Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mam pojęcia co to jest.Zrobiło sie jej to jakies 1-2 miesiace temu.Dalem lek juz prawie jej to znikneło.tak tylko z ciekawosci pytam co to jest??


A tak wogóle dostałem rybcie od brata 7 miesiecy temu zamykal zbiornik.

A Ja mam nie za wielki zbiornik i nie pasuje mi też do obsady bo mam tylko jedną sztuke.rybka ma 2-3 lata około 11-12 cm.Przez 3 miesiace była w zbiorniku 60L(bo juz 160l brat zamknoł) sama teraz gdy ja ją wziołem czuje że potrzeba jej czegoś więcej do szczęscia.


Oddam ją w naprawde dobre ręce bo troszke żal mi sie rozzstać ale takie zycie.Potrzeba jej zbiornika 200l.Chcialbym mieć tylko yellow and blue rybki.Mniej wymagające.


Możliwość odbioru na bemowie w warszawie nie wysyłam!


pyszczakja0.jpg

Opublikowano

wyjścia sa raczej dwa albo to pleśniawka albo odstajace miesko z ranki po walce z inną rybą to pierwsze trzeba leczyc to drugie samo sie zagoi

Opublikowano

to chyba raczej pleśniawka bo było to wokół pyska troszke po lewej i proszke po prawej.Zadna by z nia nie chciala walczyć bo jest najstarsza :) inne maja po niecaly rok a ta ma z 12 cm i około 2-3 lata.

Chyba mi sie potwierdza mała pleśniawka.Musze lepszy filtr kupic bo niema co tak czesto podmieniac wody to moglo byc przyczyną.

Opublikowano
Musze lepszy filtr kupic bo niema co tak czesto podmieniac wody to moglo byc przyczyną.

Zainwestuj w testy NH3/NH4, NO2, NO3 a jeśli masz dokonaj pomiarów, które pozwolą określic czy Twoja filtracja jest wydajna czy nie. Może się okazać, że zamiast kupować większy filtr trzeba będzie zainwestować w denitrator lub hydroponikę. Oczywiście możesz zainwestować w ciemno w lepszy filtr ale niekoniecznie efektem końcowym będą rzadsze podmiany wody. Chyba, że częste podmiany wody wynikają z wysokiego poziomu NH3/NH4 lub NO2 i wiesz już, że masz niewydolną filtrację biologiczną, jeśli nie wiesz patrz wyżej.

Opublikowano

to ja się podłączę z takim pytaniem: u mnie zaobserwowałem, że jedna z moich (chyba) samiczek Ps. el.mpanga ma biały pyszczek, tzn. tak jakby wargi. Nie wydaje mi się, by była to pleśniawka, bo ma tak już od samego początku chyba, choć na pewno nie powiem, bo to młodzież i się wybarwia dopiero. Niemniej zakładam, że jeśli byłaby to pleśniawka to by się rozprzestrzeniła. Wygląda to całkiem ładnie, jakby rybka stosowała biały błyszczyk :)

Czy widział ktoś u swojej mpangi taką barwę?

Pozdrawiam

Opublikowano

Ja, po tym jak mi się samice za pyski wzięły. ;-) Podobnie miały maingano jak się szczepiły pyskami. Zawsze to mijało dlatego nie zastanawiałem się nad tym.

Najlepsza była moja dwuletnia córka która przybiegła do mnie i krzyczy tatuś choć zobacz rybki buzi buzi robią :-)

Opublikowano

Najlepsza była moja dwuletnia córka która przybiegła do mnie i krzyczy tatuś choć zobacz rybki buzi buzi robią :-)



Się serdecznie uśmiałem - po prostu: "Dzieci wiedzą lepiej" ;)

Pozdrawiam Ciebie i córeczkę

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.