejrzeć wątki z obsadami a z drugiej strony odmiana Coral jest mocno atakowana za swoją "niebiotopowość".  Niestety przy tym stopniu przetrzebienia w naturze, Coral będzie niedługo dominującą wersję wśród akwarystów.

Może to i dobrze bo pozwoli z czasem odbudować populację saulosi w jeziorze. Ale tu w grę wchodzi jeszcze snobizm o którym już kiedyś wspominałem.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Shymoon napisał:

Ale my jako KM wręcz zachęcamy do saulosi, wystarczy przejrzeć wątki z obsadami a z drugiej strony odmiana Coral jest mocno atakowana za swoją "niebiotopowość".  Niestety przy tym stopniu przetrzebienia w naturze, Coral będzie niedługo dominującą wersję wśród akwarystów.

Może to i dobrze bo pozwoli z czasem odbudować populację saulosi w jeziorze. Ale tu w grę wchodzi jeszcze snobizm o którym już kiedyś wspominałem.

Błędne myślenie. Lepiej, jeżeli w akwariach pływają ryby czyste gatunkowo. Wtedy jest szansa na przywrócenie ich naturze. Były już takie przypadki np. u ssaków, że ostatnie egzemplarze rozmnożone w niewoli trafiały na wolność i populacja się odbudowywała. Jeżeli w akwariach będą same mieszańce to nie będzie takiej możliwości.

PS.Dzięki ptakom trzymanym przez sokolników odbudowano populację sokoła wędrownego w Polsce. Gatunek wyginął po zastosowaniu DDT.

 

Edytowane przez suricade
  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Przemas1303 napisał:

Z tego co mi wiadomo, Adrian niema Chindongo Saulosi tym bardziej WF jak i F1, f2 czy też f100 do zakupu w liście Andrzeju. 

Czytaj uważnie Przemku ;) 

Nie pisałem o tym czy Adrian posiada Chindongo saulosi ,ale o liście zagrożonych gatunków którą opublikował w temacie,w którym ten gatunek jest wypisany.

7 minut temu, Shymoon napisał:

Ale my jako KM wręcz zachęcamy do saulosi, wystarczy przejrzeć wątki z obsadami a z drugiej strony odmiana Coral jest mocno atakowana za swoją "niebiotopowość".  Niestety przy tym stopniu przetrzebienia w naturze, Coral będzie niedługo dominującą wersję wśród akwarystów.

Może to i dobrze bo pozwoli z czasem odbudować populację saulosi w jeziorze. Ale tu w grę wchodzi jeszcze snobizm o którym już kiedyś wspominałem.

Oczywiście że polecamy saulosi tutaj na forum,i nie mam zamiaru się tego wypierać,bo również polecam ten gatunek do mniejszych litraży.

Bardziej chciałem zwrócić uwagę na to,o czym teraz napisała Agnieszka. 

A jak myślisz @Shymoon w jaki sposób wpuszczali Chindongo saulosi do jeziora,aby odbudować populację tego gatunku? ;) 

To samo będzie za niedługo z innymi gatunkami,a to tylko kwestia czasu. Teraz bardzo popularne są ciapate Metriaclimy z odłowu. Z tym gatunkiem za jakiś czas będzie podobnie,i chcesz czy nie,to tego nie unikniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, suricade napisał:

Błędne myślenie. Lepiej, jeżeli w akwariach pływają ryby czyste gatunkowo. Wtedy jest szansa na przywrócenie ich naturze. Były już takie przypadki np. u ssaków, że ostatnie egzemplarze rozmnożone w niewoli trafiały na wolność i populacja się odbudowywała. Jeżeli w akwariach będą same mieszańce to nie będzie takiej możliwości.

PS.Dzięki ptakom trzymanym przez sokolników odbudowano populację sokoła wędrownego w Polsce. Gatunek wyginął po zastosowaniu DDT.

 

Oczywiście zgadzam się z tym w 100%. Tylko posiadanie czystego gatunku umożliwia w razie "W" odtworzenie go w naturze.

Chwała tu ludziom, którzy próbują odbudować populację saulosi ale Ci którzy byli w Pokrzywnej wiedzą jakie są tego efekty... niestety mizerne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, egon44 napisał:

Czytaj uważnie Przemku ;) 

Nie pisałem o tym czy Adrian posiada Chindongo saulosi ,ale o liście zagrożonych gatunków którą opublikował w temacie,w którym ten gatunek jest wypisany.

Aha rozumiem Andzrzeju nie zrozumieliśmy się 😉😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sporo zmian w obsadzie. Zrobiłem pierwszą redukcję od wpuszczenia ryb ponad rok temu. Oddałem jeden harem L. Perlmutt 1+3 (został drugi, 1+5), 3 samce C. Hara i 1 samca M. Msobo Magunga. W sumie poszło 9 ryb z 30. Przybyło za to stado I. Sprengerae 1+4. Ryby są sporo większe od reszty (mają 9-12 cm), ale zachowują się bardzo łagodnie, przynajmniej na razie. 😏 Wiem, niektórzy powiedzą, że za dużo gatunków (4) na 400 litrowe akwarium - ale za kilka miesięcy będę zapewne odławiał kolejne wybarwiające się samce Hary i Msobo, bo już widać, że jest ich zdecydowanie więcej, niż samic. Przynajmniej kolejne 5-6 ryb będzie do oddania, więc myślę, że ilościowo będzie OK. Pozdrawiam Bartka @HodowlaPyszczakówToruń, jeśli tu zagląda, bo to do niego poszły moje dotychczasowe ryby, od niego mam też rdzawe. 👍
    • Hej. Wcale nie musi tak być, że śledzie, poniżej masz trzy zrobione na szybko zdjęcia samiczki (9 cm) rdzawego, którego stada stałem się posiadaczem od wczoraj. 😉 samice mają ładny, jednolicie rdzawy/brązowy kolor, ciekawe uzupełnienie np. żółtego. 👍
    • @pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie?  Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. 🤓 Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie?  EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. 
    • U mnie w 400 litrach fajnie funkcjonuje zestawienie Matriaclima Estherae Minos Reef i Pseudotrofeus cyaneorhabdos (Maingano). Jak poszukasz esterek w różnych morfach, to można całkiem fajny efekt uzyskać.  U mnie trochę trwało,  zanim się ułożyła obsada, bo niektóre osobniki się nawzajem nie tolerowaly. Zarówno samce jak i samice zrobiły sobie selekcję i został układ 2/5. Dla Maigano musi być dobra aranżacja, wtedy są spokojne w miarę. W źle poukładanych zbiornikach wstepuje w nie demon😜. Czyli kupa gruzu z mnóstwem zakamarków. Do tego na upartego dołożył bym Acei Luwala, chociaż wg mnie one fajnie działają od 200 cm długości. Ale kilka lat miałem w 160 cm i jakoś było. Acei rzadko wchodzą w interakcje z innymi gatunkami, a wewnątrz gatunku raczej na układ z jednym samcem bym liczył. Nigdy mi się nie udało utrzymać kilku dorosłych samców. Wybijały się z czasem  i zostawał najsilniejszy. Gatunki dość popularne, więc pewnie do zdobycia.
    • Czołem!  Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna.  Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi 😍), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień.  Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym.    Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki.   Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic.  https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?         
    • Jestem na czasie. Dwa dni temu do krainy wiecznych łowów odszedł (zawsze uważałem, że to samiec choć nie było to takie oczywiste ze względów o jakich napiszę dalej) "samiec" Cyrtocara moorii. Rybę zabrałem z akwarium, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - typowej 80'tki. Był to rok 2017, styczeń. Wtedy ryba według poprzedniego właściciela miała około dwóch lat. U mnie do akwarium została wpuszczona kiedy miała 12 cm, a przez kolejne prawie 8 lat urosła o ledwie 4 cm. Tak naprawdę wzrost miała zahamowany już dawno. Nigdy nie była awanturnicza, nigdy nie widziałem jej łapiącej się za pysk z inną rybą. Wiodła spokojny tryb życia, nawet kiedy zdychała rano jeszcze trzymałą się dna w głównym nurcie, a po pracy znalazłem są za kamieniem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że był to pierwszy w moim okaz, który zdechł ze starości a nie w związku z odniesionymi ranami lub ze stresu spowodowanego przez innych współpływaczy.   Także myślę, że wiekiem dobijał już do okrągłej 10.   Jaki wpływ na rozwój miała początkowa faza życia w ciasnocie? Czy wydłużyła, a może skróciła długość życia?  
    • Witam, ja u siebie nie mam ale analizowałem kiedyś ten temat, bo chciałem mieć. Gdzieś widziałem proste testy i taka 3W dawała radę w akwarium rzędu 60l. Wychodziło że musiałbym mieć dużo mocniejszą a to znowu koszt większy i po użyciu kalkulatora temat upadł, bo okazał się nieco nieekonomiczny.  Chętnie też poczytam czyjeś przemyślenia, bo zastanawiam się czy przy Malawi ma to rację bytu? 
    • Przedmiotem sprzedaży stelaż wykonany na zamówienie o wymiarach 150x31x74 ( szerokosc/ głębokość/wysokość, który posiada regulowane nóżki do wypoziomowania. Loftowy styl nadaje elegancji w pomieszczeniu. U mnie służył jako miejsce na mniejsze akwaria. Zapraszam do kontaktu. Więcej informacji na priv  
    • Hej wszystkim,  zastanawiam się nad dołożeniem do zbiornika lampy UV-C. Wiem jaki efekt powinna dać w teorii, jakie są natomiast wasze odczucia w praktyce. Zauważyliście odczuwalne skutki używania w akwarium, czy "jest bo jest"? Domyślam się, że "mam i ryby żyją" oraz "nie mam i ryby żyją" ale być może ktoś ma większe doświadczenie w tej materii i swoje przemyślenia.  Ps. zastanawiam się nad Fluval UVC In-Line Clarifier o mocy 3W, da radę do zbiornika 240L? 
    • Ja wiem, że allegro nie produkuje, pytanie dotyczyło kwestii transportowych, a własciwie transportu kurierskiego. Co do wniesienia, to nie problem, miałem już większe akwaria. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.