Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
28 minut temu, szczep85 napisał:

Kurcze nie mogę sie zdecydować co wybrać saulosi i czy msobo.???

Msobo jest masywniejszy i większy i też bym go wybrał do takiego zbiornika jak Twój. Z drugiej strony dobrej jakości Saulosi też pięknie wygląda. W poniedziałek byłem w Fish Magic i znowu widziałem Saulosi ...aż chce się założyć jakieś 200l dla samych Saulosi

Jakość fotek słaba ale jak na Mbune to Msobo robi wrażenie

IMG_20160105_191237.jpg

IMG_20160105_191440.jpg

Opublikowano

No właśnie saulosi od fish magic ... jest piękne i to mnie kusi. Ale z drugiej strony bardzo podobają mi się demasoni  (choć trochę się ich boje ).

A jak demasoni to musi być msobo. Hm....

Opublikowano
2 minuty temu, timi napisał:

Od jakiegoś czasu o tym myślę:)
Przepraszam za OT:P

Trzy samce wybarwione w jednym akwarium bez żadnych pogryzień, samice koloru cytryny ...bajka

 

14 minut temu, szczep85 napisał:

No właśnie saulosi od fish magic ... jest piękne i to mnie kusi. Ale z drugiej strony bardzo podobają mi się demasoni  (choć trochę się ich boje ).

A jak demasoni to musi być msobo. Hm....

Nie bój się Twój zbiornik to nie dwósetka

Opublikowano
37 minut temu, szczep85 napisał:

Mortis sadzisz ze nie powinno być problemu z demonami. 

Bo połączenie Saulosi i demasona to chyba niezbyt dobry pomysł no nie? 

Pyszczaki to ryby nieprzewidywalne, więc nie zagwarantuję Ci, że będzie ok. Demasoni jest agresywniejszą rybą niż Saulosi. Jednak wbrew powszechnym opiniom Saulosi nie jest taki łagodny i nie da sobie ot tak w kaszę dmuchać. Przy większych zbiornikach łatwiej rybom jest obrać rewiry i nie wchodzić sobie w drogę. Decydując się na mbunę musisz wziąć pod uwagę że będą walki, one to mają we krwi. Demonki pewnie między sobą zrobią selekcję naturalną i reszta obsady,  którą będziesz posiadał też może walczyć o dominację w akwarium, czy to z demasoni czy z innymi rybami. Swojego czasu miałem trzy samce Msobo z czego dwa były wybarwione trzeci tylko czasem pokazywał kolor, kiedy dochodziło do starć innych ryb właśnie Msobo był takim policjantem, który rozganiał towarzystwo. Myślę, że każdy zbiornik ma swoją historię. Ostatnio kolega pisał, że stracił chyba trzeciego dorodnego  samca Msobo przez... samicę Cobue. Jak to ujął,  "ona pływa jak pancernik i nikt jej nie tyka"  wtedy ona zajmuje rewir samca, który padł. 

Jak widzisz pyszczaki to ryby nieobliczanie i to jest jedna z wielu zalet, że akwaria Malawi nie są nudne. 

Opublikowano

Dokonać wyboru chyba będę musiał poprzez rzut monetą.

Msobo - Demsaoni

Saulosi - maingano

 

Ps. czy widział ktoś na żywo Demasoni od Fisch Magic i Tan Mal?

 

Opublikowano

jeśli nie będziesz oszczędzał kasy na dobrej jakości saulosi, które są piękne to masz mega dylamat i ja Ci nie pomogę bo sam nie wiem, którą rybę bym wybrał. Napiszę tylko, że msobo są piękne i wredne na maksa, samiec potrafi wybić swoje samice , mój po 2 latach spokoju, zaczął tak szaleć, że nie widzę samic, tak są pochowane, a ponadprogramowe samce są utylizowane (oczywiście nie jest to reguła, którą potwierdzał to mój inny samiec-zgładzony przez powyższego) :)  Powodzenia !

Edit: nie widziałem, że jest jeszcze jedna strona tematu :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.