Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam rozumiec ze taki symbol gwarantuuje mi ze to bedzie ten ceresit ? z atestem tak , nawet jak nie bedzie na opakowaniu wzmianki o tym ze sie nadaje do wody pitnej ?

Opublikowano
byłam wczoraj w LeroyMerlin (hipciomarket budowlany) z zapytaniem > cyt< dziendobry czy macie zaprawe ceresit z atestem do zbiorników z woda pitna < pan sprzedawca >?????hmm uhh hmmmmmm Leszek mamy taka > hmmuhhmm no ceresit to my mamy ale bo ja wiem czy to atest ma


Pół roku temu kupowałem i mieli. Potrzebowałem do oczka wodnego, oczywiście nikt nie miał pojecia czy to ma jakieś atesty, po prostu pytałem o Ceresit CR65.

Opublikowano

Ceresit CR65 jest jedyną na polskim rynku zaprawą nadającą sie do wody pitnej więc nie powinni tego pomylić z niczym innym ale nie łatwo jest ją dostać niestety. Pytałem się o tą zaprawę w Castoramie we Wrocku i niestety nie mieli takowej na stanie;( Przymierzam się do zbudowania takiego tła, jak coś stworze to zaprezentuje "fotorelację"


Pozdrawiam

Opublikowano

PTB_PL no więc nie do końca. W wysoko specjalistycznych składach budowlanych dostępne na zamówienie najczęściej są też inne zaprawy z atestem do wody pitnej. Są one jednak z tego co się orientowałem droższe i trudniej dostępne niż CR65. Nazw teraz nei pamiętam, więc nie mogę uwiarygodnić mojej wypowiedzi nazwami, niemniej obecnie nie ma chyba produktu, który byłby jeden jedyny li tylko na rynku. To tak gwoli wyjaśnienia i zupełnie nie jako krytyka.

Pozdrawiam

Opublikowano

Muszę przyznać że przeczytaniu wątku jestem już przekonany że budowa tła

ze stryropianu i cersanitu to niezłe rozwiązanie zwłaszcza że planuje

stworzyć groty skalne i skały podwieszane. A z racji wielkości akwa

300x98x65 naturalne skały naprawdę ciężko dostosować do własnego

pomysłu o wadze kamlotów nie wspomnę.


Przystępuję do projektu diy

Opublikowano
Gratuluję! ........... W moim przypadku pierwsza warstaw Ceresitu schła 3 dni (obficie zwilżana), a druga z czarnym barwnikiem 5 dni (też obficie zwilżana). ...............................


Ogólnie uważam, że Marcin uzyskałeś super efekt! Gratuluję. TEraz tylko odrobina glonków i będzie cudo.


Pozdrawiam.



Jakiego rodzaju barwnika dodałeś?

Opublikowano

Barian co do barwnika to stosowałem barwnik Bayer'a polecany przez Wojtka "Leeriego" w jego artykule. Leeri podesłał mi go wraz z Ceresitem, który mu został. Ja zastosowałem barwnik, ale na niego położyłem też 2-3 warstwy czarnej i potem rozjaśnianej emalli akryl. Faust. Wydaje mi się, że warto jednak położyć wierzchnią CR'a z barwnikiem, gdyż wtedy nie trzeba tak dodkładnie pokrywać potem farbą, a powstałe niedokładności mogą wręcz wzbogacić potem fakturę i efekt wizualny. Na pewno polecam stosowanie przy malowaniu metody suchego pędzla opisanej przez Cezarixa. Ja wprawdzie zużyłem dosłownie kilka mililitrów farby beżowej zmieszanej z czarną, ale to dlatego że chciałem zachować ciemną barwę skał (wręcz czarne). Jeśli chcesz jaśniejsze odcienie, to napewno zastosowanie mieszanek dwóch kolorów wyglądać będzie dużo korzystniej niż w przypadku malowania tylko jednym.

Pozdrawiam i powodzenia przy budowaniu tła. W Twoim wypadku pole do popisu jest olbrzymie i właściwie chyba tylko wyobraźnia wyznacza granice.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.