Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ,

Mam problem akwarium które posiadam to 240 litrów ,mam dwa kubełki multi kani 800 każdy po 5 kubeczkow oraz wewnętrzne juwel bio 3.0,wszystko było pięknie do czasu jak pojawiły się przecieki i już mam dość skręcania i wymiany uszczelek bo co nim nie poruszę to gdzieś się pojawia woda (wiedz na biegu połączyłem mini kani 120 z pompą od multi)i tu dochodzimy do sedna sprawy.Wybralem filtr IKOLA 450 powód był prosty duży przepływ i mały pobór prądu i oczywiście cena 250zl aż się prosi by go zakupić ,ale czy warto?? Więc prośbą o waszą opinię i z góry dziękuję za pomoc pz.Piotr

Opublikowano

Ja w takim samym akwarium mam HW 302A i jestem zadowolony dałem 130 PLN więc cenowo też jest ok. W biologu duży przepływ nie jest konieczny.

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witam

Kupiłem diverse exus 1200(cena 190zl) na samym dolę umieściłem lignine na nią zeolit drugi i trzeci koszyk ceramika w ostatnim koszyku gąbka oraz na wlocie prefiltr i jestem z szoku ponieważ jakąś lipa z przepływem w 8 sekund napełnia litr sprawdzalem trzy razy. Wynika na to że jednym słowem porażka może coś źle zrobiłem bo przepływ powinien być większy,co do samego fitra jest cichy i nie buczy ale ten przepływ..... z góry dziękuję za pomoc

Opublikowano

Kurczę to warstwa 0,5cm może mieć taki wpływ na wydajność .....jutro zrobię jak piszesz i sprawdze na oryginalnym przyłączu ponieważ połączyłem pod swoje zamaskowane ale średnica jest ta sama ale może kolanka tłumią szczerze ręce mi opadły jak nie pomoże zwrócę filtr i kupię coś firmoge.....

Opublikowano
Witam

Kupiłem diverse exus 1200(cena 190zl) na samym dolę umieściłem lignine na nią zeolit drugi i trzeci koszyk ceramika w ostatnim koszyku gąbka oraz na wlocie prefiltr i jestem z szoku ponieważ jakąś lipa z przepływem w 8 sekund napełnia litr sprawdzalem trzy razy. Wynika na to że jednym słowem porażka może coś źle zrobiłem bo przepływ powinien być większy,co do samego fitra jest cichy i nie buczy ale ten przepływ..... z góry dziękuję za pomoc


Witaj...

Wywal zeolit,zostaw sobie tylko 1l-1.5l ceramiki w dwóch koszach rozdzieloną na pół+gąbki+watę,oraz na wlocie prefiltr...

1-1.5l ceramiki spokojnie starczy tobie na obsłużenie biologi w twoim litrażu...

Nic dziwnego że masz słaby przepływ,jak masz na full zapchanego kubełka złożami ;)...

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witam:)

Problem rozwiązany wywalilem oryginalna gąbkę ( była tak drobna niczym Wata......) zastąpione gąbka do cięta własnoręcznie i wygląda to tak 1 litr w 5.35 więcej nic nie zmieniam :) ponieważ z mojego punktu widzenia będzie dobrze .z juwelem dobrze śmiga wodą krąży jak należy ,więc spokojnie dziś jadę po pysie

Opublikowano

To super że problem rozwiązany ;)...

Pamiętaj tylko że masz zeolit w kubełku,bo jeśli się nie mylę to trzeba go wymieniać co 3-4 miesiące,bo potem może oddawać do wody to co wcześniej wchłonął...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.