Skocz do zawartości

Podmiana wody a skoki pH


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koleżanki i Koledzy,


Z kranu leci mi woda o ph 7,2, KH 7, GH 7.


W akwarium ostatniego dnia przed cotygodniową podmianą mam (za wskazaniem komputera pH) pH 7,8+, KH 6, GH 7. Ostatnio jak podmieniłem 20% wody to kilka godzin po podmianie sonda pH pokazywała 7,44. Teraz, ponad 48h po podmianie, pH powoli rośnie i wynosi 7,64.


I teraz pytanie, czy takie skoki (z 7,8 na 7,44) źle wpływają na dobrostan ryb? Czy powinienem dodać sody aby zrobić większy bufor pH? Czy może nie robić nic...


Dzięki!

Opublikowano
A dla rybek taki spadek nagły o ~0,4 stopnia pH nie jest groźny?

Na pewno nie przechodzi bez echa, zwłaszcza w przypadku pyszczaków, które w naturze żyją w stabilnym środowisku.


Twoim problemem jest fakt, że kranówka jest zagazowana CO2 - zresztą nie tylko Twoim, ale u Ciebie jest go wyjątkowo dużo. W przybliżeniu 13ppm dwutlenku węgla.

No i zrobić możesz parę rzeczy, ale najpierw odpowiedzieć na parę pytań :P

- jaka jest cyrkulacja wody w Twoim baniaczku? Czy tafla porządnie faluje? Czy generalnie jest porządny "młynek"?

- czy odstajesz wodę do podmian w jakiś sposób, czy lejesz niemal prosto z kranu?


Trzeba by dążyć do jak najlepszego jej odgazowania, ale o tym zaraz :)


Jedyne co można od razu powiedzieć - podbicie bufora wiele nie da. W tej chwili masz KH=6 i pH=7.8, czyli teoretycznie 3ppm CO2. W wodzie podmienianej jest 13, czyli po zmieszaniu jest 5ppm. Wszystko się zgadza, bo przy 5ppm i KH=6, pH będzie wynosić mniej więcej tyle ile jest u Ciebie (minimalna różnica jest kwestią błędu pomiaru np. KH). Jakbyś podbił KH do 10, to miałbyś pH=8, a przy podmiance spadałoby Ci znów do ok. 7,7.

Wniosek: większy bufor paradoksalnie wiele nie daje, przynajmniej nie na tyle, żeby był skuteczną metodą na rozwiązanie problemu :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Na pewno nie przechodzi bez echa, zwłaszcza w przypadku pyszczaków, które w naturze żyją w stabilnym środowisku.


Czy jesteś tego pewien?

Za eljotem, nie rób nic. Takie chybnięcia nie są groźne, czyli nie mają znaczenia.

Opublikowano

Dzięki Greekzi.


Młynek jest dobry, tafla faluje i w związku z tym niskim pH po podmianie chodzi rurka venturiego na skimmerze czym dodatkowo zbijam co2.


Podczas podmian woda leci przez filtr sznurkowy i blok węglowy za pomocą węża - ciurka sobie wolnym strumieniem aby węgiel mógł na niej podziałać.


Właśnie zerknąłem i aktualne pH to 7,72. Pewnie do jutra dobijemy do 7,8.


Teraz kombinuje tak, bo założyłem Purigen do kubła, żeby te podmiany zmniejszyć do 10% tygodniowo - jeśli no3 pozwoli to zaadresuje tym samym tak duży skok pH. Nadal wystąpi, ale mniejszy... Ma sens?

Opublikowano
Dzięki Greekzi.


Młynek jest dobry, tafla faluje i w związku z tym niskim pH po podmianie chodzi rurka venturiego na skimmerze czym dodatkowo zbijam co2.



Ano widzisz, czyli niestety tutaj nic nie podziałamy, bo jesteśmy na limicie :)


Podczas podmian woda leci przez filtr sznurkowy i blok węglowy za pomocą węża - ciurka sobie wolnym strumieniem aby węgiel mógł na niej podziałać.


Rozumiem, że woda leci prosto z sieci? Czy najpierw ją zlewasz z kranu manualnie?


Przyszło mi do głowy jeszcze jedno - czy jest jakaś wymiana powietrza nad pokrywą? To znaczy, czy pokrywa nie jest zbyt szczelna? Pytam dlatego, że nadmiar CO2 ulatniający się z wody mógłby (jako cięższy od powietrza) tworzyć nad taflą poduszkę, przez co woda zostawałaby niejako "oszukiwana" przez tę właśnie poduszkę i wolniej się odgazowywała (byłaby ograniczona przez tempo dyfuzji tego CO2 nad taflą do powietrza).

Oczywiście taka sytuacja to rzadkość jeśli chodzi o efekty typu stale obniżone pH, niemniej jeśli chodzi o opóźnianie odgazowania wody nie jest wcale niemożliwa :)



Teraz kombinuje tak, bo założyłem Purigen do kubła, żeby te podmiany zmniejszyć do 10% tygodniowo - jeśli no3 pozwoli to zaadresuje tym samym tak duży skok pH. Nadal wystąpi, ale mniejszy... Ma sens?


Czy ma sens - trochę ma, a trochę nie ma - zależnie od priorytetów :)

Mianowicie: w Twoim baniaku podoba mi się to, że w przeciwieństwie do całej masy innych Malawek nie masz nienaturalnie obniżonego pH względem KH. Wynika to z faktu, że nie opierasz się na wspomagaczach usuwających fosforany i azotany, a na podmiankach. Bo trzeba pamiętać, że NO3 i PO4 to nie jedyne produkty, wynikające z istnienia życia w akwarium - przy zaniechaniu podmian w zbiorniku kumuluje się coraz więcej produktów tlenowego rozpadu materii ogranicznej, które tę wodę nienaturalnie zakwaszają. Dlatego niczym dziwnym nie jest w takich zbiornikach sytuacja, gdzie KH jest na poziomie 10 (więcej niż u Ciebie), a pH 7,5-7,6 (mniej niż u Ciebie!). Taka woda jest nienaturalnie zakwaszona i jej pH jest mniej korzystne dla pyszczaków, gdyż w naturze żyją one w wodzie o pH 8,5-8,6.

W Twoim przypadku podbicie KH do 10 oznaczałoby pH około 8.

Oczywiście ograniczenie podmianek nie będzie prowadzić do permanentnego spadku pH, dochodzi się do pewnej granicy, która raczej już nie jest do przekroczenia.

Dlatego decyzja zależy tylko od Ciebie. Prawdopodobnie robiąc większe podmianki byłbyś w stanie mieć to docelowe pH około 7.9, tyle że z wiadomych względów większe podmianki u Ciebie by dawały jeszcze większe skoki.


Gdybym był na Twoim miejscu to po prostu rozłożyłbym te podmiany na 2x10% (albo nawet 15%+10% lub 15+15), choć oczywiście piszę o tym jak ja bym zrobił - nie wiem czy Ty masz takie możliwości, chęci czy czas (choć chyba woda ciurka automatycznie - to już jakaś pomoc).


Czy jesteś tego pewien?

Już bez tych podchodów, wyjaśniałem Ci to już w innym temacie. To nie rzeka ;)

Opublikowano
Przyszło mi do głowy jeszcze jedno - czy jest jakaś wymiana powietrza nad pokrywą? To znaczy, czy pokrywa nie jest zbyt szczelna? Pytam dlatego, że nadmiar CO2 ulatniający się z wody mógłby (jako cięższy od powietrza) tworzyć nad taflą poduszkę, przez co woda zostawałaby niejako "oszukiwana" przez tę właśnie poduszkę i wolniej się odgazowywała (byłaby ograniczona przez tempo dyfuzji tego CO2 nad taflą do powietrza).

Oczywiście taka sytuacja to rzadkość jeśli chodzi o efekty typu stale obniżone pH, niemniej jeśli chodzi o opóźnianie odgazowania wody nie jest wcale niemożliwa


Sam ruch tafli wody tą poduszkę rozbije więc to tylko teoria w tym przypadku.

gdyż w naturze żyją one w wodzie o pH 8,5-8,6.

Dalej podajesz dane z jednego źródła IMHO z pomyłką, większość źródeł podaje +/- 7,6-8.5 (podawałem kilka źródeł :)).

Teraz kombinuje tak, bo założyłem Purigen do kubła, żeby te podmiany zmniejszyć do 10% tygodniowo - jeśli no3 pozwoli to zaadresuje tym samym tak duży skok pH. Nadal wystąpi, ale mniejszy... Ma sens?
Ma jeśli NO3 pozwoli :).
Opublikowano

No dobra, dzięki za rady panowie. To jedyna rzecz jaka zrobię to postaram się ograniczyć ilośc wody w podmianie tygodniowej mając jednocześnie za priorytet związki azotowe a nie pH. Szcześliwie u mnie w kranie amoniaku, azotynów i azotanów praktycznie nie wykrywam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Od lewa do prawa fajny pomysł. Kiedyś próbowałem coś takiego zrobić i nie udało mi się. Okazało się że mam za krótki baniak do symulacji takiego wschodu i zachodu albo za mało dałem ledów. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Odnoszę się tylko do akwarium 180cm Jak chcesz połączyć L. Perlmutta, który dorasta raptem do 11cm. Z mdokami, które w moim akwarium samce mają po 18cm? Jeżeli chcesz coś w jasnym żółtym , złotym ubarwieniu, to zamiast Labidochromisów, proponuję nimbochromis venustus. A z mdoki są bardzo problematyczne w utrzymaniu ich w zdrowiu, oczywiście moim zdaniem i piszę tutaj tylko o moim doświadczeniu z tymi rybami. Pierwszy raz kupiłem stado 12ryb, po krótkim czasie zostało kilka szt. Które przeżyły do max rozmiarów. Później postanowiłem odbudować stado. Kupiłem kolejne kilkanaście rybek i wpuściłem do akwarium przejściowego, aby tam podrosły - padały jak muchy i po pewnym czasie nie zostało z nich nic. Nie poddałem się i długo szukając kupiłem kolejne 8szt. Takich odchowanych 8cm. (Ryby z Holandii) Aby je wpuścić od razu do dużego akwarium. Po 2mc z 8szt. Zostało mi 3szt i pływają do dzisiaj z 5 starszymi dorosłymi mdokami. Nie wiem, może tylko u mnie, ale te ryby są bardzo wrażliwe. Aby uzupełnić niebieski kolor w akwarium - samce i samice niebieskie, kupiłem stado cyrtocara moori. Kolorem tułowia nie odbiegają od ndok, lepiej pływają, bo mają temperament i przede wszystkim -nie zdychają. W dużym akwarium aktualnie pływa 5szt. Takich około 12cm. Dokupiłem też 16szt małych rybek, takich 3cm. Które aktualnie pływają samodzielnie w przedszkolu 200l mają już około 5-6cm i dalej rosną, w dodatku ani jedna z 16szt nie padła. Podrosną do około 8cm i wpuszczę je do reszty obsady. Ogólnie ryby z gatunków non - mbuna wolno rosną, a już cyrtocara wybitnie wolno rośnie. Do 0.5cm miesięcznie. W dodatku nie każdemu, podoba się garb tłuszczowy na czole tych ryb. Mi akurat się podoba.
    • Zgadza się, ale ja miałem na myśli początkujący z naszym biotopem.
    • Zdecydowanie, 3 to za dużo do Twojego akwarium. Skoro piszesz, że wolałbyś mniejsze gatunki, a więcej osobników, to na pewno odpada Acei, również dlatego, że po prostu rośnie za duży na ten litraż. Do Saulosi dobrym towarzystwem w Twoim zbiorniku byłby np. Labidochromis Perlmutt, fajna i ciekawa rybka. Możesz spróbować też że wspomnianym przeze mnie Maingano.  Dwa gatunki po 10-12 sztuk maluchów i celować w dwa haremy, po jednym z każdego gatunku.
    • Dziękuję za rady, jeśli zostanę przy 2 gatunkach, po ile sztuk może zostać? Czy 3 to już za duża liczebność?  
    • @Bartek_De założyłem że jak ktoś miał do czynienia "latami" z akwarystyką to już nie jest początkujący 😉😃
    • Też mi się tak wydaje, może Maingano do towarzystwa Saulosi, jeśli pozostać przy niebieskim?
    • Najprawdopodobniej w tak małym akwarium i źle dobranej obsadzie ryba jest nękana ewentualnie odczuwa pogarszanie się parametrów wody .  Masz ryby z różnych biotopów. Co się zmieniło? Zmieniło się to , że ryby dorosły , zmieniły się też parametry wody bo nie wierzę aby Twoja filtracja była właściwa patrząc na ten filterek. Tak jak napisał @yaroryby dorosły w złych warunkach i  się po prostu męczą  bo zmieniły się parametry i ubyło im miejsca .  Poczytaj wskazany link i zastanów się czy na pewno chcesz tak trzymać ryby i z jakiego biotopu. Nie chcesz się zrazić to działaj .
    • Poczytałem , poobserowałem, wziąłem też pod uwagę ryby, które mam w swoich zbiornikach.  Z uwagi że posiadam zbiorniki, w których posiadam młode  rdzawe, maingano, perlmutty, cynotilapie zebroides cobue (100x50x50 do likwidacji jeśli postawie 180cm) oraz w 120x50x50 copadichromis trewavasae lupingu oraz yellowy. To ostatecznie u mnie będą 2 akwaria. 120x50x50 oraz w/w 180x50x50.   Z uwagi że w 120cm mam copadichromis trewavasae lupingu wraz z yellowem od ponad 2 lat pora na jakieś zmiany. Nie ukrywam że z yellowami jestem już od blisko 4 lat i mi się przejadły. Także widzę 2 rozwiązania: -OPCJA 1 W 120x50x50 Zostawić copadichromisa trewavasae lupingu F1 dopuścić np. Labidochromis perlmutt (pasuje pod kątem żywieniowym) w miejsce yellowa.   A w 180x50x50 zrobić mbuniaka np. ze stadkiem acei luwala lub itungi. Do tego dokupić sobie "szefa" protomelasa steveni taiwan reef oraz z 2 gatunki mbuny pośród ryb: cynotilapia, maingano , rdzawy lub kolejne marzenie (Metriaclima msobo lub Fainzilberi)    - OPCJA 2  W 120x50x50 zrobić typową mbunę pośród rdzawego maingano cynotilapii.   W 180x50x50 zakupić placidochromisa mdoke white lips + aulonocare i np. dorzucić pasującego żywieniowo Labidochromisa perlmutta czyli zrobić non mbuniaka ale... wtedy muszę też sprzedać copadichromisy z 300l.  
    • No dobrze ale co się zmieniło co się dzieje tej rybce   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.