Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Koledzy jeśli można się podpiąć do tematu chorób. Dzis zauważyłem u swoich Lethrinops dziwne zachowanie dwie sztuki się ocierają i trzęsą lubią też przebywać  w nurcie filtra. Zastanawiam sie czy bloat występuje również u mięsożerców?. Ciągnących sie odchodów nie zauważyłem tylko brak apetytu i trzęsienie się no i stanie przy wylocie filtra. Karmione miesznką  OSI do tego kryll JBL i mrożonki Ichtio szklarka i solowiec. Jedną sztukę już wykąpałem na 30 min. w bactoforte S ale widzę, że nic nie pomogło widzę, że inne ryby tez sie ocierają ale pobierają pokarm tylko te Lethrinopsy najbardziej i tez nie wszystkie tylko 2 sztuki. I teraz moje pytanie czy zrobić ogólna kąpiel w akwarium tylko w czym znów bactoforte czy może Metronidazol. A może wykąpać te dwie najbardziej  "trzęsące się". Pozdrawiam dzięki. 

Edytowane przez acer2244
Opublikowano
6 minut temu, deccorativo napisał:

Może przeczytaj zasady tego działu - to że się podpiąłeś nie zwalnia cię z obowiązku podania dokładnie i wszystkiego czego wymagamy.

 

Opublikowano

Akwarium 450 litrów obsada mlodzież: White Lips, Red Cup Itungi, Othopharynx tetrastigma, Taiwan reff tiger  około 30 sztuk wszystkich. Karmienie OSI, Kryll JBL, D- Alioo czosnek + mrożonki wodzeń oraz szklarka Ichtio tropic. Testów żadnych nie robiłem tylko na początku jak zakładałem akwarium około 3 lat temu. Filtry aquael 2000 mechanik, kubełek JBl 1500 wypchany ceramiką i jeden kosz Purigen. Moje podjerzenie z tym trzesieniem Lethrinopsów może padać na mrożonkę chociaż do tej pory nic się nie działo, kupuję u tego samego dostawcy niedawno właśnie kupowałem nową dostawę i może była jakaś felerna. 

Opublikowano (edytowane)

Możesz zastosować to samo, co koledze poleciliśmy, czyli Microbe Lift. Lethrinopsy mogą być delikatniejsze i dlatego bardziej podatne na atak pasożytów, lub bakterii. Objawy mogą na to wskazywać. Akwarium masz 3 lata, więc jeśli cały czas konserwujesz je tak samo, to w wodzie nie ma raczej czego szukać. Możesz dla pewności zmierzyć parametry wody, ale jeśli by coś się działo z wodą, to wszystkie ryby by zareagowały i inne by były objawy.

Antybiotyk na razie sobie odpuść, to w ostateczności. Zacznij od mniej inwazyjnych metod. Stosowałem te preparaty z dobrym efektem.

Edytowane przez pozner
Opublikowano (edytowane)

Na moje oko to wygląda na przywry ryby się ocieraja i próbuja tak jakby chciały  coś wypluc z pyska tak jakby je coś tam gryzlo.  Poszperalem w necie i to najprawdopodobniej objawy przywry ale jeszcze przed znalezieniem wątku o tych przywrach zastosowałem zapobiegawczo mereonidazol i bactoforte w płynie. Dziś już 3 dzień i nie widać efektów jutro podmieniam wodę i chyba zastosuje Capiforte na nicienie i przywry takie objawy zauważyłem u ryb (brak apetytu, szybkie oddychanie trzęsienie  się i próbowanie wyplucia czegos z pyszczka).

Edytowane przez acer2244

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.