Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.



Dziś za pomocą węża wyciągnąłem nadmiar piasku,teraz akwarium wygląda o niebo lepiej:pale nie o tym.


Piasek uzbierał się aż w dwóch dużych wiaderkach i teraz pytanko czy taki piasek będę mógł wykorzystać np za rok??jak go przechować może stać w piwnicy?czy też może go wystawić na balkon by wysechł? w tym roku lub za rok planuje drugi baniak i chciałbym go tam wykorzystać.

Opublikowano

...nie warto się bawić w przechowywanie piasku w tak długim okresie czasu. Musiałbyś go rozsypać na bardzo cienką warstwę aby dobrze wysechł np. w słoneczku. Natomiast przechowywanie w wiaderkach to już inny problem bo byś musiał go płukać co jakiś czas np. w RO itp. aby nie śmierdział. Nie warta skórka za wyprawkę. Jak będziesz urządzał nowe akwa to weźmiesz trochę piasku ze starego ( żywego przecież) dosypiesz do nowego , możesz nawet jakiś wkład z filtra starego dać do nowego i po problemie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Zainteresował mnie temat bo jak zakładałem obecne akwarium to dałem ciała z piachem, był za drobny 0,2-0,5 mm i wywaliłem wszystko do kuwety na strychu. Poszedłem sprawdzić przed chwilą jak się ma i nie jest zawilgocony nie śmierdzi i nie zmienił koloru chociaż nic z nim nie robiłem. Wydaje mi się że jak z taką mąką przes półtora roku nic się nie dzieje to piach milimetrowy przetrwa bez najmniejszego problemu.

Opublikowano
i nie jest zawilgocony


...bo był suchy. Może fakt ,że był w kuwecie pozwolił mu jednak wyschnąć? Gorzej jak jest przetrzymywany wilgotny. Ja kiedyś wąchałem taki który stał w wiaderku chyba z pół roku ale to był piach z roślinnego. Z naszego biotopu może być też tak jak mówisz ale z tego powodu ,że jednak w naszym piasku mało jest resztek organicznych które potem ulegają rozkładowi w przeciwieństwie do roślinnego. Chyba ,że będzie przed przechowywaniem dobrze wypłukany.

Opublikowano

Suchy nie był, bo z akwarium wylądował na strychu ale też nie był brudny, jak by go przepłukać to se może leżeć ile chce to tylko piach.

Opublikowano

Wyjąłem piach z akwarium (też Malawi), gdyż był biały, drobny, a do nowego akwarium kupiłem w Castoramie. Wsadziłem do reklamówki i wyniosłem do piwnicy. Reklamówkę zostawiłem otwartą. Nic się nie stało, woda odparowała, a suchy piach został. Gdy zakładałem non mbunarium, to go dosypałem, gdyż tego z Castoramy było za mało. Piach z roślinnego można by ewentualnie wypłukać przed zmagazynowaniem.

Opublikowano
Piach z roślinnego można by ewentualnie wypłukać przed zmagazynowaniem.
Suchy nie był,


...chodziło mi o to ,że po prostu wysechł:)


....nie bronie swojego zdania . Ale gdybym miał zakładać nowe akwa a miał stary piasek trzymać to faktycznie tylko jakąś część a resztę dałbym nowego. Ale jak sami wiecie to wystarczy stary wkład z filtra i wystartujesz akwa. Wtedy trzymanie starego piasku po to aby wystartować nowe akwa mija się z celem.

Opublikowano
Wtedy trzymanie starego piasku po to aby wystartować nowe akwa mija się z celem.


Tu całe nieporozumienie. O co bajronowi chodziło? Ja w swojej wypowiedzi nie traktowałem piasku jako materiał startowy, tylko jako materiał dodatkowy/podstawowy, jako zwykłe podłoże. Tak odebrałem zapytanie bajrona, czy gdy odstawi mokry piach, nic się z nim nie stanie (zacznie gnić, pleśnieć, itp.)?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.