Skocz do zawartości

lanner1

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

14

O lanner1

  • Urodziny 01.02.1956

Informacje o profilu

  • Moje akwarium
    390l Labidochromis caeruleus, Melanochromis cyaneorhabdos
    150l Melanochromis cyaneorhabdos, Pseudotropheus saulosi

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. lanner1

    Nowe 800 L

    Poddaję się. Niestety moja wiedza opiera się na wyświechtanych hasłach, których nie rozumiem. Kopać się z koniem nie zamierzam-niezdrowe. Jakoś będę musiał z tą świadomością swoich ułomności żyć. Pozdrawiam.
  2. lanner1

    Nowe 800 L

    1. Woda kranowa w większości nadaje się do zalania akwarium, ale jest pozbawiona bakterii. 2. Jak wpuścimy ryby to zaczną s........ do wody i pływać w amoniaku-trujący. 3. Amoniak w pierwszej kolejności zostanie przerobiony przez bakterie (jeśli takowe tam się znajdą) na NO2-trujący. 4. Dopiero jak NO2 zostanie przerobiony na NO3 możemy wpuścić ryby. 5. Być może Twoje gupiki lubią pływać w swoim g...., ale moje gubiki nie:mad: 6. Jeżeli trzymamy/więzimy nasze ryby w akwariach, to coś jesteśmy im winni. Przecież znasz cykl azotowy, to po co na wstępie pytasz, jak przygotować wodę? Dostałeś dość wskazówek, żeby wiedzieć, że nawet jeśli można to zrobić "rybkami startowymi" to humanitarnej jest to zrobić innymi sposobami. Jaśniej nie potrafię.
  3. Zrozumiałem i już nie demonizuje :grin: . Na wejściu zaczęliście od "profanacji " i " zatopionych okrętów" to trochę podyskutowałem. Na szczęście jest miejsce dla malawistów i tych co trzymają pyszczaki. A o zmianie kierunków nie dyskutuję - za "mały" jestem i nie mam takich ambicji. Dobranoc.
  4. Wszystko pięknie, ale uchylacie się od odpowiedzi, co zrobić z nadwyżkowymi samcami. Wydać ( kto potrzebuje same samce, może się zdarzyć potrzeba zmiany genów, padł samiec, ale ile jest takich przypadków), oddać do sklepu ( w sklepie będą siłą rzeczy sprzedawać same samce), utylizować ( jak to się ma do profanacji.....). Jak nie patrzeć to d.... z tyłu. Akwaria z samymi samcami nie muszą być celem samym w sobie, tylko rozwiązaniem problemu nadmiaru samców wyhodowanych przez miłośników ryb Malawi. Wybaczcie, ale trochę mi to przypomina bicie brawa za reintrodukcję saulosi w jeziorze i kupowanie ryb z odłowu. Może jestem naiwny, każdy jakoś sobie z tym problemem radzi (nadwyżkowymi samcami) i dobrze jest, a ja się przyczepiłem.
  5. Spoko. Dyskusja rozwinęła się , bo myślę, że mimo wszystko pewien problem jest np. http://forum.klub-malawi.pl/redukcja-obsady-t26967.html. -- dołączony post: Być może moje pytanie będzie świadczyło o mojej ignorancji, ale jeżeli w Malawi ryby żyją w haremach 1/5 to co z samcami nadwyżkowymi ( jeśli układ płci w narybku 50%/50%)? A może my odtwarzając biotop Malawi pozostawiamy układ haremowy po to , żeby ryby się nie pozabijały. Wcale nie jest to układ naturalny. Samce podporządkowane udają samice i schodzą z drogi dominantom dalej niż 1,5-2 m, czasami znajdują wolny rewir. Podsumowując: układ haremowy nie wydaje mi się odtwarzaniem biotopu , lecz koniecznością ( w akwarium). Jeszcze śmieszniej by było gdyby się okazało, że w jeziorze samce podporządkowane tworzą grupy jednopłciowe.
  6. A może uznać, że akwaria z samymi samcami też są atrakcyjne i przy przychylnym spojrzeniu malawistów (nie forsować tylko układu haremowego) znalazła by się pewna grupa chętnych do zaadaptowania bezdomnych samców. Byłoby komu je "wydać"
  7. Ja bym nie był takim ortodoksem. Akwaria z samymi samcami są jakąś formą rozwiązania problemu nadwyżkowych samców. Kupujemy 10 młodych, statystyczny układ 5/5 , po wybarwieniu zostawiamy układ haremowy 1-2/5, a co z resztą odkarmionych, rocznych samców??? Na forum padały różne propozycje z eutanazją włącznie. A może tak oddać/sprzedać do akwariów z samymi samcami?
  8. lanner1

    Nowe 800 L

    Jasne, gubiczy plebs zrobi co trzeba,w kranówie popływa, a dopiero później szlachta z Malawi
  9. Widocznie tym co się znają, ta lista się podoba, a ci co się nie znają nie mają nic do powiedzenia. Tak czy inaczej decyzja należy do Ciebie.
  10. Też mam mainagno i yelow, a w akwarium anubias. Każdy młody pęd kwiatowy i zaczątek liścia ścięty jak główka sałaty. Podejrzewam yelow mimo, że niby mięsożerny. Maigano zbyt jeszcze młody na takie kęsy. Kryptokoryny (co najmniej niektóre) nie lubią zmian parametrów wody. Zrzucają liście, ale zaraz odbudowują i wtedy młoda "sałata" atrakcyjna dla pysków. Często tak miałem po podmianach wody.
  11. Wróciłem do "Malawi" po latach (pyszczaki moje po latach oddał mi kolega). Jak zaczynałem, to nie było Internetu, a i o książkę o rybach z Malawi i Tanganiki było dość ciężko. Jak dziś czytam posty i materiały na forum, to aż się dziwię, że przy takim braku wiedzy nasze pyszczaki przeżywały i rozmnażały się. Nie chcę tych dawnych herezji wypisywać, bo wstyd. Dzisiaj start dla niewtajemniczonych o wiele łatwiejszy, a i rybom jest lepiej - mniej eksperymentów.
  12. "Gatunek ten jest bardzo agresywny, a jego agresja jeszcze wzrasta w okresie tarła. Jednak z reguły nie atakuje większych od siebie ryb. Lepiej jest wiec nie trzymać ich z mniejszymi Mbunami. Są silnie terytorialnymi rybami, bronią mocno swoich rewirów przed intruzami". Im więcej czytasz, tym większy kłopot, bo dane są różne (ale sobie teraz strzeliłem w kolano). Mimo tego po przeglądzie literatury, coś trzeba wyciągnąć-średnią, źródło, w które wierzysz etc. Akwarium nie jest zbyt wielkie. W miarę komfortowo będą miały pyszczaki niezbyt wielkie i raczej łagodne . W coś musisz uwierzyć. A podpowiedzi i tak są raczej subiektywne. Najlepszym rozwiązaniem jest zakupić pewną ilość młodych ryb w jednym wieku. Często razem rosnąć "docierają się " i można się spotkać z nietypowymi połączeniami. Myślę, że musi być zgodność pokarmowa. Chociaż, dawno temu wmówiono mi w sklepie, że pyszczaki są roślinożerne i chorują po mięsnym pokarmie i tak moje Labidochromis caeruleus parę lat żyły na spirulinie i całkiem dobrze funkcjonowały. Nadal je mam i myślę, że wyrosły ponad podawaną miarę ( zapewne niektórzy koledzy się obruszą, że herezje głoszę. Myślę jednak, że spirulina nie zabije mięsożercę, a mięsko jarosza dość szybko).
  13. W pierwszym poście napisałeś cyt:"Rozmiar najlepiej do 10 -12 cm jako ryba dorosła" Acei do 15 cm, Flavus do 13 cm agresywny,Hongi do 15 cm średni agresywny-chyba nie odrobiłeś lekcji:( . Poczytaj w bazie ryb.
  14. A może zalecana "klasyka" = Pseudotropheus saulosi/Pseudotropheus maingano/Labidochromis caeruleus?. Raczej uznawane za łagodne, podobne pokarmowo i wykorzystujące dobrze przestrzeń akwarium. Jest na ten temat artykuł na forum. Zaznaczam, że nie uważam się za znawcę tematu, wiele wymienionych przez Ciebie ryb nie znam. Te, które zaproponowałem nieco znam i mi pasują.
  15. Problem z agresją w akwariach "Malawi" wynika, moim zdaniem, z rozmnażania się przede wszystkim osobników najbardziej dominujących/agresywnych. W następnym pokoleniu jest podobnie, aż strach po kilku pokoleniach rękę do akwarium włożyć. Jeśli masz pięknie wybarwionego samca i do tego spokojnego, wybór dla mnie jest oczywisty. Ale oczywiście to tylko moje skromne zdanie:) . Kiedyś miałem Melanochromis johannii, same się rządziły w akwarium , synowie detronizowali króla-ojca, nadwyżkę zjadały, a ja nie ingerowałem latami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.