Skocz do zawartości

Wszystko DIY szafka, komin, sump, hqi, hydroponiczny - foty


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
25l sump - IMHO super sprawa -- zostal zbudowany -- to zawsze jakies doswiadczenie... Za maly do tej 240l ?? Noo bez jaj panowie. Eheim 2236 ecco u mnie obrabia troche mniejsze bo 200l akwa, a ma chyba 4 z hakiem litra wsadu...

Problem jest taki, że kubły zazwyczaj wypełnia się ceramiką, a nie keramzytem. Poza tym w kuble woda rzepływa przez praktycznei całe złoże, w takim filtrze, zwłaszcza, że to jakaś zraszana jednokomorowa konstrukcja, niekoniecznie tak musi być.



Jaki problem dac 3l wkladow pchanych do kubla ?? + reszta keramzyt ??

Szczegolnej nadfiltracji sie nie spodziewam i nie pisalem nigdzie, ze tak bedzie, ale IMHO spokojnie ten sumpik te 240l obsluzy. Co do przeplywu jest ryzyko -- ale to jedna komora wiec woda i tak i tak bedzie sie mieszac bo bedzie w zasadzie tej samej gestosci, wiec nie powinna miec oporow.... ;P

Czytalem ze tam pompa bedzie zassyac wode z dna wiec chyba problem nie wystepuje...



Widzę, że VDR odebrałeś moje posty jako krytykę poczynań makoka, a mi tylko chodziło o to, że jeszcze sporo pracy przed nim :wink: .



Pisalem w sumie ogolnie... nie osobowo -- gdybym pisal osobowo cytowalbym -- so jesli chodzi o HQI to tak tylko przy okazji... Ma tam pojsc hydroponika, to jak sie postaraja "kwiatuszki" to mu to mocowanie ukryja ;)

Opublikowano

Tak teraz myślę że makok do gość z głową na karku i Ja sam niepotrzebnie mu napisałem "ostry post". Przecież makok planował sumpa z komorami, napisał w exelu programik i udostępnił go do pobrania, w wielu tematach wypowiada się sensownie dając dużo do myślenia, czyli napędza nam forum !!! Makok nie przestawaj!!! Powiem Ci szczerze że rozumiem że środki finansowe troszkę zblokowały twoje poczynania i pamiętam eksperymenty z wystrojem, ile kombinacji pochłonęły i przecierz nie tak to miało być, może za szybko zareagowałem... ??? Ten sumpik jest tymczasowy i zrobiłeś w sumie to co powinieneś - odpaliłeś cykl azotowy w akwa !!! Pozdro.

Opublikowano

Dzięki wszystkim...


natomiast teraz zmagam się z kolejnym bólem głowy...

postaram się przedstawić sytuację obrazowo...


otóż do dzisiaj miałem fluvala za kominem wiejącego w prawo wzdłuż ściany tylnej - potem woda zakręcała po bocznej i znowu zakręcała i wzgłuż przedniej w lewo w kierunku komina... wspomagane to było "powrotem z sumpa" który jest po prawej stronie akwa i wiał na ścianę przednią trochę do dołu (pompa na I biegu, jakieś 1000l/h - pisałem gdzieś na forum że 1400 ale to okazało się nie prawdą - mea culpa)


jednak dzisiaj po 4 dobach od wymiany dekoracji, odmulania i podmiany, zobaczyłem na dnie głównie przy środkowej wzdłużnej osi akwa i w grotach liczne kupy - natychmiast przystąpiłem do odmulania i przy okazji wymieniłem 30l wody, bo też zaczął się pojawiac delikatny meszek (brunatny) gdzieniegdzie, a że miałem ostatnio sinice, to wolałem dmuchać na zimne...

i tak postanowiłem że trzeba coś z tym zrobić - zrobiłem lekkie przemeblowanie po lewej - mniejsze kamienie cofnąłem do tylniej ściany, a duży po prawej obróciłem i lepiej zasłoniełem komin (ale nie dotyka komina) - a wszystko po to żeby powalczyć z przepływami i wyeliminować leżące "gówno" (sorry za bezpośredniość ale byłem dziś zdegustowany)


i jest tak:

fluval-przedni-plan.jpg

jest to widok pierwszego planu - fluval dmucha z za komina dokładnie w miejsce na przedniej szybie gdzie kończą się strzałki... a od czarnej linii moje słabo pływające bojowniki czują silny strumień zgodnie z zielonymi strzałkami...


bio-drugi-plan.jpg

na drugim planie mocniej niż fluval dmucha "powrót" (pompa na 2bieg -czyli dobre 1500-1600l/h) - dmucha w środek dna dokładnie na piach przed tym środkowym najniższym kamieniem i w okolice (jak czerwone strzałki) - dalej woda płynie i tam gdzie zielone strzałki jakieś "cudowne" podciśnienie zasysa wodę między "kupę ceresitu" a skałę przy kominie (widziałem jak wessało tam otoska - masakra :?) - tam gdzie zielony prostokąt jest martwa strefa (bojownik rozprostowuje płetwy i się unosi w bezruchu) - resztka (słabiutko) przepływu idzie wzdłuż boku akwa do góry do komina... wrrr


fluval-i-bio-trzeci-plan.jpg

na trzecim planie natomiast widać jak zakręca woda z fluvala (czerwone za masyw skalny) i jak płynie odrobina przepływu z "powrotu" (zielona za kamieniami) - i znowu martwa strefa prostokąt


fluval-i-bio-bok.jpg

widok z boku - fluval i jego dysza skierowana na przednią szybę - woda zakręca wokół masywu skalnego i od razu jest porywana przez strumień "powrotu" - czarna linia symbolizuje oś na styku której dwa stumienie przepływają w przeciwnych kierunkach obok siebie (powinna być za masywem dokładnie na środku akwa - lekko po skosie, tak: /)


szlag mnie trafia, bo nadal nie jestem zadowolony...

fakt że już samo puszczenie pompy na 2 bieg trochę dalo, ale mam wrażenie że krzyżujące się strumienie się wzajemnie wyhamowują

inna sprawa - włączenie pompy na 2 bieg w pierwotnym ustawieniu powrotu skutkowało skutecznym oczyszczeniem prawej przedniej częsci dna z piasku :cry:


innych opcji ustawienia strumieni nie widzę - pomocy


no i skąd woda w kominie??? nie odgadłem tego jeszcze...


aha fluval na dugą stronę niechętnie - musiałbym przesuwać cały masyw skalny i zepsuło by mi to strasznie widok - ze o wolnym zmarnowanym miejscu za kominem nie wspomnę

Opublikowano

pralke chcesz zrobic bo nie rozumiem.... ;P :P :P

kupy i tak beda sie w grotkach zbierac....

masz piasek jak dobrze widze --- podpopieczne sie nim zaopiekuja i Ci np poglebia grotki wywalajac caly piach na przednia szybe... :P wiec twoje planowanie moze sie definitywnie zmienic po tym jak wpuscisz pysie...


Kupy zbierzesz przy podmianie wody... IMHO chyba teraz probujesz byc zbyt szczegolowy... ustaw filtr tak aby mechaniczny jak najwiecej zgarnial... wszystkiego nie wyciagniesz...


martwa strefa ?? np bez jaj ;) Woda to woda --- ciecz -- miesza sie nawet jesli nie ma tam silnego strumienia...

Opublikowano

no pralkę niekoniecznie :lol:

w dużej mierze masz rację...


a że masz rację to nie chcę mi się już bawić w ustawienia szczegołnie powrotu bo muszę go wyginać kombinerkami

dlatego podstawowe zagadnienie, jakie mnie teraz po Twoim poście zastanawia to:

skąd płynie woda do komina? i czy aby nie jest przypadkiem świeża (z powrotu)? i jak się ma krzyżowanie strumieni w porównaniu do "wokołoakwariowego"?

Opublikowano

Makok, ja mam wewnętrzny do zbierania zawiesiny w wodzie, a nie do zbierania kupy leżącej na dnie, bo nie jest w stanie tego zebrać. Obieg wody w akwa najlepiej sprawdzić włączając bąbelki w filtrze wewnętrznym i obserwując jak się zachowują małe cząsteczki powietrza w cyrkulacji. Jestem pewien że do Twojego komina nie leci woda z powrotu bo woda dość szybko się miesza a na powierzchni występuje napięcie powierzchniowe które pomaga w odprowadzaniu do komina "błonki białkowej".

Opublikowano

Chuchanie na zimne czasem może spowodować odwrotne skutki, zresztą akwarium to nie sala operacyjna a rybki jakoś do WC chadzać nie chcą i zawsze coś tam po akwarium będzie się walało. A najlepszą metodą na ataki glonów jest stabilne i dojrzałe akwa, nasza zbyt częsta ingerencja w tym nie pomaga, sam kiedyś zawzięcie walczyłem z krasnorostami w SA, wyczytałem setki sposobów i nic nie pomogło aż po 3 miesiącach glony uznały, że wygrały i odpuściły (natomiast w malawi troszkę tych glonów chciałbym, ale jakoś ich niema).

Następna sprawa. Bardzo ciężko jest osiągnąć stan idealny, jeśli chodzi cyrkulacje, filtracje a przy tym wystrój z dużą ilością grot, szczelin i kryjówek dla ryb i to wszystko na dodatek powinno być miłe dla oka, przy tym niewiadomo jakie miejsca się tym wariatom najbardziej spodobają.


Przy okazji pomęczę jeszcze trochę twojego sumpa J. Wszystkim polecałeś większą filtracje, więc tak łatwo ci to teraz nie przejdzie ;)

Temat ile i jakiego złoża jest faktycznie potrzebne w akwarium to temat na osobny wątek myślę, w necie można się spotkać ze skrajnymi opiniami (mało tego spotkałem się nawet z czymś w rodzaju „teorii spiskowej”, że oto producenci filtrów i wypełnień celowo nakręcają potrzebę dużej filtracji i stosowania coraz to bardziej wydajnych filtrów i wypełnień o powierzchni gospodarstwa małorolnego). To myślę temat na szeroką dyskusje a moja wiedza i doświadczenie nieodpowiednie J.

Chodzi natomiast o to, że makok ma sumpa ze złożem zraszanym objętości 25l, czyli jakieś 3x tyle co eheim 2228 przewidziany do akwa 600l. Wszystko fajnie tylko keramzyt w tym sumpie zajmuje powiedzmy 20l do tego dochodzi nierówno zraszane złoże i może nam zostać złoża faktycznie filtrującego jakieś 10l. W ten sposób zostaje nam 10l keramzytu i jeśli to porównamy do 7,3l wysokiej jakości ceramiki w kubełku sump nie wydaje się już tak wydajny. Oczywiście może u makoka całe złoże „pracuje”, może nawet i te 10l starczy, chce tylko pokazać słabe strony takiego rozwiązania, żeby nie obudzic się z „ręką w nocniku”, bo przecież mieliśmy dużą nadfiltrację a tu nagle tragedia.

Co do samej budowy filtra zraszanego:

1. płytka rozdeszczająca rozprowadzająca równomiernie wodę i odporna na zatkania

http://www.solniczka.friko.pl/eksperyme ... talnik.htm

można taką łatwo i tanio zrobić a produkuje takie bodajże aquamedic.

2. biokulki jako wkład, podobno najlepiej się sprawdzają w filtrach zraszanych.

3. złoże nie powinno „stać” w wodzie, czyli jakaś płytka między złożem a dnem zbiornika z przestrzenią gdzie woda mogłaby spływać i skąd wyciągałaby ją pompa.

Dobra już nie marudzę :D Jeszcze jedno tylko makok, kiedy budujesz hydroponikę? Bo chętnie bym o niej poczytał :) .

Opublikowano

Dla przypomnienia napisze, ze ceramike stosujemy ze wzgledu na duuuza porowatosc a co za tym idzie duza ilosc zakamarkow, co zwieksza powierzchnie na jakiej moga one osiasc ;k


Przypomne rowniez, ze rozmnazaja sie one nie tylko na zlozu w filtrze...ale w zasadzie na wszystkim gdzie sie da...


Tak wiec nie do konca sie zgodze z tym ze nagle 10l keramzytu zanurzonego badz co badz w tej samej wodzie, bedzie na tyle nieprzyjazne, ze ani jedna bakteria tam nie zalozy kolonii do rozmnazania ;k

Opublikowano
Tak wiec nie do konca sie zgodze z tym ze nagle 10l keramzytu zanurzonego badz co badz w tej samej wodzie, bedzie na tyle nieprzyjazne, ze ani jedna bakteria tam nie zalozy kolonii do rozmnazania ;k

A ja się z tobą zgodzę :wink: Jeśli złoże będzie całkowicie zanurzone bakterii będzie mnóstwo i całe złoże będzie brało udział w filtracji, tylko nie mówimy wtedy o złożu zraszanym, bo jak tu zraszać zanurzone złoże. Makok pisał, że to ma być złoże zraszane i takiego sposobu filtracji dotyczył mój post. Cała idea filtra zraszanego polega na złożu odkrytym, które zrasza się wodą (nie zatapia) przez co bakterie osiadłe na takim złożu mają duży dostęp do tlenu. Jak wiadomo ( dla przypomnienia napisze :wink: ) bakterie biorące udział w nitryfikacji zarówno nitrosomonas jak i nitrobacter są bakteriami tlenowymi i do wydajnej pracy potrzebują dużej ilości tlenu. I idąc dalej - w filtrach zraszanych bakterie działając w bardzo dobrze natlenionym środowisku pracują według różnych źródeł 60-70% sprawniej/szybciej w porównaniu do bakterii zamkniętych w kubełkach. Pewnie z takich względów eheim wprowadził filtry pulsacyjne. Przy czym należy pamiętać że złoże jest złożem i zarówno w filtrach zamkniętych jak i filtrach zraszanych bakterii będzie tyle na ile pozwala im powierzchnia złoża. Filtry te różnią się przede wszystkim efektywnością nitryfikacji.

Opublikowano

Po pierwsze:

moje złoże jest z keramzytu ponieważ na wystartowanie cyku taki wkład w zupełności wystarczy - docelowo będzie ceramika stopniowo dodawana

Po drugie:

w kominie lada moment będę miał 8l biobali - w sumpie nie chcę mieć, bo będzie wspomniana ceramika - z czasem będę mógł ją kupić - narazie nie miogę...

Po trzecie:

złoże jest zraszane tylko i wyłącznie dlatego, że cały 25l sump jest de facto komorą pompy, więc poziom wody w nim opada jak zaczyna pracować pompa - przy wyłączonej - cała woda która spływa z góry wypełnia sump (2cm od krawędzi) - jeśli bym zrobił złoże zatapiane to nie miał bym miejsca na wodę w razie awarii prądu (czyt. byłaby na podłodze)

Po czwarte:

jak dojdzie hydroponika - na pewno przed świętami) to dojdzie mi 20l najwydajniejszego złoża nad akwa - hqi jest tak skierowane, że rośliny będą miały 40cm wydajnego słońca i pobiorą z wody wszystko co w niej będzie + oczywiście podłoże dla bakterii (dodatkowe 20l)

Po piąte:

nie udało mi się od dwóch dni (brak czasu) kupić tacki do grila - żeby zrobić zraszacz - narazie moje 20 otworów w 4 rurach jakie wychodzą z rury spustowej zraszają 80% powierzchni złoża (na dotyk - górne warstwy) - więc nie jest najgorzej wcale


to tyle narazie

aha - jako że będę miał demasony, to jednego już dzisiaj uratowałem ze sklepu (był sam w malawi mixie 20l 30szt różnych) i hasa po akwa :lol:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.