Skocz do zawartości

Pierwsze 240L po przenosinach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Faktycznie był film. Dodałem "buzowanie" powietrzem Aquelowi i z tego co widzę wyredukowało mocno już go.


...jeżeli chcesz się go szybko pozbyć a jednocześnie przekonać co jest przyczyną to zatrzymaj na chwilę filtry i jak masz ręcznik papierowy to ściągnij film ręcznikiem.


Ogółem prąd jest spory bo Aquel ma dyszę w tym samym keirunko


...najważniejsze to jest to aby odchody nie zalegały.

Opublikowano

Poszła podmiana wody a za nią ostateczna zmiana wystroju. W końcu jest ok, są kryjówki ale i ryby widać, nie tylko kamień.


6NHI29Z.jpg


Co do filmu, ściągnąłem i dalej jest. Włączam już napowietrzanie z Aquela. Czas na dietę dla żarłoków chyba.


Zamówiłem też Hikari kilka odmian bo mam wrażenie że ten Topical Malawi jest głównie dla roślinożernych. Płatki czerwone idą moment, płatki zielone zalegają. Pójdzie w odstawkę albo jako przerywnik raz w tygodniu

Opublikowano

Cześć, dopiero teraz czytam Twój wątek, fajnie to sobie zaczynasz ogarniać, widzę, że łupek położyłeś oparty o tylną ścianę, na początku swojej przygody z Malawi też tak miałem, trzeba uważać, bo u mnie jeden Hongi tam wpłynął i pozostał do czasu wypłynięcia jego szkieletu :). Drugą sprawą dość istotną jest gromadzenie się tam syfu, musisz to kontrolować bo z czasem może się okazać że masz nie wiadomo dlaczego złe parametry wody.

Opublikowano
gromadzenie się tam syfu

O tym nie pomyślałem!


Biję się w myślach jeszcze z opcją zmiany kamienia, aczkolwiek domowe naciski idą w kierunku białej chorwackiej skały.


Pytanie poboczne, jedna z samic "staruch" wykopała sobie za głazem jaskinię - widać na zdjęciu ten piach z kopaniny ;) - i stała się bardzo strefowa, gania wszystkich jak szalona. Mam się spodziewać jakiegoś narybku?

Opublikowano

Biała skała, poza oczywiście różnicami w gustach, ma też swoje minusy, ona nie będzie wciąż biała, na białym szybko wyrosną glony, szybciej niż na czarnym. Weźcie to pod uwagę. Military Helmet - ślimaki polecane do czyszczenia kamieni z glonów zachowują się bardzo różnie, w sensie, że nie można zakładać że ogolą kamienie do czystego, u mnie dla przykładu wcinają tylko okrzemki, pozostawiając zielone plamki zielonych i zalążki krasnorostów.

A wyciągać kamienie do czyszczenia, to już lepiej od razu odpuścić i zostawić ten filitowy łupek do pięknego zarośnięcia.


Samo kopanie o niczym jeszcze nie świadczy, choć można podejrzewać że w najbliższym czasie coś będzie na rzeczy. Na pewno to zauważysz, bo przestanie pobierać pokarm i będzie miała charakterystycznie powiększone podgardle ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Co do filmu, ściągnąłem i dalej jest. Włączam już napowietrzanie z Aquela. Czas na dietę dla żarłoków chyba.


Zamówiłem też Hikari kilka odmian bo mam wrażenie że ten Topical Malawi jest głównie dla roślinożernych.



...jeżeli nie minie to warto zastanowić się nad skimerem. Pewne teraz jest to ,że przyczyną nie jest samo "mącenie" podłoża. Zastanów się czy nie usunąć tych dwóch płaskich kamieni ze środka i tych z prawej. Ja wiem ,że mbuna woli więcej zakamarków ale i bez tych kamieni będzie fajnie...Oczywiście to tylko sugestia moja. Ale faktem jest ,że teraz musisz zwrócić większą uwagę na gromadzenie się brudów czyli na właściwą cyrkulacją.

Co do filmu to pamiętaj ,że Hikarii trzeba namaczać a to w efekcie też może być przyczyną filmu bo Hikarii po prostu po namoczeniu brudzi wodę.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

jak namaczać Hikari? Ogółem sytuacja wyglada znim słabo bo unosi sie po powierzchni a moje Yellowki w ogóle nie żerują tam. Tylko to co opadnie tak do 50% wysokości ma szanse być zjedzone. aktualnie spora ilośc pokarmu już się "zassała" we wlot JBLa

Opublikowano
jak namaczać Hikari?


...z tego względu ,że pokarmy Hikarii po wrzuceniu do wody zmieniają swoją objętość na dużo większą mogą po prostu urosnąć w przewodzie pokarmowym ryb do niebezpiecznych rozmiarów co wiąże się z narażeniem ich zdrowia i życia. Po prostu robią się tak duże ,że są niebezpieczne dla ryb. Stąd nawet ich producent zaleca ich namaczanie. Ja robiłem w ten sposób , że do jakiegoś kieliszka nabierałem wody , do niego wsypywałem pokarm i po ok. 3-4 minutach wlewałem całość do wody. Ryby to jadły z apetytem..Ale woda się brudzi i takie namaczanie (ponoć) powoduje wypłukiwanie pewnych składników z pokarmu. Pokarm jest generalnie dobry ale te wszystkie kombinacje tylko utrudniają życie:)

Opublikowano

Ja podając pokarm Hikari po namoczeniu lekko zgniatam granulki wtedy one już takie lekkie nie są i toną.


Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A10-70L przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
jak namaczać Hikari? Ogółem sytuacja wyglada znim słabo bo unosi sie po powierzchni a moje Yellowki w ogóle nie żerują tam. Tylko to co opadnie tak do 50% wysokości ma szanse być zjedzone. aktualnie spora ilośc pokarmu już się "zassała" we wlot JBLa

Zapewne zakupiłeś pokarm pływający,bo Hikari ma w swojej ofercie także opadające granulki...

Swoją droga to przydałaby się tobie na zasysie z JBLa gąbka służąca jako prefiltr...

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.