Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, chciałbym zaprezentować moje pierwsze (nie ostatnie) tło z Ceresitu. Do jego budowy zainspirowały mnie rzecz jasna artykuły cezarixa i leeriego:)

Na początku musiałem zmagazynować materiały, najbardziej obawiałem się o zdobycie ceresitu, ale dzięki Danielowi, który akurat miał na zbyciu parę kilo mogłem zacząć budowę mojego tła.

A więc po kolei:

podstawą tła był styropian utwardzany o grubości 5 cm. Odpowiednio obciąłem go na wymiar tylnej szyby i skleiłem do siebie silikonem, na łączenie nakleiłem kawałek styropianu by je wzmocnić, a następnie zrobić coś w rodzaju komina by ukryć sprzęt. Powycinałem jeszcze coś w rodzaju pęknięć skalnych, chciałem uzyskać jak największą głębie, styropian był gruby więc mogłem poszaleć.

Tak wyglądała całość, a po niżej budowa niby komina na sprzęt, wszystko kleiłem silikonem, ale tak by tylko się trzymało, gdyż następnie dawałem piankę i ona to dokładnie zespoiła.

9769c876025f657dmed.jpg

8872b356999bca81med.jpg

Gdy już wszystko nabrało takiego kształtu jaki miałem w głowie, mniej więcej, bo w trakcie pracy okazało się, że mam mało miejsca w akwarium na taki projekt i wyszło jak wyszło:) w ruch poszła pianka poliuretanowa, na to tło poszły mi 2 duże puszki. Podczas piankowania zrobiłem po prawej stronie osłonę na rurki z kubełka. Całość jeszcze gdzie niegdzie wypaliłem zmywaczem do paznokci( a żona się dziwiła co go tak mało)

771091b2fb2dddf0med.jpg

Po niżej zabudowa na sprzęt.

be470e2951d82ea1med.jpg

Całość wysychała przez 24 godziny, proponuję wydłużyć czas do minimum 48 godzin, bo u mnie po nałożeniu ceresitu jeszcze miejscami pianka się skurczyła i ceresit nie miał się czego trzymać, więc konieczne były poprawki.

Kolej przyszła na nakładanie ceresitu, nie sądziłem, że to takie pracochłonne i wcale nie łatwe :)

! warstwę zrobiłem nieco rzadszą, miała służyć jako podkład pod kolejne warstwy. Na ten podkład nałożyłem 1 warstwę ceresitu, starając się wszędzie go nałożyć by nie było prześwitów pianki.

Efekt po 1 warstwie.

592ddd5ae80adcafmed.jpg

fcf5831ba497d396med.jpg

Po obfitym nawadnianiu tła, które trwało 24h, nakładałem koleiną warstwę, przy okazji powiem iż ceresit wysycha nawet po całkowitym zanurzeniu w wodzie, zrobiłem test, do butelki dałem rozrobiony ceresit i zalałem go wodą, na 2 dzień ceresit był jak skała.

2 warstwa ceresitu schnęła dwa dni, tło przez ten czas było dosłownie zalewane wodą, następnie pozwoliłem na wyschnięcie zaprawy. Po wszystkim tło spłukałem w wannie i do akwarium. Powiem tylko, że tło robiłem na "oko" nie pasowałem go do akwarium, bo nie miałem gdzie przełożyć ryb. Nie obyło się bez kłopotów, nie wziąłem pod uwagę podłużnych belek w akwarium i zmuszony byłem jedną wyciąć, by wsadzić tło. Dokonałem jeszcze kilku poprawek i postanowiłem zalać wodą.

Po niżej widok 2 warstwy.

f86f8bdfd8c85a7dmed.jpg

I ujęcia z obu stron.

f4b9f78dda2ee848med.jpg

Rzut z góry.

bc6010f058a36119med.jpg

I prawa strona.

337d81328311be64med.jpg

052f769e7f696578med.jpg

Całość juz po wklejeniu do akwarium i po zalaniu wodą.

7df2491a5da9e2f9med.jpg

cd068107b3721014med.jpg

Mam nadzieję, że to co napisałem komuś się przyda przy budowie własnego tła z CR 65. Przyznam nie było łatwo, ale efekt końcowy wynagradza trud włożony w pracę przy budowie tła z ceresitu, którego plusem jest tani koszt i niepowtarzalność :D

Pozdrawiam serdecznie,

Marcin ( M_sobo).

Opublikowano

Gratuluję! Mnie się bardzo podoba i uważam, że odwaliłeś kawał roboty. Wiem już sam ile pracy kosztuje zrobienie takiego tła samemu. Dzięki też za pomoc, bo Twoje zdjęcia podesłane na maila b. mi pomogły.


Ogólnie mogę powiedzieć, że to fajna przygoda zrobić własne tło. Tylko własna inwencja wyznacza granice (no i rozmiar baniaczka), a wykombinować można praktycznie wszystko. W moim przypadku pierwsza warstaw Ceresitu schła 3 dni (obficie zwilżana), a druga z czarnym barwnikiem 5 dni (też obficie zwilżana). Ja bym tego nie skracał, gdyż Ceresit ma tendencję do pękania przy zbyt szybkim wysychaniu. Osobiście moje tlo schło w normalnej temp. pokojowej, nie na grzejniku, a mimo to pojawiły się pęknięcia.


Ogólnie uważam, że Marcin uzyskałeś super efekt! Gratuluję. TEraz tylko odrobina glonków i będzie cudo.


Pozdrawiam.

Opublikowano

uff sorki za te fotki myślałem, że się będą powiększać, teraz powinno być lepiej. Teraz tło jest już porośnięte okrzemkami i wystrój się nieco zmienił, jak wszystko będzie wyglądać jednolicie to dodam jeszcze 1 zdjęcie :)

Opublikowano

5 z duzym plusem :) super tło gratulacje:)

kilka pytan :


dodawałeś barwnik do tła?

ile zuzyłeś na to ceresitu ?

nakładałeś dwie warstwy? tak wynika z postu czy zle doczytałem?

jak długo czekałeś z włożeniem tła do akwa ?

jak i czy wogole przytwierdzałeś tło aby niei uciekło z akwarium ?:)


pzdr

Opublikowano

dzięki :D

zapomniałem dodać, tła nie malowałem, doszedłem do wniosku, że i tak zarośnie więc po co? Na tło poszło mi około 5kg, nakładałem 1 warstwę rzadkiego ceresitu jako podkład i 2 kolejne czyli w sumie 3, tło włożyłem po wyschnięciu ostatniej warstwy, jakieś 24h, wykonanie tła zajęło mi jakiś tydzień.

Z przytwierdzeniem to miałem jazdę na maxa :D raz mi je wyparło razem z belką, takie tło ma diabelną wyporność, ale ostatecznie przykleiłem silikonem do tylnej szyby, 3 paski na szybie i dodatkowo do dna, boczna, lewa część tła też jest przyklejona do szyby, poszła cała tuba silikonu, teraz już nie puści :D

Opublikowano

tło jest super tylko troszke kamyczki nie pasuja do tego


jakis wapien filipinski albo zwykły wapien taki w bryłkach bardziej by pasował :)

Opublikowano

no z tą wypornością to mnie Marcin zmartwiłeś... Ja w ten weekend zajmę się wstawianiem mojego tła i ponownym urządzaniem akwa. Mam jeszcze dużo silikonu więc w razie czego będę kleił do tylnej szyby, niemniej mam nadzieję, że tego uniknę wciskając tło pod belkę wzmocnieniową oraz dół tła przywalając kamieniami (granit). Czy dobrze zrozumiałem, że tło wyparło Ci belkę, tzn. odkleiło ją??? Jeśli tak, to byłbym zszokowany wypornością. Ja u siebie zastosowałem co prawda płytę XPS 2 cm, ale na to poszło dużo pianki. Ceresitu poszło mi jakieś 7-8kg więc przy teoretycznie mniejszej grubości płyt, mniejszym rozmiarze tła u mnie (120x50) i większej ilości zaprawy powinna być mniejsza pływalność (bliższa zeru), ale... to wyjdzie dopiero w praniu / namaczaniu ;)

Ogólnie - w miarę pracy pojawiają się nowe problemy i wyzwania - mam nadzieję, że wyporność to już ostatnie ;)


Aha - po przyklejeniu silikonem tła ile czekałeś z zalaniem akwa? 24h?

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.