Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moje doświadczenia z firmą dobre akwaria:

w połowie września zamówiłem akwarium 720L w tejże firmie ( było najtańsze mimo iż nic nie wspominałem o klubie... po  ponownym kontakcie z panem Markiem i powołanie się na klub zniżka 50zł) akwa miało być u mnie na koniec września początek października. ( jako że termin realizacji zamówienia 10dni roboczych) na początku października zadzwoniłem i otrzymałem info że w tym tygodniu ( 3-7 paźdxiernik )powinno do mnie trafić. czekałem na telefon i....czekam do teraz , a w zasadzie już nie czekam,ale po kolei . przez cały następny tydzień pan Marek nie odbierał telefonów na początku tego tygodnia napisałem maila( niedziela) brak odpowiedzi. Nadal nie odbiera telefonów. Żeby chociaż powiedział mam Cie w dupie, nie chce mi się taki kawał wieźć akwa, cokolwiek .... nie wiem nie znam się zarobiony jestem....W szczecinie niby fajnie luksio i w ogóle ale drogo jak ch.. termin realizacji 4/5 tygodni no chyba że chce na za dwa tygodnie to za 200 dodatkowo.... mało opłacalna impreza. wczoraj wpadłem na forum żeby to wszystko opisać ale poczytałem i wyhaczyłem Mikołów , a od tego czytania odechciało mi sie pisać.. dziś dzwonie do Mikołowa o wycenę... cenowy środek, transport za to tani....na kiedy będzie akwa ? 25.10 we wtorek powinno byc u mnie. I to ja rozumiem... ( oczywiście jeśli tak się stanie :))) ) kupowanie akwarium to nie prosta sprawa zupełnie jakbyśmy prośili o coś trudno dostępnego i w dodatku nielegalnego sprowadzanego czy też szmuglowanego z za morza lub oceanu pod osłoną nocy. ja rozumiem że są różne sytuacje i różn ie bywa, ale klient nie jest przygłupem którego można zbyć mimo upustów i rabatów nie kosztuje to przysłowiowe 5 groszy za darmo też nie chcemy i czasem jak już ktoś w innym wątku napisał wypadało by żeby padło słowo przepraszam ( nie wiem nie znam się zarobiony jestem) a tak klient krąży w czarnej D w zakamarkach okrężnicy zastanawiając sie za którym zakrętem  spotka go światełko w tunelu tak bardzo upragnione i wyczekiwane, bo potem przecież znów trzeba czekać na wystrój na wodę ( choć nie wszyscy czekają :)))) ) zatem trzymam kciuki za Mycioka i wtorek w przyszłym tygodniu a Wam życzę cierpliwości cierpliwości i trochę jeszcze cierpliwości lub dobrych wyborów...tak w ogóle ;)

Opublikowano

Chcę podzielić się Wami swoim doświadczenie z panem Markiem Reniewicz w jego prowizorycznym zakładzie szklarskim. Jakiś czas temu zamówiłem u niego akwarium z opti. Problemy zaczęły się już po tygodniu, kiedy to nie dotrzymał umowy terminu wykonania szkła. To jeszcze było by do przeżycia...samo wykonanie szkła pozostawia dużo do życzenia. Ubytki silikonu w tylnych narożnikach akwarium w łączeniu z dnem są fatalnym błędem i niedbalstwem wykonania przez pana Reniewicza z firmy dobreakwaria. Resztki pokruszonego szkła były nadal w zbiorniku w momencie wydawania towaru a na koniec oklejone taśmą niby w celu pseudo zabezpieczenia szkło na środkowej części tafli optiwhite było zarysowane a sama rysa zakryta perfidnie taśmą klejącą. Człowiek przez wiele dni nie odbierał mojego telefonu jak by doskonale wiedział dlaczego mogę dzwonić. Po jakimś czasie  z wielką łaską zgodził się przyjechać i obejrzeć szkło. Myślicie że przyjechał tak jak się umówił telefonicznie? Oszust w pełnej krasie, który zniszczył drogie akwarium i wykpił się jego naprawy. Tak nieprofesjonalnego zakładu nie widziałem nigdzie indziej w kraju, a trochę akwariów już kleiłem w Polsce.

Radzę z dużą ostrożnością podchodzić do zakupu akwariów z tej firmy. Wiem co mówię bo zostałem bezczelnie oszukany przez człowieka, któremu powinno zależeć na opinii swojej małej domowej firmy.

 

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

W Scorpionie w Poznaniu też byłem zapewniany że super firma itd. A takiego syfilisu jeszcze nie widziałem. Początkowy elaborat tutaj też pięknie wsio przedstawił,  a życie po swojemu poszło.  Jak Przemek delikatnie zwracał uwagę w niedociągnięciach w akwarium zaznaczam pokazowym to go zjechano.  A jak się okazuje z doświadczenia swojego odrazu wyczuł słabe tematy. 

Opublikowano

Witam. Dzisiaj zamówiłem akwarium u Pana Marka. Ma być gotowe na środę, czwartek- tak w tym tygodniu:) umówiłem się ,że w sobotę odbiorę je osobiście  wymiary to 200x50x50. Zobaczymy co z tego będzie. Opiszę swoje spostrzeżenia. Chciałem coś wpłacić jednak p. Marek powiedział, że nie trzeba bo to typowy baniak także gdybym nie odebrał to sprzeda komuś innemu (dla mnie lepiej) oczywiście przed wyjazdem zadzwonię czy gotowe aby nie jechać 300km. na darmo

Opublikowano
Dnia 24.10.2016 o 19:59, jaras napisał:

Chciałem coś wpłacić jednak p. Marek powiedział, że nie trzeba bo to typowy baniak także gdybym nie odebrał to sprzeda komuś innemu 

Cóż skądś to znam.

Cd mojego zakupu. 

Oczywiście nadal brak jakiegokolwiek kontaktu ze strony Pana Marka. czy to tel czy odpowiedzi na maila. 

Co do Mycioka. Zadzwonilem we wtorek rano zeby potwierdzić termin i... i Pani właśnie miała dzwonić że dzis nie dadzą rady , ale jutro przyjadą i.... przyjechali o 17:00 odebralem akwa. wyglada super żadnych pecherzy krawędzi e równe . siliikon czarny (taki chciałem) rowniutenko.

Jaras trzymam kciuki za Twoje akwa.

Opublikowano (edytowane)
Dnia 25.10.2016 o 10:20, stan napisał:

Jeżeli tak było, to rzeczywiście co najmniej kiepska sprawa i wielki minus dla Akwarium Szczecin za tego typu praktyki !!! 

Ja czuję się oszukany, u konkurencji taki zbiornik dostałbym za dużo mniej. Gdybym na początku sprawdził grubość szkła, nie odebrałbym zbiornika, i wtedy Pan Wieczorek mając na karku kierowcę jadącego w trasę z jego akwarium na pace może poczyniłby jakieś kroki zmierzające ku normalnemu rozwiązaniu sprawy. Tymczasem zrobił ze mnie debila, że niby nie wiem, co zamawiałem i ma w d.... Telefonu też nie zamierzał odebrać. Jedynie na smsy go stać.

Edytowane przez bakus_44
Opublikowano

Dzisiaj dzwoniłem do p. Marka - odebrał telefon:) zapytałem jak moje akwarium bo na sobotę ustaliliśmy odbiór powiedział, że już od wczoraj stoi gotowe. 

Opublikowano

Więc tak. Jutro jade po baniak, dzisiaj dzwoniłem do p. Marka oczywiście wszytko aktualne jak tylko akwarium odbiorę to napiszę co i jak

Opublikowano

Dzisiaj odebrałem baniak od p. Marka jak dla mnie wszytko w porządku akwarium estetycznie sklejone czarnym silikonem bez bąbli czy wycieków kleju ładnie opakowane w kartony na narożnikach, szlify trapezowe wszędzie oprócz spinek i stabilizatorów (może mój błąd bo nie uzgadniałem tego z wykonawcą jednak mi to nie przeszkadza) kontakt telefoniczny bez problemu, terminowość też 5 dni:). Cenowo bomba. Jednym słowem dla mnie ekstra. Ja gorąco polecam wykonawcę. Zdjęcia mogę porobić jak komuś zależy. Zamawiałem też 3 półki do szafki pod akwarium z szyby 6mm które telefonicznie p.Marek wycenił na 40zł dzisiaj przy odbiorze akwarium półki dostałem gratis:) Rozmawiałem też o negatywnych opiniach na naszym forum dostałem odpowiedź jak dla mnie jasną i zrozumiałą "Wszystkim nie dogodzisz i z reguły Ci co są zadowoleni to nic nie piszą" Co do kolegi Malawifreak to niech dokładnie opiszę sytuację bo p. Marek mówił trochę inaczej a mianowicie," że szyby były powierzone i już porysowane ...." jednak to nie moja sprawa więc nie będę więcej pisał. 

Ja powiem od siebie jeszcze raz ,że jestem megazadowolony a cenowo 70% ceny innych wykonawców

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.