Skocz do zawartości

Gatunki roślin występujących w jeziorze Malawi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spiochu jesteś wielki :) podziękowania mi sie skończyły ale jak juz bede miał to wrócę tu i Ci dam:)


Wklejam tą stronę z PDF

Macrophytes

Macrophytes are higher order plants that grow in ecosystems dominated by water and whose processes and characteristics are largely controlled by water. The group are further categorized into four groups in terms of their life-forms; rooted emergent, rooted but with floating leaves, rooted submerged, and floating submerged, and free floating (Blackmore, et al. 1988).

Factors that influence the establishment of macrophytes include: depth, topography, type of substrate, exposure to currents and/or wind and water turbidity. The distribution of macrophytes is often related to their mode of attachment (Sculthorpe, 1976 cited in Omondi, 2006). Macrophytes are found mainly in shallow fringe areas, along the lakeshores in associated waters, in the river mouths and sheltered bays. Submerged macrophytes are vulnerable to removal by seine netting and lakeshore settlements. Macrophytes provide a physical, structural and biological habitat for invertebrates, a large surface area for epiphytes and nursery grounds and refuges for fish and detritus (Chafota, 2005).

The most common macrophytes in Lake Malawi/Nyasa are the reeds Phragmites mauritianus and P. australis, bulrush (Thypha domingensis), papyrus (Cyperus papyrus) and hippos-grass (Vossia cuspidate).

The rooted emergent macrophytes (reeds, bulrushes, papyrus and hippo-grass), develop rapidly in dense stands where no other macrophytic plants have an opportunity to succeed. However, in the peripheral areas of these stands, mixed plant communities are found. A number of these plants pose a threat to their ecosystem because of this invasive characteristic accentuated by eutrophication. These include the free-floating Azolla nilotica (Azollaceae), Salvinia molesta (Salviniaceae) and Pistia stratiotes (Araceae), the introduced water hyacinth Eichornia crassipes (Pontederiaceae), and the Myriophyllum aquaticaum (Haloragidaceae).

The rooted submerged macrophytes such as Vallisneria aethiopica, Malawispongia echinoides, Ceratophyllum demersum, Myriophyllum spicatum, Potamogeton pectinatus and Potamogeton schweinfurthii have been observed in the shallow sheltered parts of the lake, in associated swamps and lagoons and in quieter parts of rivers (Blackmore et al, 1988).

Beds of macrophytes can be found on sheltered areas of sandy shores or on sandy patches between rocks with Vallisneria and Ceratophyllum as common example species. Vallisneria leaves host rich algal communities. (Fryer, 1959)

Filamentous algae mats form the mainstay of rock dwelling fish in Lake Malawi/Nyasa. They harbour a rich diversity of benthic fauna, including insect larvae, crustaceans and many other small invertebrates (Chafota, 2005).

Water hyacinths were first introduced to the lake in the 1960s. The plants are not abundant in the lake, probably due to the low nutrient concentrations, and they are currently considered to be more of a problem in the local rivers (Liwonde barrage and Shire River hydro-electricity generating plants). (Bootsma & Jorgensen, 2006).

Opublikowano

Piotriola z ciekawości, gdzie trafiłeś u Edka te nazwy. Zapewne dokładniej szukałeś ale chciałbym wiedzieć gdzie przeoczyłem.

Opublikowano

Nie znalazłem bo jej nie mam jeśli to ta z 1999 roku to nie mogłem dostać wersji anglojęzycznej a później sobie ją odpuściłem ?

Opublikowano

To gąbka.


Cytując za Niemcami (http://www.cichlidenkwekers.nl/malawispongia-echinoides/)


"Gąbki słodkowodne sprawiają ogromne wymagania w wodzie, są dobrym wskaźnikiem zanieczyszczenia."


Zapewne aby je chodować trzeba byłoby wodę przygotowywać z RO i stosować wszystkie zsady z morszczyzny. Malawi jak wiadomo miało kiedyś połączenie z oceanem.

Opublikowano

Jakoś pomijałem te ustrojstwa , choć wiem że występują w naszej Wiśle . Nie to jednak mnie zainteresowało, ciekawi mnie zdanie ,,Malawi miało połączenie z oceanem" możesz napisać coś więcej ? jakiś link do źródła.:D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.