Skocz do zawartości

start akwarium 480 litrów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wartość NH3 w teście zooleka pokazała po podmianie 1,0, ale odniosłem to do tabelki pokazującej zależność od Ph. Stąd odczyt: 0,04. No, ale starym wyjadaczom nie trzeba tego tłumaczyć, no nie? ;>



Z całym szacunkiem, ale testy Zooleka są tak wiarygodne jak prognoza pogody z dwutygodniowym wyprzedzeniem ;-) Znam kilka osób, którym test Zooleka na oznaczenie NH3 i NO3 pokazywał dziwne wartości (sam swego czasu również tego doświadczyłem na przykładzie pomiarów NH3).

A tabelki w wydaniu Zooleka to kolejny dowód na niepotrzebne komplikowanie prostych spraw. W testach JBL-a i innych renomowanych producentów nie uświadczysz takich "udziwnień"

Opublikowano
Z całym szacunkiem, ale testy Zooleka są tak wiarygodne jak prognoza pogody z dwutygodniowym wyprzedzeniem ;-)


wiem wiem. Niestety na szybko niczego innego nie znalazłem. Najbardziej zależało mi na teście NO2 i ten mam JBL. Pozostałe dwa to raczej "gwoli ciekawości" i wydaje mi się że nie muszą być aż tak bardzo dokładne. Więc mając do wyboru Zoolek albo żaden, wybrałem Zoo.

Generalnie w sklepach na pytanie o test NH3, to raczej sprzedawcy robili oczy szerokie w stylu "a po co to Panu?"

Opublikowano

Niestety juppi uparł się by nas wprowadzać w błąd więc robię tłumaczenie z juppiego na nasze - takie ma ostatnie wyniki po podmianie 90% wody wymuszone potrzebą poziomowania zbiornika a przy okazji wywalenie 3x nadmiaru uryny co mu polecałem.


Jeśli on podaje NH3 - 0,04 to znaczy że test pokazuje NH3 = 1mg/l więc na prawdę jest tak



Dzisiejsze pomiary:

NH3 - 1,0 mg/l

NO2 - 0,2 mg/l

NO3 - 5 mg/l

Czyli zostaje już tylko czekanie.




Przypomnę że startował 7.11br na :

3x za duże siki + Prime + Stability a po 4 dniach ruszyło i za chwilę już miał NO3 -20 mg/l.


Ten jego upór w podawaniu z tabelki tylko gazowego amoniaku a nie tego co mierzy test NH3 Zooleka podważa wiarygodność jego pomiarów i w ogóle testu Zooleka - ale trudno - ja odczytuję po swojemu.


Co zauważam :

1/ Woda a nawet wymiana jej 90% w czasie startu jak widać nie ma żadnego znaczenia dla tworzącego się cyklu.


Bakterie siedzą nie w wodzie a na twardym i porowatym bo te wymienione 90% w ogóle nie wpłynęło na poziom NH3 - było i nadal jest 1 mg/l.

Przez podmianę wody pozbyliśmy się tylko NO2 i NO3 które były w wodzie.


Zapewne za dzień dwa NO2 powróci do starego poziomu ale NO3 wyrażnie się pozbyto.


Trzeba jednak pamiętać że Prime zapewne obniża mierzony poziom NH3 i NO2 dlatego Marcin zauważa zbyt niskie NO2 na tak wysoki NH3.


Wszystko wskazuje na brak jakiegokolwiek wpływu podmiany tych 90% wody na zachowanie i przebieg startu a jaka silna będzie biologia na końcu to zawsze dopiero sprawdzają ryby.

Nie widzę tu żadnego ryzyka w dowolnie wysokiej podmianie wody w czasie startu a na pewno cykl zamknie się szybciej.


2/ Stosowanie na start Prime nie ukrywa całego amoniaku ani całego NO2 więc można testami śledzić tworzenie się biologii ale zapewne jej prawdziwe poziomy poszczególnych związków azotu są ukryte dla testów i akwarysty.

Opublikowano
Niestety juppi uparł się by nas wprowadzać w błąd więc robię tłumaczenie z juppiego na nasze


Thanks ;>



Jeśli on podaje NH3 - 0,04 to znaczy że test pokazuje NH3 = 1mg/l



OK. Mogę podawać wskazania testu bez tabelki. Tylko chyba producentowi chodziło o tą właśnie szkodliwość amoniaku ze względu na odczyn ph. ;)

Pytanie takie: gdybym mierzył poziom testem sery albo JBL /chociaż takiego nie znalazłem - mówię o teście kropelkowym/, to podałby wartość 1mg/l, czy te z dwoma miejscami po przecinku?



Nie widzę tu żadnego ryzyka w dowolnie wysokiej podmianie wody w czasie startu a na pewno cykl zamknie się szybciej.



O to zdanie głównie mi chodziło ;) Też mi się tak wydawało, ale pewny nie byłem.

Opublikowano

Jak Post Mortem uważam że tabelka z zależnością Amoniaku NH3 od pH wody jest zbędna. Należy ją przywołać jak ktoś twierdzi że gdy test pokaże 1mg/l NH4 to wybiłeś bakterie nitryfikacyjne amoniakiem.

Może tylko się przydać koledze kado który startuje baniak z żywymi rybami. Mało jest takich ryzykantów więc nikt nie podaje gazowego amoniaku lecz sumę związków amonowych.

Ile w startującym baniaku bez ryb ale na WA, siki czy mrożonkę jest NH3 a ile NH4 naprawdę jest bez znaczenia. Liczy się ich suma , bo to jest pożywka dla bakterii nitryfikacyjnych - to podają wszystkie mi znane testy i to podajemy my dzieląc się wynikami z koleżeństwem.

Już ci to pisałem ale robiłeś dalej po swojemu ale liczy się zakończenie dojrzewania baniaka.

Opublikowano

Tak na zakończenie, celem usystematyzowania zagadnienia pozwolę sobie jeszcze wrzucić zamierzchłą wypowiedź Krzyśka na temat testu Zooleka na oznaczenie NH3:


W wodzie NH3 przechodzi w NH4+. Test mierzy jedno i drugie i z naszego punktu wiedzenia taki podział nie ma sensu. Tak, w wodzie o niskim pH problemu nie ma, ale w naszym biotopie obecność jonu amonowego będzie groźna dla ryb.

W sumie test na obecność amoniaku będzie zerojedynkowy, bo nawet mała jego ilość jest toksyczna.Przydaje się więc tylko przy starcie cyklu i do wykrycia jakiejś katastrofy w akwa.

Opublikowano

Jest dobrze :-) Teraz pozostaje tylko czekać i co kilka dni sprawdzać parametry.

Niemniej jednak patrząc na parametry, które odnotowałeś dzisiaj - jeśli przy stężeniu NH3 1 mg/l, NO2 kształtuje się na poziomie 0,8 mg/l to niebawem NO2 będzie poza skalą i zapewne jeszcze długo tak zostanie. Nie chcę Cię straszyć, ale obawiam się, że finalnie NO3 osiągnie jakieś kosmiczne wartości i przed wpuszczeniem ryb nie unikniesz podmiany znacznej ilości wody. Z drugiej strony jesteś w tej komfortowej sytuacji, że nie mając zarybionego zbiornika możesz na spokojnie obserwować jak będzie przebiegał cykl azotowy.

Opublikowano

Niemniej jednak patrząc na parametry, które odnotowałeś dzisiaj - jeśli przy stężeniu NH3 1 mg/l, NO2 kształtuje się na poziomie 0,8 mg/l to niebawem NO2 będzie poza skalą i zapewne jeszcze długo tak zostanie.



I to wszystko przy podmianie 90% wody ;) No to czekamy ;)

Ale jak już po długim czasie NO2 spadnie do zera, bakterie będą takie byki, że nie ma mocnych ;>>


obawiam się, że finalnie NO3 osiągnie jakieś kosmiczne wartości i przed wpuszczeniem ryb nie unikniesz podmiany znacznej ilości wody.


Na szczęście w kranówie NO3 jest niewykrywalne, więc biedy nie ma. Będę też widział jak fika w górę NO3 i spokojnie przecież można robić podmianki 10-20% i bez ryb np. co tydzień przy NO3 > 40-50 mg/l?


ps. Kolejny raz doświadczam tego, że samo bieganie za białym królikiem jest równie przyjemne co jego złapanie ;))


ps2: 18.09.2015

NH3 - między 0 a 1 mg/l - wyraźnie bledsza zieleń, czyli spada

NO2 - 0,6 mg/l - spada

NO3 - 20mg/l - rośnie



No i tak: po dobie intensywnego napowietrzania (dodatkowe bąbelki z filtra wewnętrznego) oraz włożeniu zeolitu do kubła parametry mam takie (20.09.2015):


NH3 - w dalszym ciągu między 0 a 1 mg/l (test Zooleka)

NO2 - 0,05 mg/l (test JBL)

NO3 - 10 mg/l - i to mnie trochę zdziwiło, bo myślałem, że będzie rosło dalej. (test Zooleka)

W akwarium żyje ok 20 świderków, temp. 26 stopni...


Ktoś może to jakoś zinterpretować?

Opublikowano
parametry mam takie (20.09.2015):


NH3 - w dalszym ciągu między 0 a 1 mg/l (test Zooleka)

NO2 - 0,05 mg/l (test JBL)

NO3 - 10 mg/l - i to mnie trochę zdziwiło, bo myślałem, że będzie rosło dalej. (test Zooleka)

W akwarium żyje ok 20 świderków, temp. 26 stopni...


Ktoś może to jakoś zinterpretować?



Faktycznie przywołane wartości na obecność związków azotowych z 20.09.2015 mogą budzić zaskoczenie.

Jestem skłonny bardziej wierzyć testom JBL, aniżeli Zooleka więc zakładam, że jeśli któreś testy przekłamują to będą to testy Zooleka (co akurat nie jest rzadkością w przypadku testów Zooleka na oznaczenie NO3).

Z drugiej strony jeśli od środy NO2 zeszło Ci z wartości 0,8 mg/l do 0,05 mg to w oparciu o moje dotychczasowe doświadczenia (startowałem kilka razy od początku) wydaje mi się, że spadek NO2 nastąpił podejrzanie zbyt gwałtownie (jeśli NO2 wynosiło 0,8 mg/l w środę to tak mniej więcej o tydzień za szybko Ci te azotyny zeszły do obecnej wartości).


Moja sugestia: powtórz jutro na spokojnie testy przy świetle dziennym (światło dzienne to podstawa, ale zapewne o tym wiesz) i zaraportuj wyniki ;-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam dorosły harem Labeotropheus fuelleborni katale 1+7 F1 ( 3 samice OB, 2 samice O oraz 2 samice BB) wielkość ok 12-13cm ryby zakupione w renomowanej hodowli , karmione pokarmem klasy premium. Zapraszam do kontaktu.
    • Właśnie dostałem mam nadzieję bardzo dobrą wiadomość od Aquaela i od razu chciałem się z wami tym podzielić: "Dzień dobry, tak, rurki są już prawie gotowe. Pojawią się w sprzedaży za około 2 miesiące. Pozdrawiamy" Myślę,że nie tylko ja czekałem na taką wiadomość i to prosto od producenta. Pozdrawiam  Robert 
    • To bardzo ciekawe.Byłoby świetnie. Wczoraj wysłałem do Aquaela maila z pytaniem czy coś mają w planach dotyczących zmian w wylotach i wlotach na węże 19/25.Zobaczymy czy coś odpiszą.
    • Internet mówi, że to jedyny sensowny zamiennik w dostępnej cenie. Użytkownicy sobie chwalą te rozwiązanie. Koszt niewielki - można sprobowac Ja sam się wstrzymałem gdyż chodzą słuchy, że Aquael ma wypuścić całkowicie nowy osprzęt do tych filtrów
    • Gdyby chodziło o węże 16/22 tak jak jest to w przypadku Ultramaxa 1500 to by nie było problemu bo bym zamontował zestaw rurek przelewowych Aquael i po problemie.Te "laski Mikołaja" to nie dla mnie.Niestety Aquael nie robi na tą chwilę takich rozwiązań dla węży 19/25.  
    • Ale o co chodzi z tymi wylotami/wlotami? Mam ultramaxa 1500 i 2000 wszystko z nimi ok.
    • Witam wszystkich. Rozważam zakup dwóch filtrów Aquael ULTRAMAX BT.Filtry jak wiecie mają węże 19/25.Wloty i wyloty w tych filtrach to jak dla mnie dramat.Zastanawiam się nad Chińskimi zamiennikami od filtra SunSun Hw-3000.Jest też do kupienia osobno skimmer,który podłącza się na zasys.Co o tym myślicie?Macie takie zamienniki u siebie?Jak to zdaje egzamin?Warto dokupywać skimmer czy lepiej jakiś jeden osobny?Jeżeli macie takie rozwiązania to bardzo proszę o wasze opinie.Mile widziane też wasze zdjęcia.Z góry dziękuję za poświęcony czas.Pozdrawiam.
    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.