Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrobicie jeszcze oczy jak FF odkryją w jeziorze, teoretycznie to przecież tam cały czas się miesza może za sto lat FF same by się stworzyły. Oczywiście całą rozmowe traktuje z przymrużeniem oka a wkurza mnie to jak ktoś trzyma pawiookie w 50 l.

Opublikowano

Ja zaś nie traktuje tego z przymrożeniem oka, to jest problem i to realny lecz nie jestem z tych co skreślą osobę za to, ze coś robi w moich oczach źle. Będę mu tylko czasem to wytykał :D

-- dołączony post:

Zrobicie jeszcze oczy jak FF odkryją w jeziorze, teoretycznie to przecież tam cały czas się miesza może za sto lat FF same by się stworzyły.
Raz taka ryba prawie na pewno nie powstanie bo najbliższe czerwieni Protomelas taeniolatus namalenje to nadal lata świetlne do czerwieni ff a dwa raczej na pewno tego nie dożyjemy choć ząbek może te 118 machnie , zdrowy w nicku zobowiązuje :D
Opublikowano

W temacie sztucznych gatunków jest jeszcze ważniejsza sprawa niż po prostu nie występowanie w naturze. Fakt niewystępowania czyli bycia nienaturalnym ma swoje konsekwencje zdrowotne. W przypadku np psa jest to proste, zabieramy do weta gdzie wychodzą na jaw np wady kręgosłupa, dysplazji czy pokarmowe co jest cechą charakterystyczną niektórych ras. Po prostu występuje u nich naturalnie bo jest to rasa nienaturalna, stworzona przez człowieka. Wśród ryb jest to samo. Jednym z przykładów może być pielęgnica papuzia. Wady przełyku, kręgosłupa, niemoc rozmnażania itd. To są cechy charakterystyczne dla tej "pięknej ryby" stworzonej przez człowieka. Inne wykręcają płetwy itd. Pytanie teraz co ze sztucznymi pyszczkami? Ja się akurat nie orientuje w temacie sztucznych pyszczaków tzn nie znam specyfiki tych gatunków ale sztuczność zawsze ma swoje konsekwencje których po prostu nie widać ale to nie znaczy, ze ich nie ma. Powielanie nienaturalnych ryb to powielanie ryb wadliwych. W naturze takie ryby nigdy nie powstaną bo nawet jeśli ktoś się ze sobą skrzyżuje to albo młode nie przeżyją albo się nie urodzą nawet bo są po prostu nienaturalne, chore, wadliwe.


Dlatego wpuszczenie do malawi ślimaka do oczyszczenia akwarium nigdy nie będzie tak złe jak trzymanie sztucznych ryb.


A co do tłumaczenia żonom/dzieciom, ze takie ryby nie kupimy czy musimy oddać to nie widzę problemu. Nie raz byłem w zoologu z dziećmi i wystarczyło powiedzieć, ze ta rybka jest chora i nie będzie jej dobrze z nami załatwia sprawę. Nie jeden raz byłem nawet zaskoczony jak szybko dzieci to rozumiały i to nawet małe.

Opublikowano

Cholerka, tom, powinienem jak i Ty więcej milczeć. :) Zaczynam się bać odzywać w innym dziale niż "przedstaw się" a i to tylko z tekstami "ładne akwarium".

Zadałem pytanie, prosiłem, żeby nie traktować tego jako atak a już crav adwokat wyskakuje i pewnie mi melisę już zaczął parzyć :D

Ja nie twierdzę, że prezes ma coś narzucać czy też że stan ma zaraz rezygnować z bycia w zarządzie. Chyba ktoś coś źle zrozumiał. Tak to bywa jak się jest do kogoś uprzedzonym :D


Zapomniałem. Mam jeszcze Saulosi Coral :D Na usprawiedliwienie napiszę, że nie wiedziałem, że są sztuczne jak je kupowałem a i znaczek F1 jakoś mnie zmylił ;)


Wysłane z telefonu

Opublikowano
U mnie njassea £12 za sztuke lub 3 za £30 , petricola £15 za sztuke, jutro zrobie jakas fotke, moze to jeszcze cos innego, ale opisy w sklepie maja dobre, a jeden z pracownikow specjaluzuje sie w morskich i Malawi/viktoria/tanganika wiec raczej pomylki nie bedzie


Mógłbyś dać jakieś namiary do tego sklepu?

Mają jakąś stronę czy cokolwiek???


---------------------


Czytając cały ten wątek nie mogę oprzeć się wrażeniu że znowu zaczynają się jakieś napinki kogo zbiornik jest bardziej malawijski, i nie daj Boże żeby ktokolwiek kto jest w klubie miał Owczarka Niemieckiego bo to przecież niepasujący do biotopu.

Dla mnie (i to jest tylko i wyłącznie moja opinia wiem że sprzeczna z opinią większości forumowiczów) dużo większym Faux Pas dla Nas jako Miłośników Pielęgnic jest kupowanie ryb z odłowu niż dołożenie jakiegoś suma z Tanganiki.

Niestety mi też się w życiu zdarzył wypadek że po długim zastanowieniu i przezwyciężeniu blokad moralnych kupiłem ryby z odłowu (właśnie sumy z Malawi), ale stało się tak tylko dlatego że pokoleń hodowlanych po prostu nie ma. Wiem że jeżeli bym musiał podejmować tę decyzję jeszcze raz to na 99% zdecydowałbym się na jakiegoś FXX z Tanganiki zamiast za F0 z Malawi.


Tak na marginesie dodam że większość Synodontisów Njassae które widziałem wcale na nie nie wyglądały, więc może handlowcy widząc zapotrzebowanie na sumy z Malawi "stworzyli" rybę która odpowiada na ten popyt...


*stworzyli mam na myśli sprzedają sumy z Tanganiki jako Malawijskie

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Zadałem pytanie, prosiłem, żeby nie traktować tego jako atak a już crav adwokat wyskakuje i pewnie mi melisę już zaczął parzyć


Crav niczyim nie jest adwokatem ponieważ sam też ma ,,szczury tanganickie'' zresztą o czym pisał w tym wątku, a dwa nie jestem ułomny i sam sobie poradzę i odpowiem w każdym innym temacie.

Nie wiem o czym myślałeś Śpiochu , ale ja ciebie też nie atakowałem jedynie napisałem, że jeżeli kogoś boli lub kłuje albo nie pozwala nocami spać bo członek zarządu ( w tym wypadku dwóch) ma suma z Tanganiki to ja mogę nie być w zarządzie jeżeli tylko większość klubowiczów tak zadecyduje - NO PROBLEM !

I nikt nigdzie nie napisałem że Ty czy Tom macie się nie wypowiadać - po prostu odniosłem się do twojego postu bo może większość klubowiczów tak jak Ty ta sytuacja frustruje.

Raczej to ja odnoszę wrażenie że nie mogę się odnieść do twojego postu bo zaraz robisz z siebie ofiarę uciskaną przez członka zarządu tudzież członków.

Opublikowano
Cholerka, tom, powinienem jak i Ty więcej milczeć. :) Zaczynam się bać odzywać w innym dziale niż "przedstaw się" a i to tylko z tekstami "ładne akwarium".

Zadałem pytanie, prosiłem, żeby nie traktować tego jako atak a już crav adwokat wyskakuje i pewnie mi melisę już zaczął parzyć :D

Ja nie twierdzę, że prezes ma coś narzucać czy też że stan ma zaraz rezygnować z bycia w zarządzie. Chyba ktoś coś źle zrozumiał. Tak to bywa jak się jest do kogoś uprzedzonym :D


Zapomniałem. Mam jeszcze Saulosi Coral :D Na usprawiedliwienie napiszę, że nie wiedziałem, że są sztuczne jak je kupowałem a i znaczek F1 jakoś mnie zmylił ;)


Wysłane z telefonu



czyli rozmowa ma wyglądać tak,że ty możesz komentować, a inni nie? myślałem, że to działa w dwie strony...

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Jedyne co mnie uciska to żołądek jak się za bardzo objem :)

Słowo pisane jest ułomne i nie niesie z sobą emocji i mimiki jak rozmowa dlatego ciężko czasami wyrazić swoje myśli i odczucia.

Odkąd jestem na forum widzę tu dość jasny przekaz, wielokrotnie powtarzany - to forum miłośników Malawi. Bastardy są bardzo złe. Ryby spoza biotopu są złe. Nawet jak ktoś chce się pozbyć glonów to bywają komentarze, że przecież są one kwintesencją tego biotopu. Nie wiem, może mi umknęły wcześniejsze informacje, że macie sumy, w końcu jestem tu dość krótko i wszystkich tematów nie czytałem. Po prostu jest to dla mnie zaskoczeniem biorąc pod uwagę (co już wcześniej pisałem) na to jaki przekaz płynie z forum. Przynajmniej jak ja go odczytywałem.


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Ja posiadam w swoim baniaku stado (15 szt.) Synodontis petricola. Zakupiłem w zeszłym roku parkę (podobno F0) i do tego czasu rozmnożyły mi się, także pozostawiłem w zbiorniku parę dorosłych + 13 sz. młodzieży, a 15 maluchów mam na sprzedaż.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • U mnie skrzydłokwiaty dobrze sobie radzą w hydroponice przy ph ponad 7. Możesz podać źródło z info że ph powinno być niskie?
    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
    • Moje już ma 9 lat, nadal bez problemu, jedynie rys więcej Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka
    • Spoina raczej na wykończeniu. Skłaniałbym się ku zmianie zbiornika, zwłaszcza że to kontrowersyjny Wromak Przyklejać się nie opłaca.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.