Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mam jeszcze pomysłu na podmianę wody jeśli nie będzie sumpa,jak pisałem mam przy akwarium wodę i kanalizację,ale chciałbym to robić bardziej automatycznie bez wiaderek i węży,jest jeszcze sprawa dolewki odparowanej wody,sprzęt do tego mam,ale przystosowany do sumpa.

Opublikowano

Jest to kaseciak narożny lewy wiszący na wzmocnieniu wzdłużnym 5cm nad piaskiem już bez żadnej "nogi" i nie wiele się różni od kaseciaka kolegi Plezi który zaprojektował swój jako narożny prawy.

Wersja Marka jest pełniejsza i mniej wystaje ku szybie przedniej mimo znacznych wymiarów zbiornika bo 220x65x60h -860l. Jak łatwo zaprojektować swój kaseciak świadczy ten szkic który dziś wysłałem Markowi - reszta to jego dzieło.


ff873d3f9520e585gen.jpg




Zawiera patrząc od wlotu wody dolnymi szczelinami oraz częściowo w dnie kasety po kolei:

- komorę śmieciową 0,5-1cm

- komorę gąbki ppi45 12x5x50cm

-komorę grzałek i bloku adsorbera na Purolite A520E do klarowania wody i usuwania NO3

- przelot dolny oknem 8x5cm do komory pompy

- komorę pompy w której patrząc od dołu :

odstęp od dna 2cm - złoże biologii 2l - złoże biopolimeru TMBT 4l - miejsce na węgiel lub phosex/silicaex do wyboru - całość z pompą Jebao DCT4000 a po wydłużeniu komory o 4cm do DCT6000

- dodatkowo skimmer do komory pompy.


Oczywiście zastosowanie bloku adsorbera lub TMBT oraz innych złóż - to decyzja akwarysty ale konstrukcja przygotowana na elastyczne zmiany i uwzględnia albo klasyczne podmiany wody bez Purolite i TMBT albo chemiczne żywicą jonowymienna albo biologiczne polimerem TMBT usuwanie NO3 i PO4 lub obiema metodami na raz gdzie TMBT usuwa NO3/PO4 a Purolite tylko klaruje wodę. A wtedy podmiany wody są symboliczne np 10% raz na miesiąc.

Połączyliśmy więc i klasykę i nowoczesność:D


Tak zaprojektowana kaseta jest pod wzmocnieniem wzdłużnym w samym rogu ale ma nadal swobodny dostęp do wyjmowania i wkładania gąbki, grzałek i bloku oraz łatwo wyjmować pompę i wkłady nawet bez zdejmowania samej kasety z wieszaka.

Co tygodniowe płukanie gąbki ( co polecam) nie wymaga wyłączania pompy a ryby nawet nie wiedzą że grzebiemy w baniaku więc stresują się tyle co podchodzenie do akwarium - moje do mnie podpływają.


Ma ta konstrukcja też jeden wymóg .

Wzmocnienie wzdłużne tylne z tej strony gdzie planujemy kaseciak musi się kończyć 7-9cm od ściany bocznej akwarium a pierwsze wzmocnienie poprzeczne tzn "spinka" musi być dalej niż 30-34cm od szyby bocznej.


EDIT widać morskie doświadczenie Marka.

automatyczna dolewka odparowanej Marku u nas jest zbędna bo nie ma odpieniacza i dopóki nie widać tafli wody z pod korony jest OK i to może się wahać nawet kilka cm.


Na temat podmian wody podyskutujemy na pw jak docenisz fakt że woda wcale nie opuszcza szkiełka a podmianka może być 10% czyli 80l raz na miesiąc ale o tym jeszcze nie dyskutowaliśmy dlatego jest to problem dla Marka - jakoś rozwiążemy - czekamy na testy i wynik NO3 jego kranówy

Opublikowano
Wyniki z moich wodociagów,testy przyjdą to porównamy.


Po raz pierwszy widzę w Polsce wodę w kranie niemal jak w jeziorze Malawi.:D


Masz wodę o pH 8 a NO3 - 3,3 ppm więc nisko, woda miękka i nawet proporcje zmineralizowania i związków zbliżone do Malawi.

Reszta parametrów niemal jak jeziorowe - dzikusy powinieneś hodować.

Zbędne więc grys koralowy, zeolity i inne keramzyty - po prostu lejesz kranówę. Ciekawi mnie jeszcze poziom krzemianów SiO2 ale tego wodociągi nigdy nie mierzą.

W tej teczce JBLa co zakupiłeś masz skalę tylko uzupełnienie dokupić na SiO2 - będziesz wiedział jak się sprawy będą miały z okrzemkami w twoim baniaku.

Po raz pierwszy polecam na tym forum stałą automatyczną podmianę wody dla spokoju ducha przez korpus z węglem aktywnym mimo że twoje wodociągu wodę tylko ozonują bez chlorowania.


Twój kaseciak nie będzie wtedy miał w komorze grzałki tego bloku do klarowania na Purolite A520E a pod pompą tylko 2-3 litry ceramiki dowolnej i nic więcej.

Jak zrobić automatyczną dolewkę z automatyczną podmianką :D

W komorze grzałki dajesz małą pompkę np Hydor Pico 250 i cienki wężyk od osmozy ( nie załamuje się) do kanalizacji i regulujesz jej wypływ tak by wyszło 10-20% na tydzień z 800l. Możesz tą pompkę uruchamiać timerem np 2-10 razy na dobę po 1 minucie by zaworka nie stosować bo lubią się przytkać.

W tej samej komorze czujnik poziomu wody który otwiera nalewanie kranówy elektrozaworem przez węgiel do komory pompy -wsio i masz automat.

Pisałeś że masz takie ustrojstwo do sumpa jeśli wymiarowo wchodzi do komory grzałki to git. Jeśli nie to widziałem takie dla morszczyzny bardzo zwarte w budowie i maleńkie - na pewno wejdą. Warto dać podwójne zabezpieczenie przez przelaniem wody i tylko tyle.

Te wynalazki ze spłuczki klozetowej są zbyt niebezpieczne.

Tu bym nie oszczędzał tylko kupił profeskę niemiecką właśnie zaprojektowaną do takich celów z podwójnym zabezpieczeniem i sygnalizacją alarmową.


http://www.sklep.aqua-trend.pl/automatyczna-dolewka-levelautomatic-v2-p-17.html


Marku nic nie robisz tylko 1-2 razy na tydzień gąbkę płuczesz - malawijski raj wychodzi, tylko pozazdrościć. Ja by taką wodę uzyskać nie żle muszę kombinować z RO/DI i mineralizacją.

Opublikowano

Właśnie tą dolewkę mam,właściciel tej firmy to kolega i zarazem Morszczak,trochę mu testowałem sprzętu i z czystym sumieniem polecam jego produkty.

-- dołączony post:

No i przyszła walizka z testami,ale na CO2 nie ma tam testu,pisałem,że coś nie tak w tej aukcji choć sprzedawca zapewnił,że jest OK.Pomijam,że nam i tak nie jest potrzebny.


OK,doczytałem w akcji,że jest tabela do wyliczenia CO2,ale zmyłka a sprzedawca mi napisał,że mozna zrobić test na NO3


"na tym teście jest możliwość zmierzenia co2"


Trzeba umieć przyznać się do błędu,z poziomu Kh i Ph można wyliczyć CO2 i coś mi z młodzieńczych lat się przypomina.

Opublikowano

Immar, ja mam tak dolewkę zrobioną. Jak jeszcze nie masz zbiornika to możesz rozważyć. Mam dwa otwory w bocznej ściance. Wewnątrz wklejone rurki sięgają powierzchni wody. Na zewnątrz idą w dół do kanalizy ( zasyfonowane ). Do akwarium mam doprowadzoną wodę przez 2 szeregowe korpusy: pianka 1 mikro i węgiel. Za tym elektrozawór.

Cała procedura polega na uruchomieniu timerem raz na dobę elektrozaworu tak, aby wlał odpowiednią ilość wody. W zależności od timera możesz to robić co drugi dzień lub raz w tygodniu - jak chcesz. Nadmiar wody przelewa się tymi rurkami do kanalizy. Są dwie, bo jedna jest awaryjnie, gdyby pierwsza isę przytkała ( jest ona 3 mm wyżej od powierzchni wody w akwarium ). Działa bez problemu już od pół roku.

post-15617-14695726251373_thumb.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.