Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie,

Nie znalazłem podobnego tematu odnośnie ułatwienia podmian wody i odmulania w mniejszych zbiornikach bez bezpośredniego podłączenia do sieci wod-kan.

Przedstawiam mój odmulaczo-podmieniacz DIY low-cost coś w podobie JBL Aqua In Out.

Bez wiaderkowania możemy odmulić dno i przy okazji bezpośrednio skierować wodę do wanny, umywalki lub toalety. Tą samą drogą wprowadzamy świeżą wodę do zbiornika.

Spuszczenie 60l w moim 260l zbiorniku i ponowne napełnienie zajmuje mi ok 5min.

Nie nosimy ciężkich wiader, nie rozlewamy wody.

Twardość mojej kranówki, zawartość chloru i No3 pozwala mi lać wodę prosto z kranu do akwarium


Potrzebne nam będą:

Trójnik ogrodowy z podłączeniem 1/2 cala

Wąż ogrodowy w długości odpowiedniej pomiędzy akwarium a łazienką. Ja mam grubości 12,5mm

3 cybanty 12-20mm

Stary odmulacz ( ja mam JBL EX)

Zawór prosty ( ja mam z zestawu z odmulaczem)

Szybkozłączka ogrodowa do połączenia trójnika z wężem

Wszystkie zdjęcia potrzebnych części w załączeniu.


Zasada działania:

Podłączamy trójnik ogrodowy pod np wyjście z prysznica 1/2 cala lub zdejmujemy perlator z wylotu baterii i tam podłączamy.

(Problem z podłączeniem pod miejsce perlatora wiąże sie z wykorzystaniem przejściówki gwintów z drobnego (bateria)na gruby (trójnik) dlatego ja wykorzystałem wyjście prysznica i baterie wannową a nie np. baterię umywalkową)

Do trójnika podłączamy wąż poprzez szybkozłączkę. Drugi wylot trójnika pozostaje pusty

Na drugim końcu węża montujemy zawór zamykający za pomocą cybantów i podłączamy do odmulacza.

Uwaga - w mojej wersji odmulacza był jeszcze mały zaworek zapobiegający cofaniu się wody ale przy tej technice odmulania i jednoczesnego napełniania zbiornika nie możemy mieć zaworów zwrotnych bo woda musi iść w obu kierunkach więc ową plasikową klapkę usunąłem.

Po podłaczeniu trójnika, węża do trójnika wkładamy odmulacz do akwarium.

Aby móc zassać wodę musimy odpowietrzyć układ poprzez:

1.Zamknięcie prawego zaworu na trójniku.

2. Otwarcie lewego zaworu na trójniku, do którego podłączony jest wąż

3. Odkręcenie wody ( uwaga na ustawienie odpowiedniej temperatury)

Po odkręceniu wody idziemy do akwarium i zanurzamy odmulacz tak, aby płynąca woda w pełni odpowietrzyła układ. Ciśnienie musi być spore więc kran odkręcony na max.

po odpowietrzeniu układu idziemy spowrotem do łazienki:

1. Otwieramy prawy zawór trójnika do spuszczenia wody

2. Wyłączamy wodę

3. Zawór z podłączeniem do węża pozostawiamy otwarty.

W ten sposób tworzy się podciśnienie i woda zaczyna nam płynąć odwrotnie - z baniaka do wanny poprzez prawy wylot trójnika.

Podciśnienie pozwala nam odmulać dno i przy okazji spuszczać wodę.

Ważne aby nie było powietrza w układzie bo to spowalnia spuszczanie wody


Po spuszczeniu odpowiedniej ilości wody:

1. Zamykamy prawy zawór na tróniku.

2. Włączamy wodę

3. Sterujemy odmulaczem w zbiorniku przy napełnianiu wodą.


Kilka uwag:

Bardzo ważne- poziom trónika musi być niżej niż poziom akwarium aby podczas spuszczania woda grawitacyjnie spływała do wanny.

Uważajcie na temperaturę wody

Dodawajcie uzdatniaczy jeżeli woda jest chlorowana

Cały układ musi wytrzymać ciśnienie w kranie więc dlatego użyłem akcesoriów ogrodowych

Zawór przy odmulaczu mam z zestawu odmulacza ale nie używam go gdy wąż jest pod ciśnieniem bo jest za słaby a zamykam jedynie wtedy, kiedy nie chcę żeby podczas demontażu węża woda wylała mi się z obiegu a woda w kranie jest zakręcona.

Jeżeli nie czujecie sie komfortowo spuszczając brudną wodę do wanny to mozecie pod prawy zawór trójnika podłączyć kawałek węża i skierować go do sedesu.


A teraz koszty:

Wąż 20m z Leroy Merlin ( użyłem tylko 10m) 20 PLN

Szybkozłączka - była w gratisie z wężem

cybanty - 3x 1,69 PLN

trójnik - 14 PLN

odmulacz i zawór przy nim - miałem stary

Całość zamknęła się w kwocie 40 PLN, co w porównaniu do gotowych rozwiązań w cenie ok 200 PL, wydaje sie ciekawą alternatywą ;)


Pozdrawiam


Piotr

post-13449-1469572933608_thumb.jpg

post-13449-14695729373985_thumb.jpg

post-13449-14695729382288_thumb.jpg

post-13449-14695729391406_thumb.jpg

post-13449-14695729397153_thumb.jpg

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Witam

Jest tego mnostwo w sieci, wpisz w google "DIY python water change" .

Przymierzam sie do mojego juz dobre kilka miesiacy, przy czym chce zrobic dodatkowo by-pass w kuchni pod umywalka z filtrem weglowym. Jak wroce z wakacji to moze w koncu zrobie , ale pozyjemy zobaczymy :)

Londo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Raczej polecał bym serpentynit. No i jak pisali moi przedmówcy - biały piasek jest do kitu. Ryby się na nim płoszą i widać odchody.  Plusem jest chyba tylko to że się ładnie komponuje z białymi meblami 😜
    • Dodatkowe pytanie, koledzy wyżej mi zwrócili uwagę, że mój wystrój średnio jest fikcjonalny dla biotopu malawi. Mam możliwość wymienić obecne kamyki na łupki w większej ilości. Zauważyłem, że te łupki mają dosyć nieregularne i ostre krawędzie. Pytanie czy takie łupki mogą myć zagrożeniem dla ryb, np. podczas gonitwy ryba przywali w taką ostrą krawędź?
    • A ja chciałbym natomiast zwrócić uwagę na filtrację - czy jest ona dobra i wydajna to sprawdzi się dopiero w praniu 🙂  Po pierwsze filtr UV na starcie nie jest zalecany - niepotrzebnie wydłuży czas dojrzewania zbiornika. Po drugie podwodna deszczownica (tak jak każda inna) tylko spowalnia przepływ wody z filtra, tak samo jak każde kolanko - zdejmij deszczownie, kolanko z wylotu filtra wewnętrznego wtedy uzyskasz dużo lepszą cyrkulację. A jeżeli już o cyrkulacji mowa to zmorą białego piasku będą widoczne odchody, które albo będą zalegać (przy niewłaściwej cyrkulacji), albo będą widoczne w czasie ich przemieszczania się wraz z nurtem wody. Z kolie białe kamienie szybko obrosną glonami (zielonymi albo jak to zwykle zaraz po starcie brązowymi) - ryby to lubią, ale będzie wyglądało to słabo na białym tle - takie uroki Malawi 🙂 
    • @Tomash Wpisz w SZUKAJ słowo ŚMIERDZĄCA , zaznacz WSZĘDZIE . Z najdziesz parę tematów z podobnym problemem. Może tam znajdziesz podpowiedz.  Masz link do strony na wszelki wypadek:  https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=śmierdząca&quick=1  
    • Hej. Dobrze, że wrzuciłeś zdjęcie bo podpowiem Ci w innej kwestii niż pytasz. Nie o parametrach ale też o komforcie dla ryb. Śnieżno biały piasek plus białe kamienie to nie najlepszy pomysł. Każdemu podoba się coś innego, wiadomo gusta są różne ale niestety rybą to się na pewno nie spodoba. Takie kolory będą odbijały mocno światło co wywoła stres u ryb. Nie będą się wybarwiać i na pewno nie będą się czuły dobrze w takiej aranżacji. Kolejna  ważną kwestią jest ułożenie skał. Masz ich za mało i są ułożone zbyt płasko Ryby z grupy mbuna żyją pośród skał, w grotach i na dużych powierzchniach skalnych. Pooglądaj naszą galerię, może będzie dla Ciebie inspiracją do stworzenia czegoś co będzie dla Ciebie ładne a dla ryb funkcjonalne i chociaż trochę będzie przypominać naturę w której żyją. Trzymam kciuki👍
    • Dzięki za odpowiedź, wstawiam zdjęcie dla lepszego oglądu sytuacji.   Jeżeli chodzi o parametry to NO2  i NO3 niewykrywalne w testach, GH*d około 14, KH*d około 10, ph bliżej 7,6 niż 7,8 i CL2 zero.   Jeżeli chodzi o dojrzewanie to cykl biologiczny raczej się zaczął, bo to o czym nie wspomniałem to na początku wrzuciłem dwa sumiki tymczasowo aby produkowały minimalne odchody i też były bakterie w płynie na początku. BTW sumiki się mają dobrze, ale wiadomo suma nic nie zajedzie i nie jest miarodajny.   Kamieni nie chciałbym usuwać raz, że mi się podobają, dwa że dojechałem do końca budżetu. Więc jeżeli nie będę pewien, że są toksyczne to wolałbym ich nie usuwać.   W sobotę jestem umówiony z hodowcą na odbiór gromadki saulosi. Jak oceniacie ryzyko, jeżeli mierzalne parametry wody są ok, węgiel aktywny zainstalowany w filtrze wewnętrznym działa i sumy wyglądają normalnie? Z góry dzięki za pomoc!        
    • Wieczorową porą: Od zalania zbiornika minęło niecałe 2 m-ce. Ryby pływają już miesiąc, nawet nie wiem kiedy to minęło...😉 Podopieczni rosną w oczach. Są żarłoczni jak piranie. Mam wrażenie, że zjadły by ile bym im nie dał... Ładnie się wybarwiają, pojawiają się już dominujące samce które zaczynają się stroszyć między sobą i samicami. Na chwilę obecną wszystko hula bez problemu🙂 jak widać na zdjęciach udało się wychodować zielony dywan z którego ryby są zachwycone🙂 mam nadzieję, że pokryje większą powierzchnię modułów, wtedy efekt będzie super. Oczywiście nie wszystko zawsze musi być kolorowo... Po zarybieniu i nauce karmienia, różnych próbach, lepszych i gorszych zdarzało się, że część karmy spływała do komina. Kilka razy i w różnych ilościach😕. Skutkiem czego niestety pojawiło się zachwianie parametrów. Testy Kropelkowe JBL. (wzrost NO2 do wartość ok. 0,3). Na szczęście sprawdzałem wyniki codziennie i szybko zareagowałem podkręceniem stałej podmiany wody. Potem wlałem bakterie Prodibio. Zwiększenie podmiany wody niestety spowodowało spadek temp. w zbiorniku do niecałych 20°C. Zasilanie mam bezpośrednio z sieci i w zimie ma ok 8°C. Nie chcąc już obniżać temperatury wody w akwarium, przy stanie N02 na poziomie 0,2 zastosowałem trzymane w pogotowiu Sachem Prime. N02 wróciło do niewykrywalnego poziomu (<0,01) Także, było stresu przez dwa dni ale udało się obyć bez żadnych strat w rybach.  Jeszcze jedną, rzeczą z którą się borykam to ocieranie się ryb. Po przeczytaniu kilku wątków i zastosowaniu chyba już wszystkiego.  Zmiana pokarmu, mocne ograniczenie karmienia, w końcu głodówka, zastosowanie soli akwarystycznej, miałem też preparat Preis Carely Coly-podejrzewajać pasożyty. Nic nie pomogło i ocierały się wszystkie gatunki. Co dziwne nie było to od razu po wpuszczeniu do zbiornika (do nowych parametrów wody) lecz po jakimś czasie. Już teraz nie pamiętam ale pewnie zbiegło się to z wahaniem N02, obniżeniem temp i prawdopodobnie mogło to wywołać u nich stres i rozwój pasożytów. Nie chciałem od razu wlewać lekarstw, więc próbowałem wszystkie lżejszego co tylko wyczytałem w innych wątkach. Jednak pomimo poprawnych odchodów ryb, idąc w stronę pasożytów kończę leczenie Capisolem/Protosolem podawanym w karmie naprzemiennie rano/wieczór. Z tego co obserwuje to pomogło. Odbieranie występuje już rzadziej i nie z taką "natarczywość" jak wcześniej.  Oprócz w/w problemów wszystko śmiga, żyje, rośnie i ma się dobrze. Gratuluję dotarcia do końca lektury😉
    • Cześć kupiłem rybki pod tą nazwą z hodowli od Pana z czech jest ktoś mi wstanie powiedzieć czy jest to rzeczywiście ten gatunek ? Wiem że zdjęcie nie jest najlepsze spróbuję wieczorem przy innym świetle zrobić lepsze. Kupiłem 15 maluchów z myślą o redukcji ale teraz się zastanawiam czy to w ogóle będzie to 😅
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.