Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie wszystkich pasjonatów wodnego świata. Mam na imię Darek i wiele latek . po 15 latach mam w końcu sposobność powrotu do mojej pasji czyli akwarystyki.W młodości zakochany byłem w pielęgnicach Amazonii , lecz teraz chcę spróbować czegoś innego , więc padło na Malawi.

Nie mogłem posta wkleić nigdzie indziej , więc jeśli trzeba to proszę o podklejenie w odp miejscu

Doświadczenie jakieś mam ,ale ogólne. poproszę więc o fachową pomoc. Na początek zbiornik : czy 100/60/60 cm ma sens , takie wymiary wymusza na mnie architektura wnętrza. Czy jest sens robić tak wysoki zbiornik?

Ile pyszczaków mógłbym posiadać w takim zbiorniku(360 l)

i pytanie które mnie najbardziej nurtuje :confused: za moich czasów duże kamienie układało sie na szkle na jakiejś podkładce(np cienki styropian) lub spód kamieni podklejało się silikonem , teraz widzę ze układa sie dosc spore kamienie na piasku . Jak jest poprawnie????

Z góry dziękuję za porady , a pytań będzie więcej zapewne.

Opublikowano

pod kamienie podkład, styropian albo spienione pcv

100x60x60 może być, ja bym zrobił np jednogatunkowe dużo zachowań podpatrzysz

Opublikowano

Witaj.

Powinieneś to napisać w dziale "Podstawy". Może moderator Ci to przeniesie. Co do wymiarów, to nie za długie to akwarium, niestety. Raczej będą tam pływały ryby z grupy mbuną, więc 60cm. wysokości nie musi być, ale w niczym nie przeszkadza. Litrażowo spore akwarium, ale proporcje nie najlepsze dla pyszczaków. Najważniejsza jest jak największa powierzchnia dna. Wysokość zaczyna odgrywać rolę, gdy chce się chować ryby z grupy non-mbuna. Co do kamieni, to nie wiem skąd masz takie informacje. Kamienie trzeba umieszczać na podkładzie (styropian, mata...itp) Pyszczaki lubią podkopywać kamienie, więc umieszczenie ich na piasku może skończyć się nieszczęściem. Pytaj, a na pewno znajdziesz tutaj odpowiedzi.

Pozdrawia.

Opublikowano
i pytanie które mnie najbardziej nurtuje za moich czasów duże kamienie układało sie na szkle na jakiejś podkładce(np cienki styropian) lub spód kamieni podklejało się silikonem , teraz widzę ze układa sie dosc spore kamienie na piasku . Jak jest poprawnie????


...warto na spód położyć jakiś podkład typu spienione PCV , matę pod panele, jakieś podkładki do zlewozmywaka a w ostateczności styropian. Dlaczego? Dlatego ,że pysie potrafią tak kopać ,że potem podgryzają go a białe kulki pływają po akwa. Moje tak robiły ale wymieniłem styropian na PCV białe i mam spokój. Białe bo po odkopaniu piasku nie rzuca się w oczy.

Ja szerokie kamienie ( szersze jak wyższe) stawiam na piasku nie obawiając się tego ,że po podkopaniu się przewrócą a w zamian za to po podkopaniu kamienia mają świetne , naturalne kryjówki. Kamienie wysoki dla bezpieczeństwa warto jak piszesz a wręcz trzeba stawiać na podkładce .

Warto też poczytać FAQ . U góry na pasku jest zakładka.

Opublikowano

Dziękuję za szybki odzew!

Wymiary takie bo budując dom przewidziane było miejsce na akwarium z pielęgnicami z Amazonii tzn wymurowana z cegły półka z blatem. No ale teraz zaintrygowały mnie pyszczaki i chcę się z nimi spróbować.

Kwestia szkła rozwiązana ,więc garść następnych pytań:

1. oświetlenie: w oko wpadło mi LEDowe mix rgb z zimnym białym ile proponujecie watów na mój zbiornik ?


2.sprawa kluczowa czyli filtracja ,zakładam ze filtr musi byc z zapasem , czyli na 500 l chyba będzie dobrze

wielu z was poleca różne modele eheima gdzieś czytałem o AQUAEL FILTR UNIMAX PROFESSIONAL 500 , zależy mi polączeniu wydajności z cichą pracą i czy lampa UV jest konieczna?

plus oczywiście filtr wew , ale z tym chyba mniejsze rozterki będę miał


3.podłoże : tu z kolei biały piasek kwarcowy a z kamieniami mam dylemat , mianowicie czy mogą być gnejsy, niektóre maja piękną zielonkawą barwę ; czy nie bedą negatywnie wpływać na parametry wody?


4. no i najważniejsze obsada ! przyznam szczerze ze ze sporej ilości gatunków rozpoznaję zaledwie kilka ; jak dobrać ryby pod względem ilościowym , gatunkowym ( czy wszystkie pyszczaki preferują proporcje płci 1 samiec+kilka samic) zależy mi na obsadzie jak najbardziej kolorowej , ponieważ mam sprytny plan zauroczyć małżonkę i sprowokować zakup znacznie większego zbiornika w przyszłości

Ponownie dziękuję z góry za odpowiedzi!

Opublikowano

1. Oświetlenie jak najbardziej led może być. Ile watów i czy listwa, czy moduły, to kwestia gustu. Zajrzyj do działu oświetlenie, na pewno coś sobie dobierzesz.

2. Filtr kup, tak jak piszesz, dla większego litrażu. Ehaim to sprawdzona marka, o Aquelu osobiście nic nie wiem. Od lat używam filtry Tetry i nie narzekam, są ciche i bezawaryjne.

Moim zdaniem, w wypadku twojego akwarium wystarczy filtr zewnętrzny jako biolog. Szkoda powierzchni na inne rozwiązania.

3. Gnejs może być, praktycznie każdy kamień się nadaje. W zielonkawym odcieniu jest też sempertynit. Fajny do malawki jest też otoczak, tylko trochę ciężki.

4. Z obsadą chyba najdłużej będziesz "walczył" ;) Wybór jest bardzo duży.

Zobacz tu http://forum.klub-malawi.pl/obsady-zbiornikow-2013-t21076p3.html i tu http://forum.klub-malawi.pl/kazdego-cos-kolorowego-przykladowe-obsady-t13997.html

Pooglądaj sobie ryby tam wymienione, poczytaj o nich i pytaj. W ogóle przejrzyj dział "Obsada akwarium z pyszczakami"

Opublikowano

Witam!

Dziękuję za dobre rady .

Budowę akwarium rozpoczynam w styczniu , no może zahaczę o luty , wiadomo teraz gorący czas świąteczny czyli deficytowy:-(

Na ten rok mam ostatnie pytanie , odnośnie obsady. Mianowicie czy mając dość krótkie akwarium jak na Malawi( jak pisalem 110/60/60) ale dość szerokie i wysokie , dobrze kombinuję chcąc połączyć 1 czy 2 gatunki preferujące skalisty wystrój ( to chyba Mbuna tak?) i załóżmy 1 gatunek preferujący strefę wolnej wody czy piaszczystego dna( to chyba nonMbuna ? dawniej Utaka?)

Czy jednak myle sie ze dam rade obsadzic akwarium choc trzema gatunkami?

Zależy mi jednak na wielobarwnej obsadzie.

Opublikowano

Na pączątku pisałeś 100 cm teraz 110, dla non-mbuny to trochę mało miejsca. Ja bym w tym akwarium. naukładał kamieni na tylnej szybie jak najwyżej dzięki temu zagospodarował byś wysokość baniaka.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.