Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
I tu jest jakieś czary mary, bo na stronach Softled moduł 3 diodowy ma w specyfikacji 84 lumeny, czterodiodowy 170 lm, a 5 diodowy 190Lm ;) Wszystkie na diodach 5630.

Teoretycznie więc 3 moduły czterodiodowe ( razem 12 diód ) dają 510 lumenów światła, a 4 moduły 3 diodowe - też 12 diód - to 336 lumenów światła.... Moduł 4 diodowy ma 2,5W, a 3 diodowy 1,08. Nie można więc przeliczać z jednych na drugie wg liczby diod. Bardziej wg watów albo lumenów.

Potrzebujesz 2 sztuki trójdiodowe zamiast jednej sztuki 4 diodowej, aby uzyskać taką samą ilość światła. Zyskujesz na mocy, bo zamiast 2.5 W będzi Ci to zużywać 2,16W.


Zagadkowe są dla mnie dane modułu LG na polskiled.com.pl

3 diody 5050, moc modułu 0,76W, moc światła 62lm/dioda czyli 186 lumenów. najtańsze z wszystkich, bo cena 2.90 zł - ideał!

No chyba, że to pomyłka i jest 62lm/moduł ;)

EDIT: chyba jednak na moduł. Znalazłem inne LG: http://www.amcsystem.pl/content/view/112/50/ i tam jest 64Lm/moduł.



Pewnie nie czary mary, a elektrotechnika.

Weź pod uwagę, że diody w modułach 3 i 4 diodowych są wysterowane innym prądem.

Zauważ jak różnią się moce modułów.

To ze diody są takie same, 5630, nie ma tu nic do rzeczy.

Opublikowano

Czyli podsumowując zamiast 12 x 4 diody mam zamówić 24 x 3 diody ? Jeszcze jedno pytanie,mając tyle światła to będzie dużo czy mało na moje akwarium przyjmując,że chciałbym bardzo jasno ?

Opublikowano

Zobacz jak wyglada akwarium 240x60x65 z 30 modułami LG białymi - jest to 1860 lumenów. Zdjęcie bez obróbki. W miarę oddaje rzeczywistość. Dla mnie to jest jasno. Myśle ze zacznij od tych 24 sztuk, ale kup zasilacz większy, tak żeby uciągnął o np 12 więcej niż kupujesz. Różnice w cenie są niewielkie. Moduły są tez pod tym względem super, że zawsze możesz kolejną nitkę dokupić.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk09ce0ca6153e58ad4f371f35d1db0a3c.jpg

Opublikowano

Panowie, dochodzę do momentu kiedy trzeba coś zrobić ze oświetleniem, krótka piłka i bez zbędnych rozkminek.


Ceownik z marketu 2000x20x20 http://www.leroymerlin.pl/artykuly-metalowe/profile-i-akcesoria/profile-aluminiowe/ceownik-2000x22x15mm-gah-alberts,p23427,l1112.html leżący na krawędziach w pokrywie - możliwość przesuwania.


Do środka 16 modułów RGB https://polskiled.com.pl/modul-goq-samsung-3xled-150-stopni-rgb,3,3404,2940


Sterownik RGB bez szału https://polskiled.com.pl/sterownik-manualny-rgb-mini-12a,3,3399,3502


I zasilacz troszku na wyrost, gdyby, zechciał dołożyć w przyszłości drugą belkę z ledami

https://polskiled.com.pl/zasilacz-modulowy-pol-led-60w-12v-5a,3,3581,2259


Widzę, że stosujecie tu podobne rozwiązania, nie jestem elektrykiem, ale na chłopski rozum taki zestaw powinien ładnie zagrać w Czarnej Perle ?

Opublikowano

Myślałem też o podobnym rozwiązaniu na dwóch listwach, na jednej 10 RGB a na drugiej 10 białych, tylko to podniesie koszta znacznie, bo do białych trzeba dać ściemniacz oddzielny no i koszt drugiego ceownika.

Może na początek dam po prostu 10 białych i mam jeszcze T8 wybarwiającą, na mojej belce wystarczy wyjąć starter i świeci się jedna.

Opublikowano

Podlicz koszty... Sugestia aby z rgb zejść u mnie była dobra i nie żałuję . Co do typów led też warto brac 5630.

Dodatkowe koszta sciemniaczy - nie znam cen ale ja polecam LedDimmler ;) kilka zł więcej ale komfort i oko cieszy latami ;)

Opublikowano

-- dołączony post:

Panowie, dochodzę do momentu kiedy trzeba coś zrobić ze oświetleniem, krótka piłka i bez zbędnych rozkminek.


Ceownik z marketu 2000x20x20 http://www.leroymerlin.pl/artykuly-metalowe/profile-i-akcesoria/profile-aluminiowe/ceownik-2000x22x15mm-gah-alberts,p23427,l1112.html leżący na krawędziach w pokrywie - możliwość przesuwania.


Do środka 16 modułów RGB https://polskiled.com.pl/modul-goq-samsung-3xled-150-stopni-rgb,3,3404,2940


Sterownik RGB bez szału https://polskiled.com.pl/sterownik-manualny-rgb-mini-12a,3,3399,3502


I zasilacz troszku na wyrost, gdyby, zechciał dołożyć w przyszłości drugą belkę z ledami

https://polskiled.com.pl/zasilacz-modulowy-pol-led-60w-12v-5a,3,3581,2259


Widzę, że stosujecie tu podobne rozwiązania, nie jestem elektrykiem, ale na chłopski rozum taki zestaw powinien ładnie zagrać w Czarnej Perle ?



Nie kupuj tego akurat ceownika,jakiś strasznie drogi.Ja kupuję C18 aluminiowe do szaf,są 2mb i 3mb a za metr chyba nie płacę nawet 4zł.

Opublikowano
-- dołączony post:



Nie kupuj tego akurat ceownika,jakiś strasznie drogi.Ja kupuję C18 aluminiowe do szaf,są 2mb i 3mb a za metr chyba nie płacę nawet 4zł.



alternatywnie jesłi szukamy czegoś lekkiego to kanał na przewody podtynkowy dostępny w każdym markecie budowlanym(różne szerokości i głębokości) a też kosztuje kilka zł... Choć alumuniowe sztywniejsze i przy takiej cenie chyba wygrywają...

Opublikowano
-- dołączony post:



Nie kupuj tego akurat ceownika,jakiś strasznie drogi.Ja kupuję C18 aluminiowe do szaf,są 2mb i 3mb a za metr chyba nie płacę nawet 4zł.



W ogóle po przemyśleniach, to ceownik będzie chyba ograniczał kąt świecenia. Planuję zamocować moduły na teowniku, bo i tak muszę dać dwie stopki na końcach, aby podnieść ledy od powierzchni wody o dodatkowe 4 cm, tak żeby w sumie były 6-7 cm od lustra wody.

Ale to i tak koszt około 20zł. A nie będę się bawił w przesyłkę bo wyjdzie na to samo co w markecie.

-- dołączony post:

alternatywnie jesłi szukamy czegoś lekkiego to kanał na przewody podtynkowy dostępny w każdym markecie budowlanym(różne szerokości i głębokości) a też kosztuje kilka zł... Choć alumuniowe sztywniejsze i przy takiej cenie chyba wygrywają...


przy 140cm się wygnie na środku takie mam przeczucie :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.