Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Proszę o ocenę parametrów wody wodociągowej w mojej miejscowości ( dane od laboratorium stacji wodociągów) w kontekście hodowli ryb z jeziora Malawi. Zastanawiałem się np. nad ilością chlorków.

Pozdrawiam i z góry dziękuję.


1.Ph (20stopni) 7,6

2.przew. elektryczna właściwa 543

3. żelazo ogólne <50

4. mangan 32

5. azotany 1.14

6. azotyny <0.01

7. jony amonowe <0.03

8. twardość ogólna 278

9. chlorki 12

10. siarczany 29,4

11. indeks nadmanganianowy 0,95

12. glin <50

13. fluorki 0,39

Opublikowano

Woda jest nieco twardawa - ok. 15,5n. Nie jest to źle dla pyszczaków, niemniej w ich naturalnym środowisku woda jest bardziej miękka. Tutaj też dochodzi taka kwestia, że zazwyczaj to co leci z kranu jest bardziej twarde niż to co podaje dostawca wody.

pH - to akurat wiele nie mówi, potrzebna by była zasadowość (KH), niemniej tego nigdy nie podają. Dlaczego pH nic nie mówi - bo nie wiemy w jakich warunkach jest mierzone, w którym miejscu.

Mając KH można sobie oszacować z dużą dokładnością jakie będzie pH.

Mamy chlorki i siarczany - podstawowe aniony, więc na tej podstawie można wnioskować jakie to KH będzie - wychodzi mniej więcej 13n, czyli całkiem sporo. Zresztą gołym okiem widać, że siarczanów i chlorków jest dość mało - to oznacza, że więcej wapnia i magnezu jest związana z wodorowęglanami niż właśnie z ww. anionami. Zatem pH w Twoim akwarium będzie odpowiednie dla pyszczaków.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witam, dziękuję za odpowiedź. Czytałem z lekką nuta oszołomienia dokładnością informacji. Najbardziej ucieszyło mnie ostatnie zdanie : cyt"Zatem pH w Twoim akwarium będzie odpowiednie dla pyszczaków.".

Ale dla jasności mam jeszcze jedno pytanie: czy taką wodę można lać w ramach co tygodniowej podmiany 1/4 pojemności bezpośrednio do akwarium? Odlewanie np. 100 l wody , przechowywanie 3 dni i dopiero po tym okresie dolewania do akwa jest lekko mówiąc kłopotliwe.

Pozdrawiam.

Opublikowano
Greekzi a ty co w wodociągach robisz czy wykładowca na uczelni?

Pozazdrościć wiedzy.:cool:


Nie no bez przesady, wystarczy że pouczyć się czasem od mądrzejszych od siebie :)


Ale dla jasności mam jeszcze jedno pytanie: czy taką wodę można lać w ramach co tygodniowej podmiany 1/4 pojemności bezpośrednio do akwarium? Odlewanie np. 100 l wody , przechowywanie 3 dni i dopiero po tym okresie dolewania do akwa jest lekko mówiąc kłopotliwe.

To znaczy pytasz o popularne "odstawanie wody"? Tutaj oczywiście "to zależy". Dokładnie od tego, jak woda jest przygotowywana przez Twoje wodociągi - czy jest np. chlorowana, może być też ozonowana. Danych na temat zawartości chloru w Twojej wodzie niestety nie mamy :/ I raczej nie byłyby one pewne, bo to się zmienia - czasem do wodociągów wpuszczane są większe ilości w celu dezynfekcji.

Na ogół obecnie normalna ilość chloru w wodzie wodociągowej nie jest niebezpieczna do podmianki, niemniej za pewnik tego brać nie można. Generalnie jednak nie potrzeba odstawiania wody na 3 dni, ani nawet na dobę, jak to jest zwykle polecane. Godzina powinna pozwolić na odparowanie całego chloru, zwłaszcza jak się co jakiś czas zamiesza.

Generalnie inne gazy łatwo wypierają chlor z wody -> stąd najlepsze jest nalewanie wody przez słuchawkę prysznicową, wtedy się ją intensywnie napowietrza.

Jest jeszcze tiosiarczan sodu - pozwala na błyskawiczną eliminację chloru z wody. To czego należy unikać to wszelkie "kupne" uzdatniacze, bo są one oparte na właśnie tym związku, a jedyne w czym są lepsze to przetrzepanie kieszeni ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Jest jeszcze tiosiarczan sodu - pozwala na błyskawiczną eliminację chloru z wody. To czego należy unikać to wszelkie "kupne" uzdatniacze, bo są one oparte na właśnie tym związku, a jedyne w czym są lepsze to przetrzepanie kieszeni ;)



Zgadzam się z Greekzi poza tym.:D

Butelka Zoolek Antychloru 250ml kosztuje z przesyłką 15zł a tiosiarczan czysty 250g 12,50zł.

oba masz na allegro nawet w opakowaniach 1kg. ale po co - fabrykę uzdatniaczy chcesz otwierać. Ale ten tiosiarczan sodu nie neutralizuje chloraminy i dwutlenku chloru, a to ostatnio jest modne w wodociągach a nie chlor gazowy z podchlorynu sodu. Gdybyś miał pewność że stosują chlor gazowy to wystarczy przez te sitko co na poniższej fotce widać nalewać by chlor gazowy ulotnić z wody.


Ja bym ci jednak odradzał stosowanie do uzdatniania jakiejkolwiek chemii wystarczy że zrobisz to i możesz lać do woli każdą kranówę prosto do baniaka a po zakończeniu zwijasz i chowasz - bez chemii masz uzdatnioną kranówę.


49846ae04ac93f05gen.jpg

Opublikowano
Zgadzam się z Greekzi poza tym.:D

Butelka Zoolek Antychloru 250ml kosztuje z przesyłką 15zł a tiosiarczan czysty 250g 12,50zł.


Hehe, a ile w tym "antychlorze" jest czystego tiosiarczanu? :D Producent pewnie nie podaje, więc zapytam inaczej: ile się tego leje na ile? Zupełnie nieopłacalna impreza, zwłaszcza, że czystego tiosiarczanu używa się na szczypty ;)

Pewnie Zoolek działa - nie mówię nie ;) Ale tak już mam, że lubię być cwaniakiem i dzięki temu nie dać komuś na sobie zarobić - samowystarczalność popłaca i to zarówno finansowo jak i daje radochę :D


Ale ten tiosiarczan sodu nie neutralizuje chloraminy i dwutlenku chloru

No i to mnie dość ciekawi, bo... mamy chloraminę sprzedawaną w celach akwarystycznych! :P

http://www.tropical.pl/produkty/akwarystyka/preparaty/grupa-pomaranczowa/chloramina/

Jak czytamy: "W celu neutralizacji chloraminy należy zastosować ANTYCHLOR w stosunku 1:1." <-- to jednak chyba neutralizuje ;)

W kwestii dwutlenku chloru - przede wszystkim nie jest on już tak bardzo szkodliwy, ponadto słabo rozpuszcza się w wodzie, jest biodegradowalny. Przy tym jest skuteczniejszy od chloru gazowego - stąd nie potrzeba walić go tak dużo (pomijam momenty, gdy czyszczą sieć - ale wtedy jest problem czymkolwiek by tego nie robili - po prostu trzeba zapytać w wodociągach co, gdzie, kiedy).

Czy tiosiarczan go neutralizuje - nie wiem, chętnie bym się dowiedział dlaczego, jeśli nie :)


Co to masz za ustrojstwo na zdjęciu? :)

Opublikowano

Agnieszko piszą prawdę tylko nie całą:rolleyes: Tiosiarczan sodu neutralizuje chloraminę zamieniając ją w procesie redukcji na amoniak czyli jak nie cię patyczkiem to pałką. Masz to napisane w AmQuelu i w Seachem Prime w żadnym preparacie na tiosiarczanie tego nie wyczytasz -wiadomo dlaczego

cyt


" PRIME zawiera związek przekształcający amoniak, azotyny i azotany w nietoksyczną postać. Działanie wszystkich uzdatniaczy opiera się na procesach chemicznych zwanych reakcjami redukcji. Toksyczny chlor (Cl2) rozpuszczony w wodzie ulega przemianie w bezpieczne jony chlorowe (Cl-). W reakcji redukcji następuje też przerwanie wiązań między atomami chloru i azotu w cząsteczce chloraminy (NH2Cl), co powoduje uwolnienie atomów chloru i zastąpienie ich przez wodór, w wyniku czego powstaje cząsteczka amoniaku (NH3). W tym stadium większość zwykłych środków uzdatniających przestaje działać, pozostawiając w wodzie dużą ilość niebezpiecznego amoniaku.


Firma Seachem poszła o krok dalej, dodając do preparatu Prime związek wiążący amoniak."


Co do ClO2 to wszyscy wolą milczeć i nigdzie nie spotkałem czy uzdatniacze na to działają.

Fakt że daje się tego w wodociąg mniej niż chloraminy ale z tej racji że działa zabójczo na bakterie o wiele dłużej niszcząc nawet formy przetrwalnikowe bakterii. nie nitryfikacyjnych.

Bawienie się chloraminą w akwarystyce - to wyłącznie odkażanie i dezynfekcja i znam bezpieczniejsze utleniacze jak np perhydrol bo rozpada się na wodę a nie na amoniak.


Dlatego Greekzi raczej polecam te ustrojstwo a to zwykły korpus 10" z blokowym wkładem węgla aktywnego za 15zł podłączony do prysznica więc masz regulację temperatury wody by lać ok 26C i zawór do zamykania. Jednocześnie zatrzymuje wsio mechaniczne pow. 3um i usuwa co złe w wodzie.


Tu na pewno usuwa wszystkie formy chloru łącznie z ClO2 a jak i co dokładnie masz tu, a co przy wolnym nalewaniu wody do baniaka:D także


http://www.lenntech.pl/adsorpcja.htm

Opublikowano

Okazuje się, że tiosiarczan nadaje się do usuwania ClO2, z tym że dwutlenek chloru tak czy siak ulatnia się z wody na tej zasadzie co chlor gazowy - czyli "odstanie" daje radę.


Co do ustrojstwa - fajne, ale nie skorzystam, bo i tak większość mojej wody idzie przez żywicę to się i wszystko po drodze zdąży odgazować :D


A tak w ogóle to po prostu Greek :) Mój stały nick nie był tu dostępny, stąd musiałem go zastąpić dodając przyrostek :)



E:

Jeszcze jedna rzecz co do tej neutralizacji chloroaminy i rzekomego problemu z amoniakiem. Ile tej chloroaminy jest? 1mg/l - to już wartości raczej basenowe. Ale rozważmy nawet taką ilość - podmiana 100L wody, czyli 100mg.

Reakcja:

Na2S2O3 + 4 NH2Cl + 5 H2O => 2 NaHSO4 + 4 NH3 + 4 HCl

Z masy molowej licząc, z 4x51,5g chloroaminy powstanie nam 4x17g amoniaku. Zatem powstałego amoniaku będzie 33mg. Daje to 0,33mg/l amoniaku w wodzie podmienianej, a jeżeli przyjmiemy, że to podmiana 25% to 0,0825mg/l w kontekście całego akwarium. Czy to dużo? Śmiem twierdzić, że jak większy pyszczak za przeproszeniem zrobi kupkę to z tejże kupki będzie więcej amoniaku ;) A i dojrzały filtr bez żadnego trudu sobie z taką ilością poradzi (również nie odczujemy tej ilości potem jako końcowego produktu -> NO3). Tak że sądzę, że nie ma tu żadnych machlojek producentów, jeśli chodzi o ukrywanie produktów reakcji :)

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.