Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytelni(czko/ku) - jeśli posiadasz akwarium 120cm i myślisz o obsadzie Non-Mbuna - koniecznie przeczytaj ten wątek, no może pomijając posty nr 22-44 stanowiące OT (wg subiektywnej oceny toma77).

Dla leniwych:D - co jakiś czas, posty techniczne sumujące przebieg dyskusji (na razie są to posty nr 16 i 72)

Powyższe sumowanie znów subiektywne j.w.


Pytanie o wykorzystanie akwarium 120cm do pielęgnacji Non-Mbuny jest bardzo ciekawe.

Czy Lethrinops sp.”red cap” zda egzamin w akwarium jednogatunkowym ( 120x50x50 ) bądź jakiś inny gatunek z non mbuna? Widze że Lethrinops sp.”red cap” do 11 cm dorasta czyli nie jest jakimś gigantem.

Non-Mbuna w 120cm - Gatunki które nie budzą raczej moich wątpliwości:

1/ Copadichromis sp.”Virginalis gold”

2/ Aulonocara baenschi

3/ Aulonocara maylandi


Czy Lethrinops sp.”red cap” zmieściłby się w 120 centymetrach?

Zastanawiam się, jakie zdanie w temacie mają inni forumowicze ?


Zapraszam do dyskusji na temat "Non-Mbuna w akwarium 120cm"

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Lethrinops sp.”red cap” do 11 cm dorasta czyli nie jest jakimś gigantem.
Zależy od źródła niektóre podają że 14 cm a to jednak różnica. Parę osób je ma może się wypowiedzą.
Opublikowano
Ja bazowałem na naszym temacie " Artykuł "Wybór obsady non-mbuna do akwarium 150 lub 160cm" "

Twoje akwa ma 120cm i odpowiedź powinna być jasna.

Chociaż z drugiej strony red cap'y to podobno łagodne ryby i może z jednym samcem by się udało. Tylko czy akwarium z jednym gatunkiem w małej ilości będzie cieszyć oko? Może być trochę biednie.

Opublikowano

Poszlaki wskazują, że wśród bardziej znanych lethrinopsów jedynie L. sp.”red cap” daje cień szansy na pielęgnowanie go w akwarium 120cm.

Czy to jest cień szansy, czy szanse realne (bez cienia) – tutaj potrzebne byłyby relacje ich (tzn.”red-capów”) hodowców/posiadaczy/właścicieli/oglądaczy w akwariach kolegów. ;);)


Na pewno takiej szansy nie daje Lethrinops marginatus, nie mówiąc już o większości rodzinki, która jest bardziej wyrośnięta.

A może jeszcze jakiś mniej znany Lethrinops daje szanse?

Opublikowano

Jeśli chodzi o non-mbunę to można trzymać w 120cm. Głównie chodziło mi o Red-cap'a i po radach od jjacka mogę trzymać w 300 l nawet 2+4 albo więcej samic jeśli chodzi o jednogatunkowe to nie ma problemu. Jeśli bym chciał połączyć z jakimś innymi to polecił mi Copadichromis sp. "virginalis gold" ale wtedy już po jednym samcu. W każdym razie bardzo cenne rady bo chciałem już przed wakacjami większe akwa ale niestety nagłe wydatki zablokowały mi kupienie nowego większego akwa + sprzętu całego także muszę jak na razie zostać przy moich 300 l ale non mbuna jest w zasięgu także muszę znaleźć chętnych na moją obsadę i zacząć nową przygodę z nowymi rybami. Powiedział mi że red-cap'y są wymagające co daje dodatkowy impuls na nowe doświadczenia ;)

Także dzięki jjacku za cenne rady.




[300] Malawi

Opublikowano

serio ? 2+4 w 120 cm ? bo spokojna ? przecież gołym okiem widać, że non mbuna lubi pływać...Czy na pewno to idzie w dobrą stronę ? no tak jak w 720 można mieć trylion ryb to i w 300 pewnie z połowę...

  • Haha 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Osobiście w zbiorniku jednogatunkowym polecił bym kilka gatunków non- mbuna . Przede wszystkim z grupy Aulonocara ale znalazłbym i coś z Utaka.


Przykładowo Copadichromis sp. virginalis gold, Mchenga thinos, Aulonocara sp.lwanda, Aulonocara baenschi, Aulonocara hueseri, Aulonocara sp. stuartgranti maleri, wspomniany red cap, zaryzykował bym również z albusem czy sp. mbasi. Ryby te są zbliżone wielkością do Labidochromis caeruleus do tego są mniej żywiołowe. Wielosamcowosci oczywiście nie da się zagwarantować ale na pewno warto spróbować. Pokusilbym się też o próbę połączenia w 240 litrach np przywiązanych do dna Letrino z najmniejszym Utaka np wspomniane wcześniej dwa gatunki lub Copadichromis mbenji ( nie mylić z Copadichromis borleyi Mbenji ). Generalnie polecałbym ryby których długość nie przekraczała 8 dlugosci zbiornika ale jeszcze lepiej aby było tych długości 9 czy 10. Istotna jest przy tym wielkość samic. W grupie Aulonocara generalnie są one znacznie mniejsze od samców, podobnie jak u najmniejszych Utaka. Przykładowo jeden nawet 15 cm samiec Aulonocara ze swoim stadem kur ( samic ) mierzacych 9 czy 10 cm to jednak co innego niż stado 13- 15 centymetrowych Placidochromis. Należy wziąć pod uwagę także ruchliwość ryb i dlatego proponuję tylko najmniejsze z Utaka . Ryby z grupy Aulonocara nie są tak dynamiczne. Ocenę estetyki pozostawiam indywidualnym gustom . Spotykałem się z opiniami że 15 cm ryba w akwarium 120 cm , ryba 25 cm w 200 cm czy wreszcie ryba 30 cm w akwarium 250 cm to klęska . Jednak osobiście uważam, że pojedyncze samce tej wielkości zbiornik ozdabiają. Bez wątpienia relatywnie krótka długość zbiornika utrudnia wielosamcowość i zazwyczaj jednak pozostaje tylko jeden Pan.

-- dołączony post:


Na pewno takiej szansy nie daje Lethrinops marginatus, nie mówiąc już o większości rodzinki, która jest bardziej wyrośnięta.



Nie pisałbym jednak o cieniach szansy przy takim letrino jak red cap, szanse są duże .


Problemem marginatusa jest to, ze ten który jest w sprzedaży to silna i mocna ryba ale sam gatunek nie jest najprawdopodobniej jednorodny w źródłach pisanych jego wielkość jest oceniana o niebo niżej. 12 cm ryba jak najbardziej dawała by taką szansę ale rozbieżności w necie czy w słowie pisanym co do ich wielkości są znaczne. Należy domniemać, ze bądź istnieją warianty geograficzne mniejsze od tych które są dostępne


http://www.malawi-dream.info/Lethrinops_cf_marginatus_Itungi.htm


http://www.malawi-dream.info/Lethrinops_cf_marginatus_Matema.htm


bądź są nie doszacowane. Ten drugi wydaje się rybą Macieja a u niego urosły one znacznie większe. kwestia wielkości jednak jest zawsze dyskusyjna. Ryba wielka nie zawsze oznacza rybę rozwiniętą prawidłowo. Niech jako przykład posłuży ostatnie zdarzenie. Miałem okazję zmierzyć martwego samca Copadichromis borleyi Kadango. Mierzył 23 cm !!! Został odłowiony ze zbiornika w którym był pasiony zupełnie nieodpowiednią karmą ( wiem bo ją odradzałem ) a z jego 7 towarzyszy odeszły do raju pyszczaków wszystkie i to w relatywnie młodym wieku. Ryby były z dobrego źródła bo to pierwsze pokolenie po rodzicach z TM. Były ode mnie bo kiedyś sobie je wychowałem. Ryby z tego samego miotu pływają do chwili obecnej u Nabe i samce są piękne i maja 17-18 cm !!! Jednak ten kolos po przełożeniu do wiadra celem przewiezienia do akwarium klubowego wyzionął ducha. Wielki nie znaczy zdrowy :) ... i proszę nie kojarzyć tego z moją osobą i zdrowiem psychicznym :mrgreen:.

-- dołączony post:

Twoje akwa ma 120cm i odpowiedź powinna być jasna.

Chociaż z drugiej strony red cap'y to podobno łagodne ryby i może z jednym samcem by się udało. Tylko czy akwarium z jednym gatunkiem w małej ilości będzie cieszyć oko? Może być trochę biednie.



To zależy kto co lubi. Nie przepadam za jednogatunkowcami ale czasem są to akwaria o wielkim potencjale przy obserwowaniu naturalnych zachowań.

  • Dziękuję 5

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.