Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam prosze o dobranie pełnego zestawu pokarmow (najlepiej dokładne nazwy;p) dla obsady

L.c.yellow

P.saolusi

P.mingano

P.acei

Mogą buć karmy z gornej półki ;)

Prosił bym również o podanie częstotliwości podawania danego pokarmu i ile razy w tyg ;)

Opublikowano

Kilka wątków niżej masz odpowiedzi na swój temat:

http://forum.klub-malawi.pl/menu-moojej-obsady-t25204p3.html

http://forum.klub-malawi.pl/prosze-ocene-pokarmow-t25322.html

Musisz dokładnie przewertować forum, zebrać max. informacji, sprawdzić dostępność pokarmów u siebie i dobrać odpowiednie. Co do menu :), to osobiście daleki jestem od układania takowego. Przez kilka lat, gdy chowałem mbunę, stosowałem tylko pokarmy firmy Aquatic-Nature: African Cichlid Excel Color,Energi Food i Spirulina i ryby świetnie się chowały. Trzeba pamiętać, że ryby w naturze mają mniej urozmaicony jadłospis, niż ten, który my im oferujemy, więc nie ma co przesadzać. 3-4 pokarmy zaspokoją ich zapotrzebowanie. Ja karmię teraz ryby pokarmami firm Sera, Hikari, Aquatic Nature, O.S.I. i pewnie przesadzam, ale teraz mam tylko mięsożerców, pozbawionych mrożonek, ale i tak pewnie przesadzam.

Kolejność i wyliczanie ilości poszczególnych pokarmów w/g mnie nie ma najmniejszego sensu. Czy raz podasz więcej pokarmów mięsnych, a innym razem roślinnych, nie ma to najmniejszego znaczenia. Odstępy w podawaniu tych pokarmów są zbyt małe, żeby miało to jakiekolwiek znaczenie. Co do częstotliwości, to na pewno czym częściej, a mniejszymi porcjami, tym lepiej. 2-3 razy dziennie przy młodych i 1 raz dziennie przy dorosłych.

Opublikowano
Witam prosze o dobranie pełnego zestawu pokarmow (najlepiej dokładne nazwy;p) dla obsady

L.c.yellow

P.saolusi

P.mingano

P.acei

Mogą buć karmy z gornej półki ;)

Prosił bym również o podanie częstotliwości podawania danego pokarmu i ile razy w tyg ;)


Ja np karmię swoje rybki(Pseudotropheus Saulosi) pokarmami granulowanymi Hikari Chichlid gold to na wybarwienie+Hikari Chichlid Exel pokarm roślinny(tylko te pokarmy trzeba namaczać przed podaniem bo jak nasiąkną wodą to puchną)+dodatkowo spirulina w płatkach i co tydzień lub dwa daję raz w tygodniu mrożonki wodzienia,krylu,artemii tylko pamiętaj żeby mrożonki przed podaniem wypłukać pod bieżącą wodą w sitku.Ogólnie karmię je 2 razy dziennie rano i wieczorem,rano daję Hikari które mam wymieszane 50/50,a wieczorem spirulina w płatkach,jeszcze zastanawiam się nad zakupem pokarmu NLS.No i tyle rybki rosną są wybarwione,rozmnażają się ;) tak więc powodzenia w dobraniu pokarmu :)

Opublikowano

Wpadłem na Twój wątek, w którym doradzał Ci krzysiutoja i się z nim zgadzam co do tego, że Acei nie bardzo pasuje żywieniowo do Yellow... Co do pokarmów to pozner już chyba napisał wszystko, co trzeba było, ja też mam bardzo dużo pokarmów i staram się urozmaicać menu rybkom, dzięki czemu odwdzięczają się pięknym wybarwieniem...

Opublikowano
co tydzień lub dwa daję raz w tygodniu mrożonki wodzienia,krylu,artemii


Z mrożonkami bym uważał. Najbezpieczniejsze są te pochodzenia słonowodnego (kryl, artemia), chociaż i tu mogą się trafić przetrwalniki pasożytów lub bakterii, które przeżyją proces zamrożenia. Na pewno nie podawałbym mrożonek pochodzenia słodkowodnego...szklarka (wodzień), daphnia, nie mówiąc już o ochotce. Z tych powodów zrezygnowałem z podawania mrożonek. Dla mnie to zbyt duże ryzyko zainfekowania ryb jakimś świństwem.

Opublikowano
Z mrożonkami bym uważał. Najbezpieczniejsze są te pochodzenia słonowodnego (kryl, artemia), chociaż i tu mogą się trafić przetrwalniki pasożytów lub bakterii, które przeżyją proces zamrożenia. Na pewno nie podawałbym mrożonek pochodzenia słodkowodnego...szklarka (wodzień), daphnia, nie mówiąc już o ochotce. Z tych powodów zrezygnowałem z podawania mrożonek. Dla mnie to zbyt duże ryzyko zainfekowania ryb jakimś świństwem.

No powiem ci pozner karmię już mrożonkami 9 miesięcy i nie zauważyłem niepokojących objawów u ryb,no i jak pisałem każdą mrożonkę przed podaniem płukam pod bieżącą wodą,(za wodzieńiem przepadają) ;) a co do ochotki to nigdy nią nie karmiłem no i nie mam zamiaru :)

Opublikowano

I super, oby tak było cały czas. Niestety wiem, że nie zawsze jest tak pięknie. Ja odpuściłem sobie mrożonki, ale jeśli kolega będzie chciał je podawać, to będzie jego wybór. Wskazuję tylko potencjalne niebezpieczeństwa i to, że mrożonki nie są niezastąpione.

Opublikowano

Dziekuje wszystkim za odpoeiedzi ;) napewno wybiore cos z waszych propozycji ale z mrozonkami sie wstrzymam ;) juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogl zalozyc moje pierwsze malawi ;) puki co stopuje mnie remont mieszkania :P po remoncie ruszam ostro z projektem i napewno sie pochwale ;)

Opublikowano
Dziekuje wszystkim za odpoeiedzi ;) napewno wybiore cos z waszych propozycji ale z mrozonkami sie wstrzymam ;)


No jasne tak zrób :),nikt ci nie mówi żeby na siłę dawać mrożonki,ja dałem przykład czym ja karmię ;),jest dużo gotowych innych pokarmów pochodzenia zwierzęcego dla ryb wszystkożernych i mięsożernych dobrych firm którymi możesz zastąpić mrożonki.Z mojej strony życzę ci szybkiego ukończenia remontu no i pochwalenia się swoim baniakiem.Powodzenia ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.