Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Filtracja w akwarium nie działa na zasadzie działania arytmetycznego tzn. nie możesz zakładać, że uruchamiając 2 filtry dedykowane do zbiorników 350 litrowych obsłużysz zbiornik o litrażu 700 litrów ;-) W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na przepływ wody (1050 l/h w każdym z tych filtrów), przy czym jest to wydajność pompy czyli wydajność na tzw. jałowym biegu (bez wkładów w filtrze i bez węży). W normalnych warunkach użytkowania filtra zapewne rzeczywista wydajność oscylować będzie w granicach 800 - 850 l/h, czyli bez szału.


Jeśli chciałbyś oprzeć filtrację w zbiorniku wyłącznie na tych 2 filtrach, o których piszesz to moim skromnym zdaniem takie rozwiązanie sprawdziłoby się w zbiorniku 240 - maksymalnie 300 litrowym o standardowej długości 120 cm, z tym, że gdybyś chciał mieć czyste podłoże to zapewne musiałbyś wspomóc filtrację jakimś cyrkulatorem.

Opublikowano

tzn ze jeden filtr nadaje sie do akwa 120l ?

-- dołączony post:

w tej chwile dwa filtry chodzą w akwa 200l i odda jest kryształ podmianka raz na dwa do trzech tygodni zero problemów mysle ze 375 lub 450 spokojnie by dały rade

Opublikowano

Znowu się Kolego odwołujesz do działań matematycznych, a niestety nie tędy droga ;-)

To czy filtracja się sprawdzi w danym zbiorniku zależy od wielu czynników, a przede wszystkim od obsady (ilość i wielkość ryb, które pływają w akwarium), aranżacji zbiornika oraz mediów filtracyjnych, które się stosuje.

Nie wiem co leży u podłoża Twoich pytań (tzn. czy masz plany przejścia na większy zbiornik z wykorzystaniem dotychczasowego sprzętu, czy pytasz tak czysto teoretycznie).

Jeśli masz już takie filtry, a planujesz założenie większego zbiornika to oczywiście nic Cię nie kosztuje spróbowanie z taką filtracją w zbiorniku o litrażu 375 - 450, choć wydaje mi się, że przy takim litrażu nie będziesz zadowolony z efektów pracy (większy litraż to więcej ryb, być może większe gabarytowo gatunki i w konsekwencji więcej odchodów, większa ilość wody do przefiltrowania, no i oczywiście dłuższy zbiornik, co też będzie miało wpływ na efektywność działania filtrów). Zatem odnoszenie filtracji działającej w zbiorniku o litrażu 200 do zbiornika 375 - 450 litrowego według mnie nie jest trafnym działaniem.

Tak z ciekawości napisz coś o obsadzie.


Tak dla przykładu, w moim zbiorniku działają 2 Fluvale 406 (bez żadnych wynalazków typu prefiltr w postaci gąbki na zasysach, czy też korpusy przed "wejściem" do kubła) oraz cyrkulator AquaReef Circulator 1000 (oczywiście skręcony - działający na 1/3 mocy). Jeden kubeł pełni rolę typowego mechanika, a drugi jest odpowiedzialny za biologię i wspomaganie cyrkulacji w górnej części zbiornika. Niezaprzeczalną zaletą Fluvali jest to, że słyną m.in. z dobrej cyrkulacji i z czystym sumieniem mogę polecić taką filtrację w zbiorniku (woda kryształ, właściwe parametry wody, a na dnie nie zalegają odchody).

Znam osoby, które opierały filtrację na kubłach o podobnych parametrach do Fluvali np. JBL e1501 i nie były zadowolone z efektu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.