Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pojawiło się kolejne pytanie/ udziwnienie, a google nie chcą pomóc.

Czy jest sens wydzielenia w sumpie specjalnej komory na rośliny? Uprawa hydroponiczna nie wchodzi w grę.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Pojawiło się kolejne pytanie/ udziwnienie, a google nie chcą pomóc.

Czy jest sens wydzielenia w sumpie specjalnej komory na rośliny?



Jeśli to kolejna fanaberia młodzianka:D to jak najbardziej wydziel:confused:

Tak na marginesie jeśli czegoś nie ma w googlach to znaczy młody człowieku że to nie istnieje i jeszcze nikt na taką fanaberie/udziwnienie nie wpadł.:( będziesz pierwszy.:rolleyes:

Z innych fanaberii do Malawi:D :D i do sumpa polecam:

filtr glonowy, filtr zraszany, DSB, FBF, słodkowodny odpieniacz białek, hodowlę krewetek i ślimaków. Niestety jak piszesz hydroponika odpadła w przedbiegach.


Poważnie to zwracam twoją uwagę byś nie zapomniał w tym maleńkim akwarium 375l i sumpie by to pomieścić tak z 400l:???D :D o rybach z Malawi , cyklu azotowym, podmianach wody i usuwaniu NO3 i PO4 - i to nie są fanaberie/udziwnienia:D :D.

Liczę że się nie obrazisz ( tak już piszę od lat jak coś jest bez sensu) ale zejdziesz na Ziemię.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Deco, to że wymyśliłes kaseciaka i absorbent Nutrientów jeszcze nie oznacza, że musisz go wciskac każdemu na sile. Kolega chce postawić sumpa i bardzo dobrze. To jest myślenie przyszłościowe bo będzie mógł to akwarium zawsze przerobić na coś innego np solniczke. A wtedy Twój kaseciak mu nic nie da. Będzie musiał kombinować jak tego sumpa teraz podłączyć. To że przejdzie z Malawi na coś innego jest dużo pewniejsze niż to ze zostanie tu na lata.


Jako że w malawi wiele złoża nie trzeba to wystarcza Ci nawet 2 komory w małym sumpie. W pierwszej możesz dać gąbki lub skarpety filtracyjne, później obmywane od dołu złoże siporax / matrix i komora powrotu. Wiec sump duży nie musi być. Będą problemu z no3 to w ostatnią komorę z pompa wrzucisz sobie purolite. Czy to na nowej pompie czy to na bypassie. A jak będziesz chciał zmienić biotop na morskie to i tak będziesz musiał zmienić sumpa, to przy okazji zrobisz sobie większego.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Wychodzę z założenia, że lepiej zapytać niż uważać się za geniusza i brnąc w złą stronę.

Kwestia sumpa przesądzona tylko chciałbym to zrobić w miarę dobrze - bez wielkich przeróbek po miesiącu.

Teoretycznie cała wiedza w internecie, forach jest ale 90% to wypowiedzi lub artykuły z przed kilka lat gdzie nie działa większość zdjęć, a pewne rzeczy są pomijane jako oczywiste.


Pytanie więc jak poradzić sobie z NO3, bo przyznaje się, że o tym temacie zapomniałem (w roślinnym nie było tego problemu).


Jako że w malawi wiele złoża nie trzeba to wystarcza Ci nawet 2 komory w małym sumpie. W pierwszej możesz dać gąbki lub skarpety filtracyjne, później obmywane od dołu złoże siporax / matrix i komora powrotu. Wiec sump duży nie musi być. Będą problemu z no3 to w ostatnią komorę z pompa wrzucisz sobie purolite. Czy to na nowej pompie czy to na bypassie. A jak będziesz chciał zmienić biotop na morskie to i tak będziesz musiał zmienić sumpa, to przy okazji zrobisz sobie większego.


http://forum.klub-malawi.pl/blok-absorbera-azotanow-no3-purolite-a520e-t23348.html

Czy to miałeś na myśli? Przejrzałem na razie tylko pobieżnie.


Pytanie czy realne jest wykorzystanie sumpa w następujący sposób:

1. komora - wata itp. (filtracja mechaniczna)

2. komora - jakaś ceramika

3. komora - tu chciałbym coś pokombinować z NO3

4. komora - pompa



W kwestii wspominanej wcześniej pompy prawdopodobnie nie będzie to jednak sprzęt do C.O. tylko Jebao DCT-3000.

Opublikowano

Sump to stare i sprawdzone rozwiązanie w załatwianiu biologii. Tak z ciekawości jak poradzić sobie z tym aby wszystkie nieczystości spływały do sumpa kominem? Bo podejrzewam, że to może być bolączka całego systemu.

Opublikowano

Przez was pół dnia czytałem jeden temat o purolite i wieczór mnie zastał w połowie.

Nie chcę już mieszać po wątkach dlatego zapytam tutaj.


W załączniku prosty schemacik jak ja widzę tą instalację. Woda pobierana byłaby z komory pompy i w nią tłoczona z powrotem. Zakładam, że wydajność pompy w sumpie jest na tyle wysoka, że złoże nie będzie pobierało tej samej wody. Dodatkowo zrobiony bypass na regenerację złoża.

W takim układzie pompa do złoża chodziłaby 24h nawet podczas karmienia i podmiany wody.


Jeżeli miejskie wodociągi na swojej stronie w sprawozdaniach miesięcznych za ostatnie sześć miesięcy podają ilość azotanów w wodzie na poziomie od 0 do max. 3 mg/dm3 to jest możliwe, że problemu w ogóle nie będzie?

post-17213-14695729074122_thumb.jpg

Opublikowano

groke, jak masz tak niskie azotany to moim zdaniem odpusc sobie zywice tylko czesto podmieniaj wode.

lufa555, tak to jest jedna z wad sumpa i tez cierpię z tego powodu. Nie wyobrazam sobie takiej cyrkulacji, zeby gowienka lecialy gora przez grzebien. Oprocz tego sump ma oczywiscie wiele zalet ☺

Opublikowano

Jeżeli powrót z sumpa będę miał w okolicach komina to wystarczy to do zapewnienia odpowiedniej cyrkulacji czy konieczne jest na wstępie wstawienie cyrkulatora po drugiej stronie?


W kwestii NO3 pojawi się blok z purolite. Udało mi się przetrawić te ponad 70 stron i koszt jest to nie wielki a lepiej mieć niż nie mieć.


http://kupujled.iai-shop.com/product-pol-272-Zasilacz-LED-Modulowy-60W-5-0A-DC12V.html

Czy mogą być jakieś problemy z tego typu zasilaczem do ledów pod akwarium z sumpem? Teoretycznie będzie to po drugiej stronie ale podejrzewam, że jakaś wilgoć może w szafce się pojawić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.