Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam wszystkich . mam takie pytanie czy filtr eheim 4+ 1250l/h uciągnie mi dwa filtry fluidyzacyjne 2,5 litra pojemności w jednym znajdował by się phosguard a w drugim purigen albo purolite czy musiał bym kupic wiekszy np eheim 2080 1700l/h albo drugi kubełek do tych filtrów fluidyzacyjnych. eheim 4+ był by wypełniony ceramiką.Akwarium będzie miało wymiary 150x50x50 czy taki system filtracji sobie poradzi. z góry dziękuję za odpowiedź

-- dołączony post:

temat nikt nie jest zainteresowany to sam wymyśliłem że może całą filtracje napędzała by mi pompa c.o z dwoma korpusami narurowymi jako mechaniki i czterema filtrami takimi http://reefshop.pl/eshoper/pl/p/Aqua-Special-Filtr-fluidyzacyjny/2094 jako biologia oraz absorbery czy może ktoś mi poradzić czy te filtry wytrzymają ciśnienie pompy c.o. oraz jaką mam kupić ta pompę chodzi mi oto aby była cicha ponieważ akwarium będzie stało tam gdzie śpię. całość wykona osoba z mojej rodziny taka złota raczka ja sam bym tego nie zrobił.

Opublikowano

a te 40 60 co oznacza widziałem też pompe ALPHA II L czy ta nie bedzie lepsza od alpha2 i na jakim biegu miały by chodzić ,wogule to dzięki za odpowieź.

Opublikowano

Musiałbyś sprawdzić w specyfikacji ale przypuszczam że podstawowe parametry będą te same. Co do biegów to sprawdzisz sam na którym będzie najwydajniejsza filtracja. Co do samej instalacji to znajdziesz wiele projektów szukaj "filtr narurowy".

Opublikowano

w internecie znalazłem grundfos alpha 2 25-60 te 25 to chyba średnica gwintu rury o ile dobrze rozumuje.

1. wlot i wylot który będzie miał 3/4 cala (końcówki będą z gumowego węża) mam dać po tej samej stronie czy osobno po obu stronach ponieważ akwarium bedzie miało 150x50x50

2. i nie wiem czy zastosować cylkulator jak pompka będzie chodziła na 2300l/h na drugim biegu w takim akwarium


czy zrobić obieg wody tak jak ma lobuziakDOGS

Opublikowano

:oops:

grundfos alpha 2 25-60
Ta jest trochę mocniejsza (tak na marginesie to pomieszałem wcześniej bo miałem na myśli 25-40 :oops:).

Ja bym dał wlot i wylot po przeciwnych stronach, czy będzie potrzebny cyrkulator to wiele zależy od wystroju, z tym nie ma się co spieszyć bo zawsze możesz go dołożyć.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Za 4 filtry z linka kolego zrobił byś dwie tak wypasione instalacje narurowe, że ogarnęły by 2000l ze świniami.

Tak trochę odbiegając od tematu czemu do cholery te filtry są tak drogie? Ja rozumiem, że może ktoś je kupuje ale przecież jest korpus 20cali narurowy za śmieszne pieniądze, który spełni dokładnie te same zadanie.

Opublikowano

jeszcze sie zastanawiam czy nie zrobic na samych korpusach ale to sie zobaczy. Mam takie pytanie o purigen i phosguard i, jaki jest optymalny przepływ aby jak najlepiej pochłaniały szkodliwe związki.

Opublikowano

Przepływ ustalasz na oko. Jak purigen i phosguard będą w korpusach fluidyzacyjnych to wystarczy aby zaczęły się mielić od dołu do góry.

Natomiast co do samego phosguard, usuwa PO4 błyskawicznie ale traci szybciej możliwości absorpcyjne niż inne preparaty.

Teraz do usuwania PO4 używam atramentu. Działa rewelacyjnie i starcza na bardzo długo przy akwarium 576l z obsadą roślinożerną.

Purigen kiedyś stosowałem ale zaprzestałem już dawno temu a od miesiąca mam purolite520e. Po miesiącu mam dalej NO3 na poziomie 5mg/l tylko przy jednej podmianie wody przez okres 4 tygodni. NO3 wyjściowe przed stosowaniem purolite ponad 20mg/l.

Opublikowano

a ile wystarczy wsypać tego purolite pół filtra czy musi być cały zapełniny tj 2,5 litra . lepjej umieścić phosguard w szeregu z filtrami biologicznymi czy w szeregu z purolite ale zdaje mi sie ze bedzie w tedy za mały przepływ w phosguard, albo zrobie trzeci szereg przepływ na sam phosguard i wtedy bede miał trzy szeregi bilog, fosfor i azot

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.