Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam przepraszam za kolejny post ale chciałabym zeby bylo przejrzyscie i szybko odpowiedziane


dzis mam zamiar ukladac dekoracje a nie mam stropianu 1 cm


posiadam takowy 2 cm ale jego wypornosc strasznie bedzie wielka


czy ktos uzywal pod dekoracje pianki pcv > takiej karimaty namiotowej > czy nie ebdzie szkodzic rybom i wodzie ?


dzieki za odp posta bedzie mozna przenies to mojego topicu ewentualnie usunac za pare jutro

Opublikowano

podobna to znaczy jaka ? bo moze byc róznica ,a nie chcem zawalic zbiornika jaks toksyczna pianka pcv przeznaczona pod pupcie w namiocie :)

Opublikowano

one niczym się nie różnią tylko, że ja mam niebarwioną ale jeśli nawet jest barwiona to nic sie nie stanie, możesz zrobić test odcinając kawałeczek tej pianki i wsadzić ją do kubka z wodą i zobaczyć czy przez noc woda zmieni kolor choć szczerze w to wątpię.


Pozdrawiam

Opublikowano

podejrzewam że taką piankę w wodzie nie ma wielu, pianki są w różnych kolorach więc są barwione czym za nic nie wiem ale wątpie żeby ktoś kto to robił badał jej wpływ na wodę, a atestu do kontaktu z wodą pitną na pewno nie ma.

Ale Docia Ty jesteś ryzykantka ;)

Poza tym stropian 1 cm to nie jakiś towar z Pewexu trudno dostępny i niemoxliwy do zdobycia w pierwszym lepszym składzie, cena jego też nie wielka więc nie zastanawiał bym sie czy lepiej iść kupić styropian czy próbować z pianką.

Opublikowano

no wiec pianke delikatnie moga Ci pysie podgryz podejrzewam :)


co do styropianu - idz do pierwszego lepszego sklepu z rtv/agd - z pocałowaniem ręki dadzą Ci tyle styropianu 1cm grubego ile chcesz :)


styropian jest najlepszy do podłoży i tyle 8)

Opublikowano

Spokojnie, mozesz wlozyc pianke, karimate. Ja przez pewien czas mialem kawalki u siebie w akwa jako podkladki pod skaly opierajace sie o sciany boczne. Przez 2 miesiace nic absolutnie sie nie dzialo. Pianka to byla zwykla karimata, blekitna intensywnie. Nic nie smierdziala. Mysle, ze potencjalna toksycznosc jest taka jak w przypadku styropianu. Styropian tez atestu nie ma na kontakt z woda pitna i tez jest jakby nie brac tworzywem sztucznym. Bez badan laboratoryjnych nie da sie stwierdzic w stu procentach, ze jest lub nie jest toskyczny. Obecnie z musu mam tez kawalki tla ktore nie sa pokryte ceresitem - wystaje z nich zwykla pianka budowlana (wynik docinania, dopasowywania). Na razie jest dopiero od 3 dni w akwa, ale nie sadze by byly jakies skutki uboczne. Nie sadze, by pianka, czy karimata byly bardziej toksyczne niz styropian. Oczywiscie to tylko moje domysly.

Pozdrawiam

(przepraszam za brak polskich znakow - nie pisze ze swojego kompa)

Opublikowano

dzieki


do stropianu dostep mam , ale zostało mi jakies 1.7metra pianki szkoda ja tak zmarnowac


chyba z dziesiejszego ukladania dekoracji juz zrezygnuje


rano wstane i siup do sklepu po 2 arkusiki


Oby tylko niewiało

Opublikowano

A ja dałbym styropian z tego powodu, że jest grubszy i nie pracuje tak jak pianka, tzn nie jest tak miękki, jest sztywniejszy. W kładzeniu styropianu chyba chodzi też o to, że troszkę rozkłada on ciężar kamieni. Nie jest on wtedy punktowy, natomiast przy piance, która jest miękka, kamień ją wciśnie i ciężar całego kamienia i tak się nie rozłoży. Nacisk będzie punktowy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.