Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Mam Anubiasy od roku i do tej pory rosły dobrze i nie miałem większych problemów poza tym, że Pysie liście podgryzały.

Od kilku tygodni zacząłem używać węgiel aktywowany, ponieważ woda jest bardziej przejrzysta no i zaczęły się problemy z Anubiasami, ponieważ marnieją w oczach :(

Czy to może być przez węgiel ?

post-12469-14695724103174_thumb.jpg

post-12469-14695724103541_thumb.jpg

post-12469-14695724103845_thumb.jpg

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wywal węgiel aktywny. Stosuje się go tylko w ostateczności, gdy trzeba usunąć np. leki. Wyciąga cenne wartości odżywcze z wody, nie ma się co dziwić, że anubiasy padają. Ciesz się, że ryby są zdrowe.

Opublikowano
Wywal węgiel aktywny. Ciesz się, że ryby są zdrowe.


A ja znam wielu, którzy stosują węgiel aktywny w kuble i mają zdrowiutkie ryby ;)))


Raczej szukałbym przyczyny gdzie indziej.

Opublikowano

No i co ty Engell zrobiłeś? wkładaj ten węgiel na powrót:D

Anubiasy i tak nie odżyją bo to nie sprawa węgla.


Akwarystyka jest piękna bo to szkoła cierpliwości - sztuka kompromisu - i lekcja pokory wobec przyrody.


Wiem bo mimo ponad 60 lat ciągle jestem na pierwszym etapie:rolleyes: a z resztą mam ciągle kłopoty.:mrgreen:


Nie jestem specem od akwa roślinnego i jak tu większość ponoszę klęski w pogodzeniu czyli kompromisie na styku Malawi-rośliny ale nie mogę się zgodzić ze stereotypem jaki wygłośiła Ania


Wywal węgiel aktywny. Stosuje się go tylko w ostateczności, gdy trzeba usunąć np. leki. Wyciąga cenne wartości odżywcze z wody, nie ma się co dziwić, że anubiasy padają. Ciesz się, że ryby są zdrowe.


Gdybyś Aniu zerknęła na amerykańską akwarystykę to byś się przekonała że oparta jest na węglu aktywnym a ryby tam zdrowe i rośliny rosną jak dzungla w Amazonii.

To u nas krąży opinia jaką wygłosiłaś. Powiązanie węgla ze szkodzeniem zdrowiu ryb to już nadużycie.


Oczywiście w akwarium roślinnym węgiel jest zupełnie zbędny ale w Malawi jak najbardziej potrzebny jeśłi wiemy po co go wsadzamy i jak działa i po jakim czasie go wymieniamy.


Engell go wsadził by klarował wodę , usuwał toksyny, metale ciężkie z kranówy, usuwał humus z DOC by woda nie śmierdziała, glony się nie rozrastały i 100 innych spraw załatwiał.

Jak każde złoże ma plusy ale i minusy.

Jako adsorber usuwa bardzo wiele złego ale i dobrego np mikro - makro elementy, pierwiastki śladowe , vitaminy dla ryb .

W skutkach zupełnie podobnie działa odpieniacz białek w morszczyżnie i nikt tam nie napisze że szkodzi on rybom i koralikom - a też usuwa to samo co węgiel.

Kompendium wiedzy o węglu aktywnym masz tu.

http://www.lenntech.pl/adsorpcja.htm


Wracając do anubiasów i węgla to większość z nas ponosi tu klęski łącznie ze mną.

Tylko nielicznym udaje się kompromis między roślinami a biotopem Malawi co widać i po samym jeziorze że przyrodzie samej to też nie wychodzi. ( ostatnio wklejone zdjęcie przez eljota:D w temacie o glonach)


Kupujemy roślinę która wyrosła bujna i piękna w wodzie o pH 6 ze światłem 1W/l nie tykana przez ryby, bez glonów, zasilana stale nawozami -wszelkimi kulkami, nawozami i gazowana stale CO2 a u nas wsadzamy ją w pH 8 , niemal bez światła , z glonami jak konie z nadmiarem azotanów i fosforanów ale bez całej tej reszty i chcemy by rosła jak poprzednio.


Póki czerpie ze swoich zgromadzonych zasobów to rośnie , jak się skończą a środowisko Malawi zacznie wywierać wpływ to jak po czasie u kolegi.

Ja tam na tych engellowych anubiasach jak zwykle widzę krasnorosty, mało światła i zapewne nie te spekrum bo dla ryb a nie roślin , może braki potasu, Fe, Cu i na pewno Mikro i makro elementów. Więc zdychają jak niemal u wszystkich Malawistów.


Jak pogodzić ryby Malawi i rośliny nie wiem ale staram się uzyskać kompromis i mam wiele pokory wobec tego zagadnienia - wiem że nic nie wiem a tylko przypadkiem wpadłem jak pogodzić Malawi z Tangą i nurzańcami. W kwestii anubiasa poniosłem sromotną klęskę i nie pokażę zdjęcia co po nim pozostało bo wstyd.:rolleyes:


Aniu nie odnoś tego mojego myślenia jako atak na Ciebie czy co tam cokolwiek niezręcznie napisałem. Chciałem jedynie usunąć te wrażenie że węgiel aktywny szkodzi zdrowiu ryb.

Sam piję wodę RO po węglu aktywnym i wierz mi ta przed węglem jest absolutnie metaliczna i zła w smaku , ale nie wiem co na to ryby.:D

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Mam nadzieję że nie zostanę skrytykowany za podpięcie się do tematu ale czy anubiasa mogę wykorzystać do zamaskowania wylotu z biologa?czy też będzie się za bardzo rzucał w oczy i zdradzał wylot biologa?

Opublikowano
Mam nadzieję że nie zostanę skrytykowany za podpięcie się do tematu ale czy anubiasa mogę wykorzystać do zamaskowania wylotu z biologa?czy też będzie się za bardzo rzucał w oczy i zdradzał wylot biologa?


Sorki za OT ale musiałem :P .....Po prostu umieść wylot z biologa w rogu akwarium...Mając czarne tło nie powinno wylotu wogóle widać.....co innego jakbyś miał tło strukturalne to już można pomyśleć nad zamaskowaniem wylotu z biologa nawet bez wspomnianego anubiasa...Więcej bym na twoim miejscu nie kombinował :rolleyes: ,im więcej kombinowania tym większe kłopoty sobie robisz,co z resztą z twoimi szybkimi nie przemyślanymi decyzjami nie za bardzo służy tobie :-?

Opublikowano
Mam nadzieję że nie zostanę skrytykowany za podpięcie się do tematu ale czy anubiasa mogę wykorzystać do zamaskowania wylotu z biologa?czy też będzie się za bardzo rzucał w oczy i zdradzał wylot biologa?


Nie za bardzo wiem jak chcesz to zrobić :confused:


Jeżeli umieścisz Anubiasa pod taflą wody to co 2 tygodnie będziesz z niego skrobał glony. A jak masz bardzo twardą wodę to i kamień. Leżeli nie będziesz go czyścił to prędzej czy później liście się zwiną, pożółkną i zgniją.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
    • A502PS ma właśnie pochłaniać związki i zanieczyszczenia organiczne po to żeby PA202 mogła spokojnie pracować i pochłaniać NO3 🙂  Przy okazji pytanie czy ktoś kto używał może testu na DOC - Rataj ANTIALGAE CHSK? https://www.invital.pl/rataj-antialgae-chsk-test  Jeżeli tak, to czy jego wyniki rzeczywiście pokażą poprawę po zastosowaniu Purigenu lub A502PS?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.