Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Z całym szacunkiem do tego co wspomniany kolega falcowski napisał ( nie mogę oznaczyć bo piszę z telefonu i jest to trudne) ale on sam zaznaczył ,że tak sobie tylko wymyślił. Nie mówię , że nie ma racji bo sam nie wiem. Chodzi  mi o potwierdzenie tej teorii.  Czy w necie jest coś na ten temat ? Myślę , że warto skonsultować sobie dany gatunek od tegio hodowcy ci Ci sprzedał z kimś kto ma ten sam gatunek też od ogłoszenia tego hodowcy. Może przyczyna leży gdzie indziej? Temat ciekawy. .warto pokombinować  wyjaśnieniem.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Opublikowano

Warto też zwrócić uwagę na kwestię osobniczą. Mam stadko Har, przy wpuszczaniu były jednakowej wielkości, teraz po 7 miesiącach widać wielkie różnice w wielkości - przekrój od 8 do 4 cm. Widac więc, że cechy genetyczne poszczególnych osobników i ich zdolności adaptacyjne mają też znaczenie.

Opublikowano

Młode, rozwijające się ryby na pewno mają zwiększone zapotrzebowanie na pokarm. Zawsze swoje młode ryby karmiłem tak, żeby brzuchy miały dobrze zarysowane. Tu faktycznie panuje tendencja do oszczędnego, że tak to określę, karmienia, żeby przypadkiem brzuchów nie było widać. Bo pyszczaki tak mają wyglądać, albo bo bloatu dstaną.

@halabala napisał, że karmi 2 razy dziennie i pokarmami dobrej jakości i odpowiednimi, ale może faktycznie za mało sypie? 

  • Lubię to 2
Opublikowano
18 godzin temu, halabala napisał:

Karmie je 7 dni w tygodniu 2 razy dziennie rano i wieczorem z wyjątkiem niedzieli gdzie dostają raz tropical d-allio plus. W pozostałe dni wieczorem sypie spirulinę ocean nutrition lub osi w płatkach. Rano poniedziałek środa piątek nature food premium cichlid Plant-s we wtorek i sobotę nature food premium cichlid-s a czwartek nature food premium color plus-s. Ilość czyli przyjęta na forum szczypta była ustalana w którymś temacie i powinna być ok. Parametry wody są ok nie mam pojęcia czemu tak jest może macie jakąś radę??? 

Witaj!

Spróbuj karmić ryby 3 razy dziennie tą samą dawką co dotychczas, tylko z większym udziałem pokarmu mięsnego,a najlepiej naprzemiennie czyli rano mięsny,południe roślinny,wieczór mięsny.

Możesz dodać też do diety ryb ten pokarm(można go wymieszać z obecnymi pokarmami granulowanymi,które posiadasz,jak również podawać osobno) - https://allegro.pl/oferta/tropical-pro-defence-size-s-100ml-probiotyk-7490770996 

Ja jak zakupiłem swoje stadko saulosi,to były one wielkości 3,5-4.5cm. 6 miesięcy później ryby miały już 6 - 6.5 cm.

Może koledzy mają rację,i podajesz zbyt małe dawki pokarmu.

Opublikowano

Jedną z zasad karmienia narybku jest podawanie   pokarmu kilka razy dziennie czyli częściej jak dorosłym rybom a podyktowane to jest intensywnym wzrostem w tym okresie. Mało tego..gdzieś wyczytałem kiedyś , że ryby roślinożerne tak mają zbudowany układ pokarmowy  , że pozwala im na ciągłe pobieranie pokarmu w niewielkich ilościach. Tu najlepiej niech wypowiedzą się nasi forumowi partnerzy , którzy mają hodowle. Może @piotriola się wypowie.. Ja skłaniam się do tego co napisał @poznerw poście nr 33 . Ale ...to nie oznacza , że na pewno z tego powodu Twoje ryby wolno rosną...Traktujmy to jako ewentualną jedną z przyczyn ale niekoniecznie decydującą. Zmień sposób karmienia i obserwuj ryby.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Pamiętajmy też, że nasze ryby żyją na różnych głębokościach. Niektóre z nich (dość popularne w naszych zbiornikach), można spotkać w strefach przypowierzchniowych, gdzie występuje silne falowanie i turbulencje. Jedne są ściśle związane z tą strefą, natomiast inne można spotkać tam sporadycznie, ponieważ zakres ich występowania jest znacznie szerszy.

Młody, rozwijający się organizm musi się odpowiednio pożywić. Mam na myśli dietę i jej ilość. Nie ma moim zdaniem schematu na odpowiednią porcję. Kolejna sprawa to dieta, która bardzo często jest kompromisem. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Jest kilka aspektów karmienia zwierzaków, mianowicie dieta dostosowana do:

- wieku

- wysiłku fizycznego

- okresu reprodukcji

- temperatury otoczenia i jeszcze innych niekoniecznie związanych z rybami. Jak choćby wymiana okrywy włosowej czy piór.

W zależności od tego w jakiej fazie aktualnie jest ryba ma różne zapotrzebowanie na składniki pokarmowe (np. budulcowe w okresie intensywnego wzrostu), kaloryczność i ilość pokarmu. Najgorszy scenariusz to młody rosnący organizm przebywający w nieodpowiednich warunkach, poddany dużemu wysiłkowi fizycznemu (np. nurt wody) i karmiony pokarmem nieodpowiednim dla jego wieku. Nie jestem specem od karmienia ryb ale np. u ptaków, nazwijmy je roślinożernych młode często żywią się owadami, zapewniającymi odpowiednią dla rosnącego organizmu ilość białka.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Przeczytałem wątek z wielkim zainteresowaniem.
Do mojego zbiornika prawie półtora roku temu wpuściłem stadko ponad 20 mdok, wszystkie to rodzeństwo, wielkości ok 3 cm. Jakiś rok temu sprzedałem 10 szt koledze @kszyszek , sobie oczywiście zostawiłem te największe, moje miały ok 5 cm gdy on kupił ryby 3-4 cm.
Obecnie moje mdoki po tym czasie mają 6 do 8 cm i średnie wybarwienie. Jakież było moje zdziwienie gdy Krzysiek pochwalił się ostatnio na fb swoją trzódką, która jest obecnie większa od moich, jak twierdzi największe mają obecnie ponad 10 cm, na zdjęciach kolorem też o niebo biją moje.

Ryby po jednych rodzicach, w dwóch różnych akwariach rozwinęły się zupełnie inaczej.
Już jakiś czas temu zauważyłem zatrzymanie, bądź znaczne spowolnienie wzrostu swoich ryb. Zastanawiam się od tego czasu właśnie nad dwoma aspektami, karmienie i siła cyrkulacji wody w akwarium.
Od początku staram się karmić ryby mało, tyle się o tym piszę tutaj na forum. Po przeczytaniu powyższych postów widzę, że trzeba się zdać na siebie i swoje obserwacje ryb. Niedawno wprowadziłem mrożonki, których nigdy nie używałem (tylko suche pokarmy premium), karmię więcej i częściej, jednocześnie obserwując ryby.

Druga sprawa to kwestia cyrkulacji, zawsze mam wrażenie, że ryby walczą z nurtem. Wydaje mi się, że to co piszą @Falcowskii @Xime na ten temat, ma sens. Moje mdoki np prawie nie odrywają się od dna, podczas, gdy w rozmowie z @kszyszek, powiedział mi, że u niego ryby pływają po całym akwarium. Byłoby świetnie gdyby sam, też coś napisał w tej sprawie gdybym coś pokręcił.

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Teka napisał:

Wydaje mi się, że to co piszą @Falcowskii @Xime na ten temat, ma sens.

Tak ..to ma sens..ale nie jest do końca wg mnie uzasadnione. Wydaje mi się ,że brakuje wykazania zależności a która istnieje między zbyt silnym nurtem , który wymiata jedzenie a energią uzyskania z jedzenia a poświęconą na wysiłek a w związku z tym z brakiem energii na rozwój ryby. I tu przyznaję teraz racje @Falcowski. Zbyt silny nurt zabiera rybom jedzenie, one tracą energie na ruch ale nie wykorzystują jej na wzrost bo żarcie uciekło:) Oczywiście to wszystko skrót myślowy..i chyba @Falcowskio tym myślał. Jeżeli tak to odwołuje to co napisałem w poście  nr 31.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.