Skocz do zawartości

[250L] Malawi Artura :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Egon - ja też jestem zawiedzony i to bardzo. Bo całe miasto objeździłem i nie mają serpentynitu tylko coś takiego znalazłem. U mnie jest pełno kamieniarzy ale maja tylko te małe duperele co bramy się z nich układa. No a auta swojego nie mam więc wypruć dalej nie mam czym ;P

Serpentynit mi się cholernie podoba he he. Jak ktoś mi tu z forum pokazał to świeczki w oczach. Niestety jego porządanie muszę na ten czas odpuścić.


Też mi czegoś brakuje ale czego to jeszcze nie wiem, jakoś tak no mało to malawi czuć.

Jutro popróbuje jeszcze coś zdziełać i zobaczymy.

Świetlówki chwilowo 2x39w T5 8500K i 10.000K. Bo po roślinniaku zostało tyle że nie mogę jednej odpalić, zakryje po połowie rurek albo coś coby przyciemnić. A potem i tak na ledy przejdę :)



Nie zniechęcaj się tak łatwo i szukaj wszędzie gdzie się da serpentynitu,napisz w swoim profilu gdzie mieszkasz może ktoś z kolegów jest z twojego miasta,to pomoże ogarnąc tobie jakiś kamień po znajomości możesz jeszcze zerknąć na mapkę,gdzie może znajdziesz w pobliżu jakiś skład kamieni ;)http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=238235&postcount=1



Co to aranżacji to zerknij tutaj może znajdziesz jakąś inspirację ;)

http://forum.klub-malawi.pl/galeria/index.php?c=40

Opublikowano

No dobra, już chyba wiem o co chodzi z "gruzowiskiem"

Jutro dostanieta zdjęcia chopy i powieta co sądzita.

Nie zniechęce się, dobrze że nikt nie widział transmisji z roślinnego ;P tyle kłód pod nogę ale dałem radę he he


Tylko czekam na narzędzie takie ważne, bo chwilowo mam tylko małe takie i do niczego się nie nadaje. PS. Chodzi o lepszy młotek :D bo ten rozwaliłem.


Przenoszę do działu Podstawy bo widzę, że pytań jeszcze sporo

Spoko dzieki :)


Edit:


Coś poukładałem, już chyba wygląda znacznie lepiej(według mnie, niestety nie mogę na forum znaleźć inspiracji, wszędzie tak jakby dla nie-mbuna były, bo mało kamieni i w ogóle, mam wizję którą choc trochę spełniłem). Cyrkulację się ustawi więc o to się nie martwię.

Tylko czy to będzie ok ?

Filmik jak się coś tam przetworzy na youtubie to będzie w 4K.

Opublikowano

No niewiem, czy to kolor światła, czy teraz kamieni za dużo, czy brak wody nie nadaje efektu końcowego. Trudno mi coś doradzić. Jest jednak lepiej niż na początku.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Światło myślę że daje ten efekt, bo jest jedna rura roślinna grolux i aquastar.

Wody także ni ma :D czekam aż ktoś powie że jest dobrze i wtedy zalewam.



Edit: Chyba tak już zostanie, sporo kryjówek jest. Ułożenie według mnie to mi się podoba, byle tylko pyśki się zazwyczaiły i dobrze czuły. Chyba że ktoś ma zastrzeżenia to pisać.

W najbliższych dniach spodziewam się tam wody, tylko muszę czasu trochę złapać.

post-16689-14695727018672_thumb.jpg

post-16689-14695727036939_thumb.jpg

post-16689-14695727057553_thumb.jpg

Opublikowano
Światło myślę że daje ten efekt, bo jest jedna rura roślinna grolux i aquastar.

Wody także ni ma :D czekam aż ktoś powie że jest dobrze i wtedy zalewam.



Edit: Chyba tak już zostanie, sporo kryjówek jest. Ułożenie według mnie to mi się podoba, byle tylko pyśki się zazwyczaiły i dobrze czuły. Chyba że ktoś ma zastrzeżenia to pisać.

W najbliższych dniach spodziewam się tam wody, tylko muszę czasu trochę złapać.



No i mi się teraz dobrze widzi :) Zostaw i zalewaj. Tylko się zastanawiam czy te kamienie jeden na drugi stabilnie stoją? Artur światło tylko zmień bo trochę jak bur...u :)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuje :)

Oczywiście kamienie obowiązkowo na dwóch podkładkach styropianowych pod panele a dopiero piasek.

Zastanawiam się tylko czy 5cm warstwa piasku będzie OK. Ryby jak wiadomo lubią kopać, czy sensem byłoby dorzucić jeszcze 20kg piasku czy zostawić jak jest ?


Mortis, kamienie profilaktycznie docelowo będą przyklejone silikonem (w miejscu niewidocznym, mała kropka ale dużo daje) stoja na sobie stabilnie, próbowałem je zrzucić itd. Ale nie udało się:)


Światło.

Mogę ogólnie włączyć 4 T5 39w ale to byłoby stanowczo za dużo, mogę zmienić rurki bo mam jeszcze dwie 6500k. Ta 10.000K daje fajne wybarwienie ryb, podkreśla kontury i linie ;) myślę że gdyby tą roślinną wyrzucić było by przez pewien czas OK. Bo i tak później przejdę na ledy. Chwilo nie mam czasu poskładać.

Opublikowano
Dziękuje :)

Oczywiście kamienie obowiązkowo na dwóch podkładkach styropianowych pod panele a dopiero piasek.

Zastanawiam się tylko czy 5cm warstwa piasku będzie OK. Ryby jak wiadomo lubią kopać, czy sensem byłoby dorzucić jeszcze 20kg piasku czy zostawić jak jest ?


Mortis, kamienie profilaktycznie docelowo będą przyklejone silikonem (w miejscu niewidocznym, mała kropka ale dużo daje) stoja na sobie stabilnie, próbowałem je zrzucić itd. Ale nie udało się:)


Światło.

Mogę ogólnie włączyć 4 T5 39w ale to byłoby stanowczo za dużo, mogę zmienić rurki bo mam jeszcze dwie 6500k. Ta 10.000K daje fajne wybarwienie ryb, podkreśla kontury i linie ;) myślę że gdyby tą roślinną wyrzucić było by przez pewien czas OK. Bo i tak później przejdę na ledy. Chwilo nie mam czasu poskładać.



Piachu starczy. Co do oświetlenia jeśli Tobie pasuje to ok. Taką tylko wzmiankę wrzuciłem, jeśli doradzałem w całym temacie to i do światła się czepłem :) Oczywiście były to subiektywne wypowiedzi bo ma się Tobie podobać, koniec i kropka.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

W porównaniu do pierwszej wersji jest o niebo lepiej, podoba mi się:)

Zalej, a efekt będzie jeszcze lepszy:)

Ja niedługo będę zmuszony zmienić lokalizację mojego akwa i przy tej okazji zmienię wystrój, będą same otoczaki.

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.