Skocz do zawartości

temperatura wody latem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Zaczynam martwić się o temp. wody. W domu teraz 26 stopni a w akwarium 27. Boję się,że latem temp. wody skoczy powyżej 30- czy taka temp. nie zaszkodzi rybom. Jak sobie radzicie z wysoką temperaturą w upalne dni oczywiście chodzi o akwarium:)

Opublikowano

Wyłącz grzałkę przede wszystkim :P latem temperatura na pewno skoczy i tak jak napisałeś nie będzie dobra dla ryb. U mnie wystarczyło otwarcie pokrywy. Powoduje to większe parowanie wody, czyli utratę jej temperatury. Podczas cotygodniowych podmianek lałem dość zimną wodę (ale nie możesz z tym przesadzić bo zbyt duże różnice też źle wpływają na zdrowie ryb) i przez cały tydzień do następnej podmianki temperatura powoli rosła (cały czas przy otwartej pokrywie). W ten sposób wahania temperatury miałem w granicach od 24 do 27 stopni tygodniowo.

Opublikowano

Pyszczaki są raczej odporne na wysokie temperatury w okresie letnim, gdy podczas upałów woda w akwarium przekracza nawet 30 stopni C.

Oczywiście można też schładzać wodę mniejszymi podmiankami wody,ta którą nalewamy nie musi mieć takiej samej temperatury jak woda w akwarium. Kilkustopniowa różnica nie przynosi rybom żadnych szkód.


Ja aktualnie w zbiorniku mam temperaturę 28 stopni...

Opublikowano
Pyszczaki są raczej odporne na wysokie temperatury w okresie letnim, gdy podczas upałów woda w akwarium przekracza nawet 30 stopni C.

Oczywiście można też schładzać wodę mniejszymi podmiankami wody,ta którą nalewamy nie musi mieć takiej samej temperatury jak woda w akwarium. Kilkustopniowa różnica nie przynosi rybom żadnych szkód.


Ja aktualnie w zbiorniku mam temperaturę 28 stopni...



Oj Andrzeju polemizowałbym... Owszem kilkustopniowa różnica temperatur nie szkodzi (co wynika z tego co napisałem wyżej), ale jeśli temperatura wody na dłużej przekracza 30 stopni to w żadnym wypadku nie jest to bez znaczenia dla ryb. I uważam, że też masz za wysoką temperaturę w zbiorniku, ale nie będę zaśmiecał tematu koledze ;)

Opublikowano
Oj Andrzeju polemizowałbym... Owszem kilkustopniowa różnica temperatur nie szkodzi (co wynika z tego co napisałem wyżej), ale jeśli temperatura wody na dłużej przekracza 30 stopni to w żadnym wypadku nie jest to bez znaczenia dla ryb. I uważam, że też masz za wysoką temperaturę w zbiorniku, ale nie będę zaśmiecał tematu koledze ;)

No jasne Mateuszu zapewne masz rację w tym co piszesz,więc spierał się nie będę,bo nigdy ponad 30 stopni nie miałem w akwarium w okresie letnim ;)...

Ja napisałem tylko że pyszczaki są raczej odporne na wyższe temperatury...

Z zeszłoroczne lato miałem 28-29 stopni i moim zdaniem to już taki maximum w akwarium z naszym biotopem...

Oczywiście starałem się schładzać wodę podmiankami,grzałka też wiadomo wyłączona była,no i klapy do karmienia ryb ściągnięte były,żeby trochę ta temperatura spadła...

Żadnych negatywnych objawów na rybach nie zauważyłem...


No i przepraszam za zaśmiecanie koledze tematu...

Opublikowano

Że są takie super odporne to bym nie powiedział... No i raz piszesz koledze, że spokojnie może mieć 30, a za chwilę, że Ty tak nigdy nie miałeś i Twoim zdaniem zupełne maksimum to 28-29. Trochę nielogiczne i wprowadzające w błąd... Nieładnie :P

Opublikowano

Kolego! W czasie upałów zadbaj o bdb jakość wody i jej bdb natlenienie.

Możesz zmniejszyć w tym czasie ilość podawanego jedzenia i nie powinno być żadnych problemów z przeżywalnością ryb nawet przy temperaturze przekraczającej 30 stopni C.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
No i raz piszesz koledze, że spokojnie może mieć 30, a za chwilę, że Ty tak nigdy nie miałeś i Twoim zdaniem zupełne maksimum to 28-29. Trochę nielogiczne i wprowadzające w błąd... Nieładnie :P

Mateuszu nigdzie nie napisałem że spokojnie może mieć 30 stopni w akwarium...

Fakt nigdy 30 nie miałem w zbiorniku,ale jak napisałem 28-29...

Trochę pokory kolego :P ,bo za chwilę będziemy się tłuc :twisted: ...

Ps.taki mały żarcik hehe,bez urazy oczywiście...

Opublikowano

witam

to mój pierwszy post na forum , ale wierny czytelnik juz od jakiegos czasu .

ale "ad rem" -- chyba na tym forum wyczytałem o sposobie obniżenia temperatury wody w upalne lato przez włożenie do akwarium schłodzonej (do rozsądnej temperatury) w lodówce butelki pet wypełnionej wodą.

Opublikowano

Wkładałam nie schłodzone a zamrozone butelki ☺Nic złego się nie działo w 240l akwarium.


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.