Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  maciekw napisał(a):
Przewiesiłem jeden obraz, w jego miejsce powiesiłem zegar i znalazło się miejsce na szafkę o wysokości 70


...wg mnie 70 cm ( wysokość szafki) jest w sam raz. Bo do tej wysokości dodaj wysokość akwa i wtedy będziesz wiedział czy swobodnie rękoma dosięgniesz dna w razie jakiś "prać domowych" w zbiorniku. Oczywiście trzeba też wziąć pod uwagę walory estetyczne. 80 cm to już może być mało wygodne. Ale to już sam oceń. Ja mam szafkę wys. 70 cm plus 50 cm wysokości akwa i dla mnie to jest ok. Pomierz, zrób małą wizualizację i podejmiesz decyzję.

-- dołączony post:

  deccorativo napisał(a):
Ja popełniłem ten błąd bo mam dostęp z obu stron baniaka i zobacz jak widać z boku przez 150cm ale tylko 45cm szerokości - chyba jak zamawiałem baniak to miałem pomroczność jasną


...trochę nie na temat ale podoba mi się Twoje akwa !!!

Opublikowano

Witam ponownie,

Oj się porobiło, miało być tak prosto a widzę że jednak tak nie będzie... Jak to mówią czym dalej w las tym więcej drzew :) Czy dłużej czytam forum, Wasze rady i komentarze tym więcej pojawia się pytań i niewiadomych. Za wszystkie oczywiście bardzo dziękuję i proszę o więcej :)


  Raciczka napisał(a):
Aż się prosi przesunąć kanapę ... Nie da się o te kilka cm ? Różnica w długości zbiornika nawet o 10 cm jest bardzo duża

Niestety nie da się przesunąć kanapy ale pozostaje jeszcze mała rezerwa w głębokości akwarium :)


  deccorativo napisał(a):
Fajnie że jesteś otwarty na zmiany koncepcji.

Jeśli mogę wrzucić swoje trzy grosze



Pewnie, że jestem otwarty. Planuję dopiero baniaczek a na tym etapie czym więcej się wyjaśni, czy więcej znajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania tym później będę bardziej zadowolony z efektu końcowego :)


  deccorativo napisał(a):
1/ z długością 120cm nie polecisz więcej ale ta kanapa narzuca jak szerokie może być akwarium zauważ że wtedy osoba siedząca na kanapie może mając odpowiednio szeroki widok patrzeć z boku. Dla ryb liczy się powierzchnia dna więc jak na moje oko 120x80cm.


Przyznam, że udało Ci się zasiać ziarnko niepewności :) Przy porannej kawie z żoną delikatnie poruszyłem temat powiększenia akwarium, w końcu liczy się powierzchnia dna ;) Miałem na celu wynegocjowanie wymiary 120x60 a o dziwo... żona wzięła miarkę i zapytała czemu nie 120x80? Zamurowało mnie, szkoda że nie nagrałem tego ale czym prędzej popędziłem do komputera i wysłałem zapytanie do Przemka o koszty baniaka 120x80x50 z frontem i bokami OW.


  deccorativo napisał(a):
Jak zdecydowałeś że kaseciak

Pytanie czy kaseciak z DCT-4000 poradzi sobie z pojemnością 480l?


  deccorativo napisał(a):
...bo ciężko wyglądająca szafka nie jest potrzebna.

Wystarczy taki stolik metalowy malowany proszkowo wysokości 60cm ... w kolorze dobranym do wystroju pomieszczenia u ciebie ja widzę np metaliczny RAL 7016 pasujący do podłogi pod akwarium i kanapy...



Zastanawiam się ile masz jeszcze ukrytych talentów :) Pomysł oczywiście dobry, blat grubości 36 mm na pięciu nogach. Czy może dla pewności dołożyć 6 nogę z przodu? Estetyka w takim przypadku spadnie ale stabilicacja powinna być lepsza. Czy w Twoim przypadku pod blatem jest jakaś dodatkowa konstrukcja łącząca nogi?


Pozdrawiam

Maciek

Opublikowano
  maciekw napisał(a):

Miałem na celu wynegocjowanie wymiary 120x60 a o dziwo... żona wzięła miarkę i zapytała czemu nie 120x80? Zamurowało mnie, szkoda że nie nagrałem tego ale czym prędzej popędziłem do komputera i wysłałem zapytanie do Przemka o koszty baniaka 120x80x50 z frontem i bokami OW.



Pytanie czy kaseciak z DCT-4000 poradzi sobie z pojemnością 480l?




Zastanawiam się ile masz jeszcze ukrytych talentów :) Pomysł oczywiście dobry, blat grubości 36 mm na pięciu nogach. Czy może dla pewności dołożyć 6 nogę z przodu? Estetyka w takim przypadku spadnie ale stabilizacja powinna być lepsza. Czy w Twoim przypadku pod blatem jest jakaś dodatkowa konstrukcja łącząca nogi?




No sam widzisz że z fotki wymiaruję baniak :D a co do moich talentów to bym wynegocjował z twoją żoną 120x80x65h:D więc zupełnie żle pytasz Przemka o cenę baniaka. Nawet nie użyłeś argumentu że pod akwarium podłogę będzie można odkurzać i umyć - masz pojęcie jakie to ważne dla kobiety - od razu masz zgodę na h =70cm:D

Nie mam nic do Przemka poza tym że nie odpowiada na zapytania ale ponieważ tak samo daleko z Marek k/Wwy do Płocka jak ze Szczecina do Płocka a może bliżej cena oraz na pewno kontakt mogą być lepsze to spróbuj i zadzwoń w poniedziałek po 10 a będziesz miał ofertę od razu

227445960 z p Tomkiem i pytaj o 120x80x65h front i boki OW .:D silikon bezbarwny i tylko wzmocnienia wzdłużne z zawiezieniem do Płocka i wniesieniem na taki stolik:D .

Oni też potrafią zrobić baniak perfekcyjnie jak Przemek. Wiem bo Przemek milczał więc mam ich - bez najmniejszych uwag z mojej strony.


Co do DCT4000 to takie 400l on ogarnia na 1 biegu. Ten :D twój 600l na 2 biegu.:D :D :D no po karmieniu przez chwilę na 3 biegu.

i tak sam dojdziesz że po przeciwnej stronie potrzebny będzie RW8 i to już wszystko z filtracją kaseciakiem.


Jak wejdziesz w moje zdjęcia na fotosiku to znajdziesz jak się rozwijała koncepcja stolików od takich na 6 nogach i to co wkleiłem to wynik doświadczeń, estetyki i stabilności .

Blat też jest metalowy z blachy stalowej 2mm ale zagięte brzegi dwukrotnie pod spód o zespawane na płycie traserskiej w tak wykonanym blacie oczywiście pod spodem ale nie widoczne są dwa na krzyż profile kwadratowe przyspawane do blatu oraz do 4 nóg. Piąta noga jest tylko z powodu wytrzymałości regulowanych stopek ale chyba nawet i tak jest zbędna. Można na tym posadzić słonia z cyrku.:D

Opublikowano

A potem żona zajrzy na forum i będzie klops ;) albo właśnie klopsa nie zobaczysz ani nic innego na talerzu ;)

Oczywiście żartowałam bo widzę w żonie potencjał skoro już z miarka lata ;)

Opublikowano
  deccorativo napisał(a):
sam będę robił narożnokaseciako-tło ze spienionego pcv pokrytego ściereczkami w CR .
Mógłbyś podrzucić linka do tego patentu, bo nie mogę znaleźć, a i może dla Maćka się przyda;).
Opublikowano
  ivan161 napisał(a):
Podłączam się do pytania... U mnie ma wymiar szkła i wygląda to estetycznie.


Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka



To nie mój wymysł, większość producentów akwa zaleca trochę większą szafkę łącznie z Przemkiem

Opublikowano
  klekot napisał(a):
Mógłbyś podrzucić linka do tego patentu, bo nie mogę znaleźć, a i może dla Maćka się przyda;).


to nie tu taki temat.

Onegdaj wychylił się z tym patentem kolega barcid z Muszyny i dostałem od niego na pw dokładną instrukcję co i jak czyli know how.

Jak się zgodzi to sam otworzy i opisze ten temat albo mnie pozwoli lub nie:D

W oparciu o jego doświadczenia ze ściereczkami i CX robię własną koncepcję połączenia kaseciaka narożnego z tłem z pcv 3 jako jedność i oblepione takim ściereczkami.

To na pewno pokażę jak skończę i w szczegółach. A jak wyjdzie nie ładne to zacznę od początku.:D :D


natchnienie obaj czerpiemy z tego https://www.afstyle.eu/

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witam,


  deccorativo napisał(a):
Nie mam nic do Przemka poza tym że nie odpowiada na zapytania ale ponieważ tak samo daleko z Marek k/Wwy do Płocka jak ze Szczecina do Płocka a może bliżej cena oraz na pewno kontakt mogą być lepsze to spróbuj i zadzwoń w poniedziałek po 10 a będziesz miał ofertę od razu

227445960 z p Tomkiem i pytaj o 120x80x65h front i boki OW . silikon bezbarwny i tylko wzmocnienia wzdłużne z zawiezieniem do Płocka i wniesieniem na taki stolik .

Oni też potrafią zrobić baniak perfekcyjnie jak Przemek. Wiem bo Przemek milczał więc mam ich - bez najmniejszych uwag z mojej strony.



Dziękuję bardzo za namiary na p. Tomka i podpowiedzi techniczne. Zadzwonię jutro z całą pewnością i porozmawiam. A z Marek do Płocka rzut beretem :)


  AndrzejWalb napisał(a):
...żona niech myśli o tym co podała a Ty już kombinuj większe.


Mam jeszcze dwa miejsca 150x80 i 190x90 ale boję proponować żonie zmianę miejsca usytowania akwarium :) Przyznam, że planowałem 100x40x50, potem 120x50x50, teraz 120x80x60 a skoro apetyt rośnie w miarę jedzenia obawiam się co będzie dalej :)


  deccorativo napisał(a):
Blat też jest metalowy z blachy stalowej 2mm ale zagięte brzegi dwukrotnie pod spód o zespawane na płycie traserskiej w tak wykonanym blacie oczywiście pod spodem ale nie widoczne są dwa na krzyż profile kwadratowe przyspawane do blatu oraz do 4 nóg. Piąta noga jest tylko z powodu wytrzymałości regulowanych stopek ale chyba nawet i tak jest zbędna. Można na tym posadzić słonia z cyrku.


Pokombinuję z blatem 2x36mm i przykręconym pod spodem krzyżakiem na 4 łapach.


  deccorativo napisał(a):
natchnienie obaj czerpiemy z tego https://www.afstyle.eu/

Ładnie do wszystko wygląda.


Pozdrawiam

Maciek

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Serio, obsada w dziale oświetlenie? Przenoszę. 
    • Witam,jestem tu nowy i mam pytanie odnośnie obsady mojego baniaczka. 120x40x40 8szt Saulosi Coral prawdopodobnie są 3 samce,do redukcji+ Afra szczerze mówiąc nie mam pojęcia co za odmiana 1+5. Dadzą radę?Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
  • Tematy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.