Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podpinam się i podpisuję pod tym z kolegą eazeo83 co do kasety jako tuba rezonansowa. Moja pompa poszła nawet do serwisu z powodu tego nieznośnego gwizdu! Oczywiście pompie nic nie brakuje ,to kaseta...Ja po załadowaniu 1600ml TMBT do komory pompy mimo ,że turbokasetę już przerobiłem  dodając wysuwaną przegrodę ,to i tak nic nie daje ,bo złoże po ułożeniu się bardzo mocno tłumi przepływ i poziom wody w komorze jest niski ,więc o zmniejszeniu głośności nie ma mowy! Ale co do samego pogwizdu ,to nawet w pustej komorze pompa stała tylko na 2 małych gąbkach tuba robi swoje i praktycznie nie zauważyłem różnicy w głośności działania kasety. Moim zdaniem ta pompa nie nadaje się do kasety! Hałas jest naprawdę nieznośny a w szczególności w sypialni nie akceptowalny.

Gdyby dać ją do sumpa ,to można sobie pozwolić na np.dystans 10cm od szyb i to jest chyba jedyny sensowny sposób na wykorzystanie takiej pompy.

Proponuję zmienić wpisy polecające tę pompę do kasety co by się ktoś opierając na nich nie wpakował w problemy z DCT4000 w kaseciaku.

 

Opublikowano

Co do wymiarów tak jak pisałem? Wystarczy wysokość lustra wody w moim przypadku 57cm do tutaj mam wzmocnienie poprzeczne i praktycznie do niego leje wodę. Czy od 57cm jeszcze odjąć kilka cm?

Opublikowano
6 godzin temu, Gizmo_23 napisał:

Proponuję zmienić wpisy polecające tę pompę do kasety co by się ktoś opierając na nich nie wpakował w problemy z DCT4000 w kaseciaku.

 

U mnie od kilku miesięcy hula Tunze Pompa Silence 1073.06. Jest to pompa AC. Jeśli kogoś nie denerwuje buczenie lodówki, to taki rodzaj pompy jest dla niego. Minusem jest to, że ma trochę większy pobór prądu od pomp DC.

Opublikowano (edytowane)

Mam taki mały problem, wysokość kaseciaka ma odpowiadać wysokości lustra wody czy ciut więcej? Wysokość zbiornika to 60 lecz mam wzmocnienia poprzeczne i podłużne. Wysokość spada do 56cm, bo jakiś majster dał poprzeczne pod podłużnymi.. :mellow:

Edytowane przez daniel1022
Opublikowano

Ja mam tuż pod wzmocnieniem wzdłużnym, wody dolewam prawie do wzmocnienia i miałem już dwa przypadki, że ryby przeskakiwały mi do komory pompy :( Chyba nie muszę pisać jak ciężko było je stamtąd wydostać. Teraz robiąc kolejny pomyślałbym o zrobieniu wyższego. Tymczasem stosuję prowizoryczną pokrywę na kasetę ;)

Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, daniel1022 napisał:

Mam taki mały problem, wysokość kaseciaka ma odpowiadać wysokości lustra wody czy ciut więcej?

jeśli lustro wody będzie wyżej niż kaseciak to woda będzie wpływać górą do kaseciaka, zamiast przez media...

ja u siebie dolewam do max milimetr poniżej górnej krawędzi kaseciaka

IMG_20170928_113857049.jpg

Edytowane przez Dziubek
Dodaje fotke
Opublikowano

Bardzo cenne uwagi! Niby nic a jednak nie pomyślałem o tym że rybki mogą wskoczyć.. W takim razie zamówię po prostu 57,5 cm i najwyżej poskracam tapeciakiem :D

Opublikowano

Do tej pory nic mi nie wskoczyło, ale miałem ryby z tanganiki ... Teraz się zastanawiam czy jak będzie malawka to czy nie powinienem dokleić tam paska...

Opublikowano

Mam kaseciaka co prawda dopiero 5 miesiąc ale mnie się nie zdarzyło żeby ryba mi wskoczyła do jakiejkolwiek komory. Mam poziom wody prawie na równo z krawędzią kasety. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.