Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jeśli nie biorą zielonego piasku - to niestety trzeba kupić test JBL PO4
IMHO nie trzeba zamiast testu lepiej wydać na adsorber pewnie cena podobna ;). Kupić test (mało dokładny) aby stwierdzić że muszę kupić adsorber to dla mnie zbędny wydatek.

Miałem raz problem z sinicami i nawet się nie zastanawiałem nad wydawaniem kasy na test :).

-- dołączony post:

Przemieszaj kolego porządnie piasek zrób większą podmianę, jak się dalej będzie pojawiać zielone na piasku (w szybkim tempie) to zapewne sinice, zielenice rosną wolniej. Fosforany kumulują się najbardziej w podłożu dlatero warto przed podmianami przemieszać piasek.

Opublikowano

Sprawdzisz czy sinice w następujący sposób:

- woda utleniona do strzykawki

- strzykawką prosto w w glon, najlepiej między szybą i piaskiem.


Jeżeli zaczną się robić białe i będą lecieć mocne pęcherze powietrza to sinice.


Walczyłem z tym dziadostwem długo mimo poprawnego stosunku NP.

- zaciemniałem zbiornik - pomaga na krótko

- usuwałem fosfor z wody - nic nie dało

- nie podmieniałem wody aby zwiększyć NO3- nic nie dało

- stosowałem wodę utlenioną - działało tylko podczas kuracji- po kuracji wysyp

- stosowałem rożnej maści chemie na sinice - Exit Blue i wiele wiele innych - nie działało

- zmniejszyłem światło - nic nie dało

- zastosowałem polecany na morskim Chemiclean- pozbyłem się sinic i nie mam ich od prawie 2 lat

Deccorativo nie poleca Chemiclean z racji jego niby szkodliwości ( ja nic takiego nie zauważyłem aby szkodził - na sinice na pewno zaszkodził ).


Spróbuj zmierzyć poziom PO4, kup na początek Microbe Lift- Phosphate Remover potocznie atrament. Usuń mechanicznie jak najwięcej sinic, wlej odpowiednią dawkę atramentu wg wskazań PO4, wyłącz oświetlenie na 3 do 4 dni. Nie powinno być sinic zaraz po włączeniu.


Jeżeli jednak zaczną się pojawiać do ja bym użył Chemiclean bez większego szczypania.

Opublikowano

Chemiclean stosowałem w morskim z sukcesem, polecam, skoro w morskim biotopie nie robi szkód, to tym bardziej w malawi, tylko wdg. instrukcji po kuracji duże podmianki, żeby pozbyć się go z systemu i tyle.


Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Parę słów wyjaśnienia.

Pisałem że Boyd Chemiclin to antybiotyk erytromycyny. Wybija bakterie beztlenowe a jak działa na cyjanobakterie że giną nie wiem, ale wiem że wszystkie bakterie bardzo szybko się uodparniają na antybiotyki i koledze Gubanowi ten antybiotyk pierwszy raz zadziałał na kilka miesięcy po nawrocie i ponownej aplikacji już tylko na chyba tydzień a 3 razem na kilka dni.

mamy ten temat na forum

Boyd ChemiClin to typowe usuwanie skutku a nie przyczyny sinic, ( tak samo jak Helmety na okrzemki) a walenie antybiotyku do baniaka moim zdaniem jest uzasadnione tylko i wyłącznie w przypadku choroby ryb i to śmiertelnej.

Dlatego ja jestem przeciwny a każdy powinien wiedzieć co stosuje i sam decydować czy chce usuwać skutki czy powalczyć nad przyczynami sinic. Czasami się uda bo wraz z antybiotykiem podejmujemy rózne działania w kierunku usuwania przyczyn sinic.( Phosguard, atrament na pałę, mniejsze oświetlenie lub skrócenie czasu świecenia itd)

Na pewno Ten antybiotyk robi spustoszenie w biologii denitryfikacyjnej usuwając sinice ale nie usuwa przyczyn sinic.

Przyczyną sinic jest nieprawidłowa proporcja N/P ( całkowitego azotu do całkowitego fosforu) i jak całkowity azot niemal potrafimy zmierzyć to z fosforem jesteśmy jak ślepiec.


Mamy to w Tabeli Redfielda ujęte kiedy będą cyjanobakterie ( blue-alge) , kiedy nie powinno być żadnych sinic ale i glonów ( w to celują roślinni) a kiedy będą gloniska jak byki i w to my celujemy bo to nasze ryby uwielbiają. Trzeba znać Tabelę Buddiego ( NO3/PO4) umieć przejść na Redfielda ( N/P ) i umieć zmierzyć faktyczny poziom PO4 i nie jest to żaden test kropelkowy znany mi łącznie z JBLem:( :( . Mam fotometr MW12 to widzę jak przekłamują prawdziwe wyniki te kropelki.

Trudno posługiwać się Redfieldem jak błąd pomiarowy jest od +200% do -300%.


Wcale nie ma pewności że kolega na sinice. Test wodą utlenioną czyli 3% nadtlenkiem wodoru wszystkie glony utlenia na biało także zielenice i krasnorosty stają się białe. Wszystko co organiczne bieleje. Kapnij sobie perhydrolem ( 10x mocniejsza woda utleniona) na dzinsy to zobaczysz:( jak zbieleją. Moje poszły na szmaty.:D

Opublikowano

Warto przy sinicach tez zwrócić uwagę na odpowiednią cyrkulację wody, by nie było takich martwych stref ze stojącą wodą.


Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Przerabiałem sinice w rożnych zbiornikach i przerabiam niestety nadal, ale zupełnie nie zauważyłem żadnego związku z cyrkulacja.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano
Przerabiałem sinice w rożnych zbiornikach i przerabiam niestety nadal, ale zupełnie nie zauważyłem żadnego związku z cyrkulacja.





Podstawą jest proporcja N/P ale wpływ na uzewnętrznienie problemu ma jeszcze kilkanaście innych czynników. Czasami wystarczy ruszyć jeden jak usunięcie martwych stref wody, czasami jak u mnie kiedyś zauważyłem że pojawiły się tylko pod dodatkowym LEDem 12000K 10W przy równym świetle RGB 4x10W - wystarczyło go wyłączyć bo i tak zmieniał kolory ryb w kameleony.

Jak chcesz powalczyć to podklej się do tematu Gubana o sinicach wrzuć foty i bardzo dokładnie ze szczegółami opisz wszystko -podmianki, światło, ryby, karmienie,płukanie mrożonek wzruszanie piasku i koniecznie wyniki NO2,NO3,PO4 ale wyłącznie JBLem a jak masz także okrzemki to i wszystkie pomiary kranówy także wynik SiO2 w kranie i baniaku. Wiem to kosztuje:(

Opublikowano

Jak mi sie skończą pomysły, to sie podkleje albo założę własny wątek. Na razie walczę i mam jeszcze kilka pomysłów.


Edit


Tak poza tym to walka z najważniejszym czyli z proporcja azotu do fosforu obydwa sie tak na prawdę na ślepo na zasadzie obniżania na maxa fosforu. Dokładność testów jest tak mała, zwłaszcza na fosfor, ze tak na prawdę i tak nie wiemy ile go tam jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano
Jak mi sie skończą pomysły, to sie podkleje albo założę własny wątek. Na razie walczę i mam jeszcze kilka pomysłów.


Edit


Tak poza tym to walka z najważniejszym czyli z proporcja azotu do fosforu obydwa sie tak na prawdę na ślepo na zasadzie obniżania na maxa fosforu. Dokładność testów jest tak mała, zwłaszcza na fosfor, ze tak na prawdę i tak nie wiemy ile go tam jest.




Ile fosforu całkowitego - nie zmierzymy ale do Tabeli Buddiego wystarczy znać NO3 i faktyczne dobrze zmierzone PO4 a to mierzą fotometry HI713 albo MW12 nie wspominając o takich laboratoryjnych ustrojstwach pomiarowych ( nam dokłądność +/- 0,04ppm wystarcza).

Metodą chałupniczą da się to bardzo dokładnie zmierzyć kolornikiem JBL PO4 za pomocą reagentów do wymienionych fotometrów - 38 zł za 25 saszetek każda do jednorazowego pomiaru i wszystko jasne. Odczytasz faktyczny wynik z dokładnością do 0,1ppm a z żoną nawet dokładniej.:D

Opublikowano

Możesz rozwinąć temat z ta metoda chałupniczą? Bo test jbl na fosfor to jakis koszmar przy niskich stężeniach.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.