Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trochę pokory Panowie, Nawet na tej idealnej metodzie można się przejechać. Nie wszystko można wyliczyć, przewidzieć, to jest żywy ekosystem. Nie podoba mi się ten ton tryumfalizmu. Też byłem sceptyczny co do tego projektu, ale szczerze życzyłem, żeby teoria znalazła potwierdzenie w praktyce. Nadal nie wiemy co się stało. Poczekajmy z osądami na relację Olobolo.

  • Dziękuję 2
Opublikowano
Trochę pokory Panowie

Pokory to niestety zabrakło nie nam a autorowi, który teraz za to pokutuje. Też jestem dobrej myśli ale nie zamierzam robić z niego męczennika bo od samego początku wykazywał się ogromną ignorancją.

  • Dziękuję 4
Opublikowano

Pokory zapewne mu zabrakło ale po Twoim wpisie czy innych konftontacyjnych wpisach nie dziw się, że to ja piszę a nie on sam ;-). Żeby była jasność. Piszę to z własnej inicjatywy, on zapewne nie ma chęci nawet tu zaglądać. Woli zapewne kupić obsadę od zera lub zlikwidować akwarium niż być publicznie przeczołganym. Osobiście nigdy nie znajdę przyjemności w kopaniu leżącego ;-). No ale może ja jestem inny :-).

Opublikowano

Wojtku sorry ale wcześniej pomimo takiej fali krytyki znajdował i czas i chęci aby pisać więc nie rozumiem dlaczego niby teraz go to tak zablokowało. Coś tam nie wyszło ale jak widać są ludzie, którzy chcą mu nadal pomagać (nawet sam chętnie się dowiem co z tą lampą UV) ale jak pomóc komuś, kto pomocy nie chce? Jak już znalazł czas aby odpisać to post poświęcił jak zwykle odpowiedzi na pyskówki a nie skupił się na szczegółach problemu.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Woli zapewne kupić obsadę od zera lub zlikwidować akwarium niż być publicznie przeczołganym.


Szkoda by było gdyby zlikwidował akwa, bo mało jest ludzi z taką pasją. Bardzo żałuję, że ma takie problemy, które pewnie zniechęciłby każdego, ale nie ma się co poddawać, nawet gdyby trzeba zacząć wszystko od zera . Olo nie poddawaj się : "prawdziwego faceta poznaje się po tym jak kończy" . Trzymam kciuki za Ciebie.

Opublikowano

Olobolo wybierając taką drogę zakładania akwarium dobrze wiedział, że ryzykuje i że naraża się na krytykę a niejednokrotnie sam ją prowokował "wyzwiskami" w stronę każdego, kto nawet śmiał mieć lekkie obawy co do jego metody. Był znawcą od chemii, biologii i genetyki. Był tak pewny siebie, że nie przyjął żadnej nauki od ludzi, których uważam za jednych z mądrzejszych na tym forum. Teraz nawet nie potrafi napisać tym osobom, które tak mu wytrwale pomagały (tyle miesięcy) bo duma mu nie pozwala? Ma czas patrzeć na ryby ale napisać coś na forum już nie? No proszę...

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Wchodzę w kompetencje, których mi nie nadano ;-). Na tym temat kończę i nic w tym temacie więcej nie napiszę. Chciałem tylko z altruistycznych pobudek uzyskać ewentualną pomoc od kolegów dla kolegi a wdziano mi toge, której nie mam prawa używać. Mój gołąbek pokoju dostał zaś w łeb aż mu pióra wypadły ;-) więc sondowanie tematu pokazało, że olobolo chyba dobrze robi ze nie wchodzi. Ma gwarantowane trzy kopniaki za jedną poradę ... żaden biznes ;-).

Opublikowano
Ma gwarantowane trzy kopniaki za jedną poradę ... żaden biznes ;-).


Wszystko pewnie zależy od tego, w jaki sposób te porady przyjmie, jeśli tak jak zwykle (czyt. tak jak pisze Seba) to nie mamy co się tu dalej rozpisywać... ;) ja życzę mu dobrze, a bardziej w sumie jego biednym rybom bo ich mi najbardziej szkoda.

  • Dziękuję 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.